barbarus

Jola pytasz jak sobie radze z dietą i jak wnuczek.U dzieciaków to szybka piłka juz sa zdrowe i gonią.A dieta?Nie daje sobie w ogóle rady.To znaczy jem jak należy jestem grzeczna żywieniowo ale nerwowo wysiadam.Nie wiem czy to jest z powodu teściowej czy też ta moja dieta nie ma na mnie wpływu.Jestem nerwowa i zła jak osa.Teraz siedzę w domu pod pretekstem gotowania obiadu by trzymać sie z daleka od teściowej.Znowu sie z nią pokłóciłam.Nie daje rady.Ona mnie wykończy.Jedzie do domu i planuje co będziemy robić na drugi dzień.A mój jak jakiś maminsynek nie oponuje bo to matkę ma sie tylko jedną.A o co się wściekłam?Zawiozłam mojej mamie i bratu wczoraj czereśnie i piwonie.Dziś padło pytanie dlaczego moja mam tu nie przyjeżdża do pomocy.Ja jej odpowiedziałam że nie chcę by coś u mnie robiła a jak przyjeżdża to pobawi się z dziećmi ,wypije kawę.Na to moja teściowa stwierdziła że nic by jej sie nie stało jakby trochę popracowała.Z nią się coś dzieje.Cos z głową.Nie pracujesz nie żyjesz to jej motto.

Cześć w piękną słoneczną pogodę.Mam nadzieję że też taką macie.Wczoraj w ramach obiadu ugotowałam sobie fasolę Jaś takie bezpieczne białko.No niestety moje jelita jaśka wykluczają.Już w nocy zaczęły pobolewać.Nie wiem co będę jadła .Przecież nie można jeść tylko jajek,ryb i mięsa.Szukam białka w innych produktach .Człowiek jest skomplikowany.Dlaczego kawę mogę pić codziennie a posiłki muszę urozmaicać?Dlaczego nie da się jeść codziennie takich samych zestawów?Byłoby łatwiej. Nie będę pisać co jadam bo to troszkę bez sensu.Moje posiłki nie maja nic wspólnego z dietą czy odchudzaniem.Bez sensu jest ich komentowanie.Są to posiłki w IO .Na razie sie nadal uczę odżywiać i sprawdzam co mogę a co nie.Udaje mi się utrzymywać czas posiłków co 5-6 godzin.Udaje mi się nic nie wziąć do jedzenia tylko woda.Wczoraj zbierałam truskawki i trochę czereśni i wiecie pomaga mi by ich nie zjeść świadomość że taka jedna czeresienka to może być kilogram do przodu.Takie myślenie bardzo pomaga.Powyrzucałam gumy do żucia z auta bo też podrażniają trzustkę.Chyba będę miała spokój z przyjeżdżaniem teściowej.Wczoraj przyjechała i zrobiłam jej kawę.Była zdziwiona że ja sobie nie zrobiłam .Wyjaśniłam ze ja piję teraz tylko w ramach posiłku i to raczej tylko przy sniadaniu.Stwierdziła że chyba nie będzie przyjeżdżać by mi nie robić przykrości.Taka dobra kobieta.Ciekawa jestem jak będzie.Ale fakt ona ma kłopoty z refluksem i musi jeść malutkie posiłki kilka razy dziennie.Ja trzy razy ona sześć.

Tak torty z wesela.Nie jadłam ale mówili że słodkie.Chwaliłam ciasta bo faktycznie były smaczne.My przy naszym stole zrobiliśmy sobie degustację.Było 10 różnych ciast.Nie dało by rady popróbować wszystkie.A tak to każdy próbuje odrobinkę a jak ma ochotę to bierze cały kawałek.Ale po malutkim kawałeczku to można skosztować wszystkie.A i mieli też sporo owoców.Ananasy,winogrona,arbuzy,kiwi,mandarynki.

A Basieńka ja nie zapomniałam ale moja bratowa wraca dopiero w poniedziałek z anglii bo jest u córki.Jak tylko będzie ogarnięta to wypytam o opieke.Sorki nie wiedziałam ze pojechała.Dowiedziała się ze zostanie babcią i zaszalała.

Jola zdrówka życzę .Takie ucho boli.Pewnie zawiało Cię na korcie.Wracaj do zdrowia.Taki tort był na weselu.

