Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DropKick

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1199
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez DropKick

  1. Hej, chciałabym się zarejestrować w urzędzie pracy. Niestety, nie mogę tego zrobić, chociaż w urzędzie byłam już w sierpniu... Moja sytuacja wygląda następująco : W sierpniu 2021 urodziłam dziecko, do sierpnia 2022 byłam na macierzyńskim, umowa była przedłużona do dnia porodu. Zaraz po jej ustaniu, byłam w urzędzie pracy zarejestrować się jako osoba bezrobotna. Oczywiście, byłam przekonana że mam kopie wszystkich potrzebnych dokumentów, nic bardziej mylnego. Otóż okazało się, że posiadam dwie umowy zlecenie, od niezależnych pracodawców, a do tychże umów potrzebuję zaświadczeń z wyszczególnieniem wynagrodzenia. Tak więc próbowałam skontaktować się z biurami. Z jednej pracy non stop dostaje odpowiedź proszę zadzwonić po jutrze/osoba ktora jest za odpowiedzialna ma dzis wolne/chorobowe/jest nieobecna lub że dokument juz jest wysłany, albo że wysyłali te dokumenty komuś tam, ale mojego nazwiska nie kojarzą. Ale chociaż jest jakiś kontakt... Natomiast drugi pracodawca, nie odbiera tel, kieruje mnie do swojej księgowej itp z księgową również rozmawiałam parę razy, w końcu udało się coś ustalić i po wielu próbach twierdzi że podała dokument 'szefowej' i przekazała o wysłaniu pocztą. Wiedziałam że będzie problem, bo szefową znam dość dobrze, ale księgowa mówiła że ona nie może tego wysłać, ponieważ wymagany jest podpis pracodawcy. Więc ponownie, wydzwaniam, piszę do szefowej która nie odbiera a na sms odpisuje ze nie ma czasu... Sytuacja jest dla mnie wręcz komiczna. Ale bez tego nie mogę się zarejestrować w urzędzie pracy. Więc ponad 3 msc nie jestem ubezpieczona. Zaczyna mnie to irytować, chciałabym moc iść do lekarza, sypie mi się zdrowie... oraz zacząć szukać pracy poprzez urząd. Jakie jest wyjście z tej sytuacji? Baba (nie kobieta) w urzędzie była wyjątkowo wredna, bez tych zaświadczeń nie mam co liczyć na zarejestrowanie.
  2. DropKick

    Rejestracja jako bezrobotny

    Jak pracowałam to wyjeżdżałam przed 6, a wracałam o 17.30. Nie wyobrażam sobie teraz takiego życia.
  3. DropKick

    Rejestracja jako bezrobotny

    Niestety, ja nie mam z kim zostawić, komu powierzyć zaprowadzenia czy odebrania dziecka z ewentualnego żłobka. A bez umowy do żłobka miejskiego się nie dostaniemy
  4. DropKick

