Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DropKick

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1199
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez DropKick

  1. O, dzięki za polecenie. Masz dużo racji. Jednak ja uwielbiam celebrować takie chwile, i tak właśnie robimy razem z partnerem. Tak samo jak ja dostałam tort na dzień kobiet, kwiatka na dzień matki tak samo uważam że jakiś drobny prezent należy się dziecku. Tak było u mnie w domu, i to jest dla mnie normalne, też to naturalnie przejęłam. Niestety festyn nas ominął bo odbył się dziś, a nie dość że padało, dowiedzieliśmy się już po fakcie, to mieliśmy inne plany i byliśmy po za miastem. Ostatecznie kupilam smartwatch szczeniaczka i mam zamiar iść na plac zabaw i lody, chyba że będzie brzydka pogoda ograniczymy się do lodów. Za rok uderzymy do sali zabaw
  2. Jeśli ktoś bardzo chce, to do każdego imienia może znaleźć brzydki rym lub przezwisko. Ja nazwała syna Leon, i w rodzinie mojego faceta nie byli zadowoleni, bo Leon zawodowiec, bo Leon Niemczyk, bo na kogoś wołali kiedyś Leon i się śmieli... Trudno jedna babcia była na nie, bo stare imię, druga była na nie bo dla niej zbyt nowoczesne za wiele nie pytaj innych o zdanie, nazywaj według własnego gustu.
  3. Faceci rosną dłużej niż kobiety. Dlatego uważam że nie ma się czym przejmować. A rodzice jakiego wzrostu?
  4. Wiem że nie jest świadomy, ale chodzi o sam fakt.
  5. Tak też myślałam, ale nie chce zeby byl pokrzywdzony
  6. Czytam chyba o sobie Też mam 9 miesięcznika ja przestałam gotować bo nikomu nie pasowało, ograniczyłam się do gotowania tylko mojej rodzinie. Później facwt się awanturował i czas które poświęcałam na obiad don wykorzystywał na swoją rozrywkę /nałóg. Więc gotuję dla siebie i dziecka. Połowa domowników za nic nie placi, więc ja płacę połowę wszystkich rachunków. Zaczęłam się buntować. Sprzątam tylko swoje pomieszczenia i po sobie. Więc teraz nikt nie sprząta. Moja teściowa też zimna jak lód, na syna nawet nie spojrzy, boi się dzieci. Wczoraj znowu była awantura i byłam gotowa zamówić jakiś samochód i wracac do rodziców. Tylko że. Jest to daleka trasa, i nie wiem czy dam radę. Jestem w toksycznej relacji, czuję się współuzależniona. Mam nerwice, depresję. Relacje z rodzicami też sie pogorszyły, więc już nie czuje się taka pewna, bo chyba jednak nie mam gdzie wracać.
  7. Powąchaj jego, najlepiej po treningu.
  8. Kiedy termin miesiączki? Może wtedy zrób test? Albo idź na krew z oznaczeniem beta hcg
  9. Oki jest Maj więc u nas to wygląda tak : Syn ma 9 miesięcy, od zawsze, bez względu na porę roku śpi w cieniutkim pajacyku. W domu na codzień też zazwyczaj chodzi w pajacyku (bo mi najwygodniej. Uwielbiam pajace) lub w samych bodach. Na spacer, na zewnątrz ubieramy spodenki + body do tego bluzę jeśli jest chłodniej lub wietrznie, albo kamizelkę. Na głowę cianka czapka lub kapelusz by chronić przed słońcem. Dodam że my na spacery chodzimy do lasu.
  10. Ja miałam remont w tamtym roku. Trwał 2 miesiące. Na dzień dziecka chłopakom oberwało się po lodzie na patyku, a jak mój facet był na miejscu to zrobił im parę razy ognisko z kiełbaskami. Kawę i czajnik mieli swoje, tylko korzystali z naszej wody.
  11. Teraz można mieć welon, wianek, fascynator, ozdobną spinkę, kwiatek, a nawet diadem To twój dzień, Rób tak żebyś czuła się najpiękniejsza i wyjątkowa.
