catarina99

no niby ilość była odpowiednia ale jakośc nie do końca..., byłam stymulowana tylko gonalem. miejmy nadzieje ze teraz wszystko zakończy sie happy end-em

ja poprzednią stymulację miałam bez problemu, pobrano chyba 15 jajeczek, w tym 10 dojrzałych. 6 zapłodniono, dwa miałam tranferowane 2 dni po punkcji, dalej przetrwał juz tylko jeden. dr CZ mówiła ze teraz długi zeby poprawić jakośc jajeczek aby po zapłodnieniu były lepszej klasy. noo zobaczymy... jak to bedzie.

małami ja nie mam jeszcze plamien ale od wczoraj mam bóle w krzyzu i jak na @ też chciałabym miec juz to z jednej strony za soba ale z drugiej czekanie na wynik jest dopiero stresujące. tak czy siak cieszę sie ze mogłam zacząć i ze ty jesteś ze mną bo fajnie miec towarzystwo, i w dodatku idziemy identycznie cekawa jestem ile, i jakiej jakosci bedą wychodowane komórki. a zastanawiałaś sie nad tą kroplówką z intralipidu?

ale tu dzisaj cisza wszystkie w przygotowaniach swiątecznych.

Witam dziewczynki kawę stawiam, i ciasteczko swiąteczne. małami no każde ukłucie zbliża do celu wiec jak głupia ciesze sie na to kłucie... a ty jak sie czujesz?

Joafer zazwyczaj chodzę do dr cz bo ona przyjmuje w Bielsku-Białej a wczoraj pojechałam do dr M i przyjął mnie bez problemu. Z tego co czytałem zawsze w długim protokole są antyki.

no to bedziemy miec podobnie bo ja stymulację pewnie rozpocznę 2-01-2016 chociaż wszytsko sie roztrzygnie na wizycie 30-12. trzymam kcuki by @ przyszła zgodnie z planem :) oczywiscie po twojej mysli. małami idzie razem ze mną, identycznie.

sil mam nadzieje ze bedziesz z nami stawać do walki chociaz ty napewno bedziesz miec szybciej punkcję i transfer.

joafer to zalezy od tego do jakiego protokołu bedziesz podchodziła do sługiego zazwyczaj sa antki bo to element wyciszenia przed stymulacją, mi też dr Cz kazała czekac do stycznia , dobrze ze poszłam do dr M bo miałabym kolejny cykl stracony.

witam nową koleżankę, nawet nie wiecie jak sie cieszę z rezultatu dzisiejszej wizyty, chociaż raz moje kombinowanie sie przydało, bo jakbym sie nie zapisła na wizytę u dr M to miałabym cały cykl stracony. pytałam dzisiaj w recepcji panie potwierdziły ze na leki takze skończy sie refundacja, z końcem programu. dzisiaj w Gyn pustki po nowym roku znowu sie zacznie,

Tylko tyle że mam te leki brać i 30 wizyta kontrolna. U dr cz bo tak powiedział w rejestracji.

Yupi udało się mam przypisany gonapeptyl. Zaczynam

sil nie strasz mnie :(

to jak jutro wszystko pojdzie zgodnie z planem to ja zapytam, i potem ci napiszę.

tak jutro ostatnia tabletka logestu, a ty tez masz ją wziąć czy pominąć? jak ci dr M powiedział, jaki plan działania?

wizytę mam o 10.15 dobrze bo nie bede sie stresować, trzymaj kciuki bo jak sie uda to bedziemy miec razem przez to przechodziły. razem zawsze razniej

małami wiesz ja nie jstem jego pacjentką, wiec nie zna mojego przypdadku tak dobrze jak twój, mam nadzieje ze pojdzie wszystko dobrze, jak bedzie trzeba to bede go prosiła na litośc boską. oczywiscie jesli nie bedzie nic na moich jajnikach. mam tylko nadzieje ze dr Cz nic nie napisała w mojej karcie. czym sie denerwujesz pracą nie masz tego jak pogodzić?

małami jak masz dawać, ten gonopeptyl. napsz co ci mówił jak przebiegała wizyta? ja umówiełam sie na 10.15 ale jestem juz 3 umówiona na tą godzinę.

nikita napisz jak po wizycie? ja cała wydygana czekam na wiesci od małejmi, modlę sie o to by pozwolił na stymulację wtedy dla mnie tez pojawia sie swiatło w tunelu.

Małami czekam na tą twoja wizytę jak na zbawienie i info o tym co Ci dr M. powiedział ja umówiłam się na piątek ale jak ty nie dostaniesz leków to ja też nie pojadę bo jesteśmy na tym samym etapie. Napisz jak tylko coś będziesz wiedzieć

no tak, i powiem szczerze jak wczesniej mi nie przeszkadzało jej podejscie to teraz zaczyna mnie wku..., dlatego na na pt umówiłam sie do dr M , u mnie jeszcze tyle ze ja naprawde mam ograniczony wybór, albo dr Cz w BB ,albo zasuwac 80 km na 5 min wizytę. bo dr P. nie zawsze chce podejmować ważne decyzje a naprawde trudno jest pogodzić te wycieczki do kliniki z pracą i innymi obowiązkami. tu jest pies pogrzebany.

naprawde nie wiadomo o co chodzi, juz swiruje od domysłów co oni kombinują czekam jak na szpilkach na wizyte małejmi, i zobaczę nie rozumiem tego zamieszania bo wiekszosc z nas dostała info ze mamy przyjsc w połowie grudnia po rospisanie stymulacji a teraz wychodzi że to ze wszystkie spławiają, u mnie ostatnia stymulacja trwała chyba 12 lub 13 dni teraz o wiele dłuższa, nie wiem co robić, nie bardzo jest co zrobić, ale nie usmiecha mi sie czekanie kolejnego cykl. za dużo mnie to nerwów kosztuje, mój jest spokojny ale ktoś musi a poza tym faceci to inaczej odbierają, nie rozumieją naszych obaw...

sil powiedz jak przebiegała dzisiajsza wizyta to było spokojne czy wyczułaś tam nerwy i niepewnosc? juz sama nie wiem co o tym myslec jesli chodzi o mnie to moge zapłacic za te wizyty kontrolne, byle by nie tracic kolejnego cyklu...

gość -lepiej późno niż wcale... małami ja dzisiaj jeszcze dwoniłam do gyn panie w BB powiedziały mi ze zaden lekarz nie rozpoczyna stymulacji. natomiast jak dzwoniłam do Kato i powiedziałm ze chce sie umówic bo mam zacząć stymulację to ani słowa o tym aby stymulacje sie nie zaczynały.

ja juz postanowiłam, ze jak tobie nie przepisze stymulacji to ja nie mam po co jechać i sobię odpuszczę nie bede sie tłukła 80 km w korkach by usłyszec taką wiadomosc nie zrobię natomiast przrwy miedzy antkami i bede ich atakować juz na poczatku stycznia bo długi protokół mozna tez zacząć w 14 dniu brania tabletek.