Carolii

*ananasowa -ja się leczyłam u lekarzy z wydziału niepłodności na polnej, jednak chyba możliwości się wyczerpały. Generalnie z partnerem jesteśmy zdrowi i nie ma się do czego przyczepić. Za długo zwlekałam z podjęciem decyzji o invitro bo gdzieś podświadomie co miesiąc liczyłam że się uda. Zapisze się na wizyte do Rzgowa i zobaczymy czy się uda dostać do programu.

Dziękuje Wam za cenne informacje, dzwoniłam do Rzgowa i faktycznie w tym roku nie mają środków, zadzwoniłam też do invicty-wrocław tam nawet nie prowadzą wizyt kwalifikacyjnych. Mieszkam w poznaniu i to są najbliższe placówki. Jak to było u was czy od kwalifikacji czekałyście długo na procedure?

Witam, często tutaj zaglądam i czytam o waszych staraniach, postanowiłam się przełamać i napisać . Moje starania trwają już czwarty rok i po wielu próbach w tym 2 IUI postanowiliśmy skorzystać z ivf. Pisze tutaj licząc na kilka rad od dziewczyn, które korzystały z tej motody w klinice w Rzgowie pod Łodzią. Ja również chce tam się udac i będę bardzo wdzięczna jęsli którakolwiek z dziewczyn napisałaby mi kilka słów o tym: którego lekarza wybrać, jak długa cała procedura trwa, jakie sa mniej więcej koszty i jakieś złote rady. Będę bardzo wdzięczna. Podaje swój mail jeśli to cos ułatwi carolii@wp.pl.