  12. Nie leczyłam się nigdy, ale również jestem bardzo depresyjną osobą, przeżyłam wiele jako dziecko, co tylko jeszcze bardziej mnie zniszczyło. Mój syn ma 9 miesięcy, był planowany. Ale dopiero teraz zdaje sobie sprawę z tego ze jak duże to wyzwanie. Wcześniej nie zdawałam sobie z tego sprawy. Nie wiedziałam że jest aż tak. Syn jest bardzo wymagający. Nie śpi wcale, dużo płacze, jest inny niż większość niemowląt. W dodatku często choruje, często leżymy w szpitalu. Mój stan zdecydowanie się pogorszył. Może tak być też w twoim przypadku, choć niekoniecznie. Biorę jakieś leki przeciwlekowe na receptę. Mam nerwicę, partner jeszcze to potęguje. Już nie raz chciałam Wyjść z domu i nie wrócić. Jednak mam w sobie ten 1 % siły, żeby się nie poddać. Ale powiedz, ialam wprost partnerowi, jeśli zaszłabym w nieplanowaną ciążę to wyjeżdżam do Czech. Już zrobiłam Research. Bo nie dałabym rady. Ledow daje sobie radę z jednym dzieckiem. Czasami o 11 jeszcze jestem w koszuli, myje włosy raz na miesiąc, bo syn wymaga nieustannej uwagi. Boję się tylko tego że nie dam rady wychowac dziecka na dobrego człowieka, że przeze mnie będzie miał jakieś braki, najpierw w nauce później w dorosłym życiu i w końcu sam trafi na jakąś terapię. Myślę że decyzję już podjęłaś, chciałaś tylko się wygadać. *myje włosy Raz na tydzien Dałam czadu z tym raz na miesiąc
  13. Najbardziej sprawiedliwie byłoby dac wszystkim po równo... Ale rozumiem że z wiekiem ma większe potrzeby, telefon, wypady ze znajomymi itp
  14. Moi dziadkowie byli Julian i Aleksander też chcialam mieć olka, ale jest zbyt popularne więc syn został leonem Wszystkie trzy mi się podobają, ciężki wybór.
  15. Niech zatrudni nianię do dzieci, sprzątaczkę i kucharkę, wtedy ty będziesz mogła się oddać upiększaniu
  16. No nie wiem, jeśli nie musisz iść do pracy albo coś Ci wypadnie i ktoś z rodziny zajmie się twoim dzieckiem to jak masz zamiar robić to sama? Akurat w tym wypadku niania, żłobek odpadło i zostało tylko takie rozwiązanie. To samo ostatnio kiedy starsza kobieta z rodziny "zatrudniła" chłopaków do położenia nowej blachy na dach. No jakoś nie wyobrażam sobie 74 letniej kobiety w takiej sytuacji no ale jak wolisz. Musisz być zdolna
  17. W nie każdej rodzinie tak jest. U mojego faceta też każdy płaci sobie za "pomoc"
  18. Pediatrzy nie mają o tym pojęcia. Mam w rodzinie małego autystyka i każdy pediatra twierdził ze to po prostu niegrzeczne dziecko i na to nic się nie poradzi tylko dzięki uporowi rodziców zdiagnozowano go 200 km dalej. Ja bym poleciła na początek poradnie psychologiczno pedagogiczną. Znajduje się praktycznie w każdym mieście.
  19. Wiesz co, nie zastanawiałam się na tym. Minelo wiele lat,wyprowadziłam się, usamodzielniłam, jakby zapomniałam o tym. Ale kiedy Mieszkałam w domu rodzinnym często szlochałam wieczorami bo wszystko do mnie wracało.
  20. Jak dziecko ma skazę to najlepiej jak jest karmione piersią... Sztuczne mleko tylko potęguje problem. Wiem na naszym przykładzie. My też jesteśmy na neocate, ale ze względu na straszne zmiany skórne, liczne alergię i m.in. Skazę, ale objawiała się zupełnie inaczej. Zostaliście zbadani pod kątem refluksu?
  21. Też nie umiem się zrelaksować. Wiecznie się czymś przejmuje. Wpędziło mnie to w nerwice.
×