-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez barbarus
-
Dziś 2x kanapka z szynka z indyka i pomidorem,gruszka,kawa.Obiad kalafior na parze i dwa jaja sadzone i kiełbasa z patelni kolacja 2x kanapka.Jedna z serem maskarpone i kiszonym ogórkiem,druga z serem i papryką. x Sisja mnie teraz jest dużo łatwiej.Ja jestem sama.Sama na moim piętrze.Gotuję tylko dla siebie.Rozdałam dziewczynom wszystkie produkty które uważałam za zbędne.Mój przyjedzie na tydzień w swięta i znowu wyjeżdża.Pozbyłam sie produktów pszennych,masła itd.Nie kupuję wędliny/sama sobie robię/.Kuchnia wysprzątana.Stoi dzbanek z wodą i cytryną.Koszyk z owocami - jabłka,mandarynki.Jak wiecie za jabłkiem nie przepadam.Jak nie ma towaru,zapachu to nie ma pokus.Gotuję rzadko bo robie troszkę wiecej i do kubków i zamrażam.
-
Na kwasniewskim szybko schudniesz ale po zakończeniu waga x2.Pare moich znajomek i w rodzinie było na tej diecie.Wbrew pozorom to bardzo trudna dieta.I niestety bardo szkodząca organizmowi.Jest to dieta wysokotłuszczowa,prawie zerowa ilośc węglowodanów.W rezultacie duże spustoszenie w org.Spore niedobory vit grupy b,c.Odradzam. x Gdasoniaja też ledwo się teraz ruszam. x Szybka podobno tańsze sa testery w białych pudełkach. x Dziś sniadanie 3 jajka na miękko,1 kromka,mandarynka,kawa obiad kiełbasa z grila,bułka razowa,pomidor,gruszkakawa,kolacja dwie kanapki z szynki konserwowej z indyka/własny wyrób/ z pomidorem,100g lodów czekoladowych,1 drink.Troszkę jestem rominięta z dietą☺ x Z ćwiczeniami cos musze zrobić bo co zacznę to wpada wnuczka lub wnuk i po ćwiczeniach.Myślę że od poniedziałku zacznę ćwiczyć o 6 rano.Calanetics wymaga skupienia nie da się ćwiczyć przy dzieciach.
-
U mnie dziś była inauguracja grila.Choć do wiosny jeszcze 16 dni to u mnie dziś był piękny wiosenny dzień.Po ostatnich wichurach było trochę bałaganu.Miałam zajęcie -grabienie,zamiatanie.Aż mnie w krzyżu łupie.Ale miałam cudnie.Czemu piszę miałam? Bo znowu wieje☺☺☺.
-
Dziś to strasznie nabałaganiłam z jedzeniem.Rano kawa z dwoma biszkoptami.Na każde jedzenie miałam odruch wymiotny.Na obiad dwa gołąbki -indyk z ryżem ,kolacja kanapka z kiełbasą własny wyrób i ogórkiem kiszonym.Garść suszonych owoców.Nie trzymałam ani posiłków ani godzin-pilny wyjazd.A teraz jeszcze wypiłam cydr. x Wnuczek bardzo chętnie sie uczy.Zazdrosna wnusia też chce.Jedno wychodzi drugie przychodzi i nauka na całego.We wtorek obiecałam mu że pojedziemy do logopedy tramwajem i już jest codzienne odliczanie.On sie cieszy a dla mnie to nawet lepiej bo okropne korki a gabinet jest 25 km ode mnie .Trzeba przejechac cały Kraków. x Dzisiaj kupiłam kolejny preparat z tej serii co polecałam.To jest odkamieniacz .Sprawdzę i dam Wam znać.
-
szprotki zjadłam na kolację o 18:30 a teraz jest 19:45 i odbija mi się rybami jak nie wiem co.Chyba są tak zdrowe jak serek Gdasoni.
-
Macie jakiś fajny przepis na bataty?Kupiłam wczoraj po raz pierwszy i nie bardzo wiem co z nich zrobić.Czy najlepej upiec w piekarniku?
-
Tu gdzie ja mieszkam jest jeszcze sporo osób które uważają że jak wody kolońskiej czy perfum nie czuć to jest żle.Bo można się nie domyć a perfuma wszystko przykryje.Na zebraniach,czy w kościele mozna sie udusić.Nie wiem czy oni mają buteleczkę na cztery razy ale sporo tego wylewaja na siebie.