Taki ozdobnik przyszywałam. x Miłego dnia.Dziś to już chyba nie zaglądnę.Do jutra. x Pytałaś o wesele czy będę trzymać dietkę.Przyznam Ci się ze ja już od dawna nie wiele jadam na przyjęciach.Prawie od dwóch lat nie jadam po 19-stej .Na weselach co chwile podawane są gorące dania i mało osób je wszystkie.Wystarczy powiedzieć nie dziekuję i nie ma tematu.Nikt nie naciska.Gorzej jest na domówkach bo tam gospodyni naciska a jedz choć trochę i takie tam.Mój M stwierdził ze trzeba sobie odpuścić dietkę na wesele ale zgadza się ze mna ze czasem lepiej nic nie zmieniać niż wylądować w szpitalu.A mój żołądek jest troszkę obkurczony więc nie będę ryzykować.Kiedyś u nas szedł program dr.Oz i tam było o przyjęciach.Od tego czasu ja nie jadam wiele na takich spędach.Jedzenie typu sałatki,wędliny,ciasta godzinami leżą na stołach w dość wysokiej temperaturze.Na niektórych weselach to wchodzisz na sale a sałatki i ciasta sa na stołach -chyba od południa.Nikt tego nie wymienia do rana.Sałatki szczególnie te z majonezem wyglądają fatalnie.Nie pytam kiedy były robione.Alkoholu nie będę pić więc apetyt mi nie wzrośnie,ciast nie jadam .Ślub jest o 16-tej czyli będzie ok 18-tej obiad.Dla mnie to będzie i kolacja a później to ja nieraz siedzę ale nie jadam -piję tylko wodę.A wody to na pewno bedą mieli pod dostatkiem.

Mało widać.Ale wyglada fajnie.

Jola moja czarna sukienka wyładniała jesli można tak powiedzieć.Byłam w dużej pasmanterii.Dawno nie byłam i nie wiedziałam że jest taki duży wybór.Wróciłam do domu wzięłam sukienkę i przymierzałam co pasuje.Nie chciałam nic doklejanego w obawie że coś nie wytrzyma.Kupiłam takie bardzo delikatne świecidełka na nitce.Doszyłam wokół dekoltu , rękawów i w jednym miejscu na dole.Wyszło bardzo fajnie.Sukienka jest delikatna.Jak pisałam jest tych ozdób dużo ale ja nie lubie wyglądać jak choinka.Ale szycia miałam sporo.Bo to ręcznie i po obu stronach.Spróbuje zrobić zdjęcie tego dodatku .

Dzisiaj zrobiłam do sniadania sok z natki pietruszki,selera naciowego,2 ogórków zielonych i małej kapusty zielonej.Dodałam jedno jabłko by wyłagodzić smak.Nawet niezły smak. Dzisiaj jadłam 1.makrela wędzona i sok i kawa 2.garść migdałów 3.ziemniaczek surówka z kiszonej kapusty i dorsz 4.kanapka z jajkiem na twardo i musztardą. x A jutro wesele.Oj.

Dziewczyny mój M przyszedł i opowiedziałam mu o owadach.Pojechałam z wnuczkiem i synową na zabieg podciecia wiazadełka .Później pojechałam do pasmanterii pooglądać dodatki.Jest ich mnóstwo więc jutro jadę jeszcze raz z sukienką.Przymierze na miejscu i bedę widzieć efekt.Wracam do domu a tu hotel dla owadów gotowy.Dokładnie taki jaki mu pokazałam na google.

Gościu mnie nie boli 500+ tylko fakt że naszego kraju nie stać na taki luksus.Dziecię dostaje do 18-stki 500póżniej na studiach stypendium a po tym wszystkim wyjeżdża.Czy to jest przyszłość Polski?Największe pieniądze dostają ludzie majacy sporą gromadkę i są to często osoby nie skalane pracą.To nie jest w porządku.Bo ktoś kto pracuje płaci podatki ale ma jedno dziecię nie dostaje nic.Wystarczyło podnieść kwotę wolną od podatku i wszyscy by zyskali.No oprócz nie pracujących.Albo zrobić co się da by wszystkie dzieci dostały.Ale skąd pieniądze na tak długi okres?Co z naszym długiem? x Pytasz Jolke czy była do wyborów. A ja nie rozumiem dlaczego Polacy mieszkajacy na stałe mają do tego prawo.Dlaczego oni nam wybierają z kim my musimy żyć.Często ich głosy są bardzo ważne nawet rostrzygające.To nie jest w porządku.Gdyby wracali to rozumiem że wybierają by im było dobrze a tak to wybierają nam i się dobrze bawia.

