Witam, moze ten watek byl wielokrotnie tu na forum ale chcialam go jeszcze raz poruszyc, Otoz mam problem z moim dzieckiem urodzila sie wczesniaczkiem wazyla 1950 teraz ma 5 miesiecy wazy 4 800g wydaje mi sie ze malo przybiera bo ta waga stoji w miejscu juz dwa tygodnie tez tak bylo dwa miesiace temu kiedy wazyla 4300 tez waga stala w miejscu albo niuni troche ubywalo. Jest na piersi w nocy je co dwie godziny a w dzien jest wlasnie problem trzeba jej wmuszac chociaz zeby dwa razy zjadla i to musi byc na spiocha i przy suszarce inaczej nie - zwariwac idzie to jest jeden problem... Drugi taki ze niunia zasypia tylko w wozku a robi sie duza i sie nie miesci ;)do 5 tygodnia zycia spala gdzie sie ja polozylo potem zaczely sie kolki noszenie, na rekach, lulanie , kolysanie no i wozek ... nie wiem co mam robic jak ja poloze do lozeczka natychmiast otwiera oczy i nie bedzie spac i potem jest taka marudna ze nie mozna jej niczym uspokoic...No i ma problemy z zasypaianiem tez lulanie kolysanie i....suszarka ja juz wariuje nie mam czasami sily bo caly dzien latam z "cyckiem" na wierzchu zeby dziecko zjadlo i ja kolysze dodam ze butelki i smoczka nie akceptuje co robic? Przeczekac i nie dac sie zwariowac? Moze ktos mial podobne problemy prosze pomozcie...