DropKick

Moj synek tez kończy 4 miesiace w święta i kompletnie nie wiem co mu kupic nie chce takich pierdółek...

Hmm ja bym postawiła na jakiś gadżet z marvela, lego, star warsów albo harego potera np widzialam fajny portfel z harego za 16 zł i bidon ze słomka z marvela za 20 zl w sinsay

Nawiązując do dyskusji która się tu utworzyła : U mnie instynkt macierzynski przyszedl z czasem. Kiedyś nie chcialam dzieci wcale, za to bardzo kochałam psy. Z czasem, z wiekiem instynkt sam przyszedl i to tak silny ze na raz chcialam być mamą. Na szczęście udało się bardzo szybko, i od 3 miesięcy jestem mamą Podsumowując - mam jedno dziecko, czy chcę mieć więcej? Na razie nie mogę ogarnąć się z jednym może za jakiś czas...

Rodzilam 21 sierpnia. Na porodowke weszlam w masce, ale do porodu zdjelam. I w sumie to tyle.

Moja koleżanka miala na weselu zespół i nagrali im piosenkę. A na pamiątkę dostali tekst w atyramie. Ale to zrobili w cenie samego zatrudnienia zespołu na wesele... 1500 to trochę cena z kosmosu

Bylam na weselu 3 czy 4 lata temu, mój tata jako chrzestny i wtedy taka kwota wydawała się nam ok.

Bierz od lokalnego jubilera. Zdecydowanie lepsza jakość. Dodatkowo ten konkretny który wybierzesz nie jest produkowany masowo na dużą skalę co czyni go jeszcze bardziej wyjątkowym

Hmm ja bym poszla chyba w styl bardzo boho/rustykalny. Bałabym się ze elementy gamour mogą wyglądać kiczowato. Chociaż przyznam, że bylam kiedyś na ogromnym weselisku, które odbyło się na wielkiej sali gimnastycznej i było tak bogato zdobione, że wyszło pięknie. Drabinki do ćwiczeń były zakamuflowane niestety już nie pamiętam dokładnie czym bo wesele miało miejsce prawie 15 lat temu, a sufit byl fantastycznie ozdobiony lejącymi się, satynowymi materialami, (pelno podobnych zdj na pinterecie czy nawet Google grafika). tylko jeszcze bardziej bogato i poszli w odcienie różu. Dobrą opcją wydaje mi się gra światłem. Teraz popularne jest mocne różowe/fioletowe światło, które każdej sali dodaje nowoczesności.

Moj synek budzi się co 1,5h na jedzenie a nad ranem to non stop chce mieć piers w buzi a kiedy mu wypadnie to jest krzyk nad którym ciężko zapanować. Probowalam i najróżniejszych smoczków i przejścia na butelkę, nie akceptuje żadnych substytutow. Musimy chyba przetrwać i tyle, dodam że u nas to wynika najprawdopodobniej z wzmożonego odruchu ssania.

Moj od urodzenia nie spi w dzien, właśnie skończył 3 miesiace i żeby go uspac trzeba się nieźle na machać. Chodziliśmy po lekarzach, slyszymy w ciążę ze "na chorego to on nie wygląda". Pogodziliśmy się z tym, nasze dziecko po prostu jest high need baby

U mnie to wyglądało tak : na jednej z wizyt u ginekologa położna powiedziała że "chciałaby żebym chodziła na spotkania z położną". Dała mi namiary w jedno miejsce, ale ze względu na odległość najzwyczajniej w świecie zadzwonilam do ośrodka który jest najblizej mnie i zapytalam o położną. Dostalam nr telefonu i umówiłyśmy się na spotkanie. Chodzilam dość często i chętnie, chociaż momentami mialam wrażenie że posiadam większą wiedzę niż ona, nie raz zagięłam ją jakimś pytaniem... Koleżanka nie miała ochoty/czasu na spotkania i była tylko na pierwszym a pozniej jeszcze 2 razy rozmawiały na telefon i u niej na tym się skończyło. Tylko że my obie byłyśmy młode, i w pierwszej ciąży. Może dla mam które są w kolejnej ciazy nie jest to obowiązkowe, nie mam pojęcia.

Jakie meble dobrej jakosci polecacie dla niemowlaka? Najbardziej interesują mnie gotowe zestawy, moją uwagę zwróciły firmy takie jak PINIO i BELLAMY. Może ktoś z was użytkował meble tych firm? Nie chcę typowo dziecięcych mebli w zwierzątka czy dziwne kolory. Cena nie ma znaczenia, zależy mi na tym żeby meble posłużyły kilka lat.

jakiś czas temu zwróciłam uwagę na moje owłosienie na ciele, włosy stały się ciemne, jest ich jakby więcej.( równiez na brzuchu i twarzy....). Przez krótki okres czasu przytyłam 3,5 kg, chociaż moja waga od lat stoi w miejscu, a styl mojego życia nie uległ zmianom. Właściwie nie wzbudziło to we mnie większych emocji. Do dziś. Usłyszałam takie zdanie :"(...) to moze byc sprawa hormonów. Niewykluczone, że w jej krwi krąży za dużo męskiego hormonu testosteronu w stosunku do żeńskiego estrogenu. testosteron sprawia, że kobiety, choć ogromnym libido, stają się nieco agresywne". To dotyczy również mnie, mam niemal nieustanną ochotę na seks, a jednocześnie jestem bardzo nerwowa i wybuchowa. Momentami agresywna. Pomyślałam wtedy o badaniach hormonalnych, ale niestety nic nie wiem na ten temat. Jeśli ktoś ma jakąś wiedzę, proszę o odpowiedź . pozdrawiam :)