basieńka można otrzymać ok 520zł z pomocy społecznej.Każda gmina ma takową.Ale chyba jest kwota na osobę ok 580,00 jesli masz mniej niż tyle na osobę.I jeszcze osoba którą się opiekujesz musi mieć dokument niesprawności.Jak chcesz to zapytam.Moja bratowa pracuje w pomocy społecznej w Krakowie.To jak chcesz wypytam ją o ewentualne wsparcie.

Gdasonia pozwolę się z Tobą niezgodzić.Niech zarabiają dziennikarze,aktorzy piosenkarze i inni w prywatnych firmach.To mnie nie interesuje.Ale skoro telewizja publiczna jest z abonamentem to ja nie zgadzam się z tak potężnymi zarobkami.Śmieszy mnie że nie poradzili sobie w 2009-20014z panem Janowskim.Bardzo lubie ten program ale uważam ze płacenie 10tyś za odcinek w programie który jest codziennie to jest mocno przesadzone.To było 240tyś miesięcznie.Nie wiem ile teraz ma.A p.Górniak 40tyś za odcinek Jak oni spiewają.To chore ceny. To samo się tyczy spółek.Prywatne to niech maja ile chcą ale państwowe spółki i zarobki tak ogromne?Chociaż za to to się obłudnicy nie wzięli tylko dali swoich.A tu też pensje winny iść ostro w dół.Skoro średnia krajowa jest ok 3,5 tyś to najwyższa miesięczna winna być ok 35tyś.To i tak ogromna suma.Ale pewnie ktoś mnie za moje myślenie ofuknie.Ale to moje zdanie. A propo też mnie zawsze złościło że za głupie piosenki tyle można było wygrać w jaka to melodia a w programie jeden z diesieciu tak nie wiele a jednak to ogromna wiedza./3tyś za odcinek i 10tyś główna/Nadmieniam lubie oba te programy i obu prowadzących.

Czytałam i w nowych przepisach nie ma zagrożenia życia to nie ruszają gniazd.Od paru lat takie owady są pod ochroną.A te ponoć nie gryzą.Piszą ze powinnam im zrobić domek i cieszyć się ze będą pracować w moim ogrodzie.Muszę poczekać na mojego jak wróci z pracy to pokażę mu te domki.Ale jak te owady tam skierować?

Mam w ogrodzie czereśnie i wczoraj na jednym drzewie założyły kokon albo dzikie osy albo trzmiele i nie wiem co z tym robić.Czy one będą tak sobie wisieć czy odlecą.

Dzień dobry.U mnie pochmurno.Może w końcu zacznie padać bo sucho okropnie.Nie chcę podlewać bo ściągnę sobie wszystkie krety i nornice do wodopoju.Zjadłam z trudem śniadanie.Chyba będę jeść stale jajka bo samo mięso np dzisiaj pieczony udziec indyka mi nie wchodzi.Pamiętam jak kiedyś miałyśmy tu kłótnie o ilość posiłków i co komu służy.Faktycznie w tej IO/insulinooporność/ to najważniejsza jest najmniejsza ilość posiłków.I teraz to ja sie nie dziwię że jest ktoś co je dwa razy dziennie i dobrze sie czuje i chudnie. Czytałam o bananiu:analiza pierwiastkowa włosów-nie wiem czy skuteczne ale ciekawe."W wyniku APW składającym się z około 36 – 52 stron dla osoby dorosłej, oprócz wykresów z wartościami i proporcjami badanych pierwiastków, analizy tendencji zdrowotnych i zaleceń aktywności fizycznej, otrzymasz: opis typu metabolicznego, program suplematacyjny, dietę metaboliczną."Najważniejsze że określają co z żywności szkodzi.Niestety do badania muszą być żywe włosy.Nie farbowane.Ja mam w sobotę wesele więc jak się zdecyduję to muszę czekać na zdrowy odrost dwa miesiące.Koszt badania to 300zł ale muszę tam zadzwonić bo to może się okazać dużo więcej.Coś ten cennik jest mało czytelny.Ale mają w Hucie oddział to sie dopytam-tak z ciekawości.