    Rejestracja jako bezrobotny

    Ale bez zaświadczenia czy ma to sens?
  5. DropKick

    Rejestracja jako bezrobotny

    No właśnie o to chodzi, że mieszkam w malutkim miasteczku, gdzie ogłoszeń praktycznie nie ma. Teraz upadają kolejne sklepy, fabryki, firmy. 75% pracujących dojeżdża minimum 30 km do pracy, niektórzy pracują nawet 100 km dalej... Ja z racji malego dziecka koniecznie potrzebuję pracy na miejscu. Wcześniej też dojeżdżałam, ale nie wyobrażam sobie pracować aktualnie w ten sposób. Zależy mi też na ubezpieczeniu, i być może na zasiłku, mogłabym pobierać i szukać pracy jednocześnie. Taki przestuj jest dla mnie średnim rozwiązaniem, bo muszę nadszarpnąć swoje oszczędności by mieć na życie.
  6. W zasadzie powinnam wystawić na olx ale uznałam że tam jest tego tyle, że szanse że ktoś kupi marne. Mam leżaczek-bujaczek, pianinko, misie interaktywne które liczą, śpiewają piosenki, opowiadają bajki, a najwięcej mam zabawek dla niemowląt. Jak coś Cie interesuje to pisz na priv, odszukam i wyślę zdj.
  7. Ja mam sporo zabawek typu fisher price, które chętnie komuś odsprzedam za symboliczną kwotę. Dużo używek jest na portalach ogłoszeniowych.
  8. No dla mnie nie tyle dziwne, co niespotykane. Nie robię w ten sposób, i nie spotkalam sie żeby ktoś tam robił...
  9. Jak ktoś przyniesie kadarkę z biedry to może, my w rodzinie mamy zwyczaj prezentowanie alkoholi innych/wyjątkowych/kolekcjonerskich/o jakiś wyjątkowych smakach lub formach. Ja sama nie piję, ale kolekcjonuję może kiedyś przyjdą lepsze czasy, żeby coś popróbować...
  10. Nie wiem jakie podałaś przykłady, nie mam czasu czytać wszystkich wpisów, odpowiadam tylko na pytanie autorki. Znam masę dziewczyn, które karmią długo, a np przy okazji wyjazdu na wakacje, odciągają mleko żeby móc wypić lampkę wina do kolacji, lub wyjść na drinka z przyjaciółkami. Nie wszystkie są takimi matkami-męczennicami. A wg mnie właśnie podarowanie pampersów lub czegokolwiek takiego nie jest w trakcie. Przecież Ci ludzie są kimś więcej, niż tylko rodzicami. Od kad pojawił się dzieciak to tylko pieluchy, kupy i nic po za tym? To miał być drobiazg dla nich, a nie dla dziecka.
  11. A to jak się ma dzieci to już tylko doppelherz? To co im kupić, paczkę pampersów?
  12. Nie. I uwazam ze to była najlepsza decyzja.
  13. Deficyty? Bardziej martwiłabym się o Twoje dziecko. To nie jest normalne. Nigdy w ten sposób nie mowilam do dziecka, jak ty.
  14. Karmiłam mm na żądanie, ale z czasem musiałam zacząć przestrzegać pewnych norm bo potrafił wypijać 2 litry mleka dziennie, i nadal było mu mało. Od początku miał ogromny apetyt i wzmożony odruch ssania
  15. Na żądanie. Mój potrafił jeść co 1,5 h w nocy, co 2 h w dzien po 180 ml.
  16. Chyba to standard. Na rodziłam raz, byłam w pełni świadoma, gdzieś napisali mi że podali mi oxy i znieczulenie. Ani jedno ani drugie nie miało miejsca! Nie mialam żadnej kroplówki, mialam wenflon, ale nic nie zostało przez niego wpuszczone. Jestem pewna. Gdybym miała szpital na miejscu, to bym się tam pofatygowała.
  17. Hej, przez lata chodzilam na profesjonalny mani, ale ostatnio na szybko bylam u nowej kosmetyczki ktora zrobila mi pazy w GODZINĘ. i wzięła za to fajne pieniądze. Pomyslalam ze i ja spróbuję tak wiec zamowilam zestaw startowy semilac i zaczelam przygodę z hybrydami. Pierwsze wyszly super, nawet nie spodziewalam się że pojdzie tak łatwo, i ze efekt będzie taki fajny, myslalam ze pozalewam skorki i za dwa dni bede miala odpryski. A ru proszę. Mam parę pytań do nardziej doświadczonych. 1. Jaką firmę polecacie? 2. Slyszalam ze claresa jest lepsza od semilaca, neonail i indygo, ale cena mnie zaskoczyla (10zl na allego). Próbował ktoś? 3. Polecicie jakies konkretne bazy i topy? Co myślicie o produktach 2w1 lub tych no wipe? 4. Czym usuwać skorki? Frezarka odpada.
  18. Wiem, zła kategoria, jednak wierzę że coś mi podpowiecie. Jak prać ubrania robocze lub po treningu? Do tej pory prałam je normalnie czyli proszek lub kapsułka, kolory i ciemne w 40st, białe i jasne w 60st. Dodaję trochę płynu do płukania ze względu na twardą wodę. Mimo prania, ubrania po wysuszeniu (suszę nie w automatycznej, tylko na klasycznej suszarce do wieszania ubrań) i ubraniu są nieświeże, wręcz nieprzyjemnie pachną. Pralka ma rok, jest nowoczesna. Instalacje hydrauliczne, rury są nowe, roczne. Myślałam żeby prac w wyższych temp, ale mam możliwość w 60 lub 95 stopniach, mam też opcję pary. Co myślicie? Może znacie jakieś metody, lub konkretny produkt, coś co uratuje moje wymagające ubrania? Inaczej będę musiała je wyrzucić, bo totalnie nie nadają się do noszenia. A może przed praniem najpierw w czymś maczać? Sama nie wiem co z tym zrobić..
  19. A ja właśnie odwrotnie. Przyzwyczaiłam się do bycia w związku, nie umiem być sama, nie umiem odejsc.
  20. Mi też do głowy przyszedł od razu Maksymilian dla dziewczynki Lilianna.
  21. U mnie bawełna też 3 godz, ja zawsze piorę na programie "mieszane" bo to najkrótsze pranie. 40 st to 1h20min 60st to 1h40min. Inne programy trwają u mnie po 3, nawet 4 godziny. Ja mam pralkę LG
  22. Z sodą spróbuję przy następnym praniu. Sodę i ocet można użyć w jednym tym samym praniu?
  23. Na pierwszy rzut oka jedt wszystko ok, ale nie wiem czy widzę różnicę porównując z poprzednim praniem. Wszystko się okaże, jak moj facet ubierze te ciuchy do roboty.
×