Sisja mogę jeść owoce np 10 truskawek lub czereśni-po prostu troszkę ale jako dodatek przy posiłku.Muszę mieć ok 4-5godz /a najlepiej 6h/przerwy pomiędzy posiłkami.Podczas tej przerwy tylko woda. Dzisiaj: 1.2x jajka na miękko 2.sałatka z pomidora i czerwonej cebuli 3.udziec indyka,ziemniaczek z piekarnika+sałatka z ogórka kiszonego,cebuli zielony bączek 4.chleb razowy i kiełbasa z ogniska + musztarda sarepska Godziny:5:30,9:00,14:00,19:00 x Wszystko jest do kitu.Kupiłam wspaniałą wyciskarkę i mogę robić dla siebie tylko soki z:natka pietruszki,seler naciowy i korzenny,pokrzywa,kapusta,zioła itp.Z jabłek nie bo za dużo cukru lepiej zjeść jedno niż pić sok.Marchewka,buraczki -malutko lub wcale. Robiłam dzisiaj rodzince jabłkowo,gruszkowo ananasowy z limonką. A może macie jakieś przepisy na warzywne soki. Sisja Twoja waga super.Gratulacje. x Dzisiaj przyszedł mi do głowy pomysł.Mam ładną sukienkę z baskinką czarna.Z jakiegoś wesela.Miałam ją raz na sobie.I jakby ją odmienić.Może dodać jej coś srebrnego,złotego lub czerwonego.Nie wiem coś doszyć lub dokleić.Co o tym myślicie? Znalazłam fajne rzeczy i jutro sprawdzę czy są dostępne w sklepie.

Zniknął mój wpis-zawsze chodzę na wybory.Jeszcze żadnych nie opuściłam.

Jola próżne Twe nadzieje.Rządowi Kaczyńskiego i Dudy nie można zarzucić tak dużo by spadło im poparcie.Gdyby teraz były wybory PO PSL może i by zniknęły jak LSD.Nawet partia Petru i Kukiza miała by kłopoty.Oni dokładnie działają jak chce społeczeństwo.Ludzie gdzieś mają trybunał czy skąd wezmą się pieniądze.Nikt kto bierze 500+ nie zagłosuje na inną partię .Ludziom również podoba się to co słyszą.Ten audyt to był strzał w dziesiątkę.Czy nawymyślali?Zasiali i to wystarczy.Inne partie powinni się od nich uczyć.Teraz opozycja robi głupoty i pogłębia się.Sikorski z głupimi wypowiedziami i Schetyna który go broni.Powinna opozycja poczekać na rozwój wypadków a nie szczekać bo to tylko na ich niekorzyść.Teraz jest dziwnie.Górnicy strajkują jedzie Szydło i spokój.Pielęgniarki pewnie też dostaną.Ten rząd ma cisze bo Duda od solidarności który robił ferment siedzi u prezydenta.A rolnicy czemu już nie wyjeżdżają traktorami?Bo już im się wszystko podoba?Uczciwie mówię nie lubię PIS-u choć pewnie jest tam wiele wartościowych ludzi,ani tego rządu ale od nich wiele partii mogłoby się uczyć jak się wygrywa.Fakt podzielili bardzo ludzi.Nawet w rodzinach ale pewnymi decyzjami uciszają w ludziach nienawiść.Choćby tymi "rozliczeniami" nieuczciwych,podatek dla dużych sklepów,minimalna pensja,no i 500+Szczerze jeszcze żaden rząd nie zrobił tak wiele na początku.Gdyby nie ten trybunał /choć pierwsza ruszyła to PO/to nie byłoby się za bardzo czego czepnąć.Ludziom nie przeszkadza że oni wywalają dziennikarzy z TV bo zatrudniają nowych na dużo niższych stawkach.To mój abonament więc też jestem za.Oni gdyby dali spokój z aferą Smoleńską,tymi miesięcznicami i robieniem z prezydenta Lecha męczęnnika- bohatera narodu,gdyby zaprzestali tej postawy patriota to ja mieli by ogromne poparcie.

Sisja nie mierzę cukru bo wpadłabym w jakąś histerię.Mam na razie trzymać się wytycznych od i tu jest problem bo już nie wiem od kogo.Endokrynolog kazała mi się skonsultować z dietetyczką w sprawie diety w insulinooporności a ta moja w tym temacie ma braki.Na razie słucham wytycznych p.Wierzbickiej ale to nie jest takie proste.Wczoraj np zjadłam. 1.jajecznica z dwóch jaj i kawa 2.sałatka z pomidorów i sałatki lodowej 3.zupa ogórkowa 4.gulasz z indyka z warzywami z chlebem żytnim Wody 3l Jak u Ciebie wagowo po wakacjach?

Gdasonia a niby o co miała bym się poczuć obrazona.Ja tam nic chamskiego nie wyczułam.Fakt ani to urodziny ani 1 kwietnia. Czy ja dobrze zrozumiałam to na działeczkę była jazda rowerkiem? x Jolka u nas też jeszcze pachnących pomidorów nie ma.Tylko te małe koktajlowe truskawkowe mają zbliżony aromat.Trzeba poczekać do lipca. Masz już ułożone płytki?

Szybka to bardzo ładne i teraz modne imię dla chłopca.U mnie jest trzech małych Jaśków/w mojej miejscowości/ dwóch Franiów i jeden Zbysiu.Młodzi chyba wracają do typowych Polskich imion.Bo są małe Basie,Małgosie i Zosie.Ostatnio nikt nie nadawał jakiegoś oryginalnego imienia.A swoją drogą spotkałyście na swojej drodze Leoncia lub Izaurę.Koleżanka mojego syna jest ale przedstawia się tylko Iza.Nie wiem czy jej sie udało bo miała to imię zmienić w urzędzie.Ja też strasznie nie lubiłam swojego imienia.W mieści na wiewiórki ludzie wołali basia basia co mnie złościło a jak jechałam na wieś to już było okropnie.Często było: wieee baśka nastąpsię i to dość głośno jakby koń był głuchy. x U mnie wczoraj popadało ale króciutko.Postraszyło i odeszło.Idę zaraz na działkę bo okropnie zarasta chwastami.Przy okazji zasilę swoje ciało w vit d3.

U mnie leje i jest burzowo.Oglądam kabarety ale na razie to jakaś kicha i powtórki/neo nówka stary spektakl o poczcie/.Dobranoc.

Gdasonia -Mało zmartwień i agresji, żadnych stresów i depresji, dużo śmiechu i radości, wiele szczęścia i miłości☺☺☺ x Dziewczyny jaka u Was pogoda?Miałyście te burze?U mnie nie spadła ani kropelka.

gość bacha dziękuję za pomoc.Wysłucham nawet dwa razy.Niestety dieta ułożona przez moją dietetyczkę ujawnia kompletny brak znajomości tematu.To dieta bez glutenu,soi i laktozy ale nie zgodna z wytycznymi p.Wierzbickiej.Przekażę jej ten link .Widzę że nie będzie łatwo.Śniadanie bez węgli to dla mnie ciekawostka.Bo to jajka,mięso,wędliny,ryby /i wódka/.Ale jak to jeść bez pieczywa czy bez warzyw.To jest rewolucja na talerzu.Dla mnie korzystne jest zjedzenie nawet tłustej wieprzowiny typu golonko niż płatków owsianych.Musze całą moją dotychczasową wiedzę wywalić i uczyć sie na nowo co jeść.Kiedyś napisałam jako posiłek sałatka z pomidorów i ktoś mi zarzucił że sałatkę nazwałam posiłkiem.Okazuje się że tak mam mieć cztery posiłki i pierwszy ma być bez węgli drugi to same warzywa,obiad to mieso i warzywa a na kolację już mogę sobie pozwolić na odrobinę węgli z warzywami lub z mięsem.Mięso może być zamienione z rybami czy jajkiem.Tu musi być spora suplementacja bo będą spore braki.Bacha czy Ty używasz tych suplementów o których mówi ta kobieta?Ja biorę D-3 z K ,Chrom,omega 3.