-
Dla lubiących słodkości coś niskokalorycznego i bez pieczenia od Chodakowskiej: Przepis pierwszy — praliny sezamowe Lista składników: 30 gramów ugotowanej kaszy jaglanej, banan, łyżeczka pasty sezamowej tahini, 40 gramów 2 proc. jogurtu naturalnego, 10 gramów miodu pszczelego. Sposób przygotowania: Miksujemy banana z jogurtem, tahini i miodem. Następnie otrzymaną masę łączymy z ugotowaną kaszą. Formujemy kulki o wielkości orzecha włoskiego. Wkładamy do lodówki na kilka godzin. Tak przygotowane pralinki sezamowe dostarczają 222 kcal. Przepis drugi — praliny migdałowo-daktylowe Lista składników: 5 suszonych daktyli, łyżka masła migdałowego, 2 łyżeczki migdałów. Sposób przygotowania: Daktyle i migdały zalewamy ciepłą wodą tak, by suszone owoce zostały przykryte płynem. Odstawiamy je na godzinę. Następnie odcedzamy i dodajemy kolejno: masło i orzechy. Miksujemy. Formujemy kulki na kształt orzecha włoskiego. Wkładamy je na kilka godzin do lodówki. Pralinki migdałowo-daktylowe dostarczają 207 kcal. Przepis trzeci — pralinki kokosowo-czekoladowe Lista składników: pół średniej wielkości banana, łyżeczka masła migdałowego, 2 łyżeczki wiórków kokosowych, łyżeczka gorzkiego kakao, 2 łyżki soku wyciśniętego z pomarańczy. Sposób przygotowania: Rozgniatamy banana i łączymy owoc z masłem, kakao i sokiem pomarańczowym. Następnie uzyskaną masę mieszamy z wiórkami. Formujemy kulki i wstawiamy na noc do lodówki. Wartość energetyczna pralinek wynosi 218 kcal.
-
Na szczęście z włosami mam spokój.Za chwilę będę pewnie bez prądu albo internetu .Wieje jak diabli aż strach.
-
Szybka a jak tam wnusio,Czas tak szybko biegnie ze mały to już pewnie biega. Od paru lat obcinałam paznokcie na króciutko.Teraz chciałam mieć troszkę dłuższe.Nigdy tego nie miałam ale teraz jak są odrobinę dłuższe a mówie tu o 2mm to zaczynaja sie zaginać do spodu.Jakby się zawijały.Jaka to może być przyczyna?
-
Jola ta Monika to jeszcze młoda kobieta.Może mieć coś tam ze skórą ale to raczej okolice brzucha.Przy dobrym natłuszczaniu a ona jeszcze mówi o szorowaniu skóry na sucho i mokro to może mieć dobry efekt.Zastanawiałam sie czy nie podjechać w niedzielę bo ja mam do Niepołomic raptem 20km.Cena 45zł na wejście nie jest wysoka.Chyba nie każą mi na wstępie kupić tych 4 książek. Bo nie ukrywajmy że jest to po prostu interes.Posłuchać można.Dziwne dla mnie było to że w TV sniadaniowej to mówiła że gotuje zupę i mozna ja jeść cały dzień.Natomiast w książce zupy sa podzielone na sniadaniowe,obiadowe i na kolacje.Gotujemy zamrażamy i wyciągamy z lodówki zestaw zup na cały dzień.W książkach jest 45 przepisów i są takie jak gołąbkowa,zupa z wątróbek,rybna z kawałkami ryb...Przykładowy jadłospis: Pierwszy dzień 7:00 zupa mleczna 10:00 kapuśniak 13:00 ogórkowa 15:00 kiwi + 5 śliwek 16:00 ryżanka – zobacz przepis 19:00 rosół Drugi dzień 6:30 owsianka 10:00 krupnik 12:00 jabłko + pół pomarańczy 13:00 żurek 16:00 pomidorowa 19:00 jarzynowa na maśle Napoje: Kawa z mlekiem i cukrem brzozowym do 14.00 Herbata owocowa Herbata zielona Mleko Woda z miodem x Jak ktoś chce to można spróbować.Ale ja tak odżywiać się na stałe nie dałabym rady.Lubię zupy ale również lubię zjeść rybkę czy mięsko,czy po prostu kanapkę. U mnie strasznie wieje.Obudziło mnie o 4 wiatrzysko. x Sisja alkohol można odstawić na 100% a cukru się nie da.On jest wszędzie.Nie pozwoli się odstawić dlatego myślałam o małych ilościach.Ale masz różnorodność w diecie. Super.Bardzo Ci kibicuję w dojściu do rozmiaru 36 i tym razem utrzymaniu.Może spróbuj troszkę zwolnić by później było łatwiej utrzymać efekt?
-
a co to jest bachata czy to jest podobne do salsy.zumby ?czy to jakiś posiłek?
-
Dziś:śniadanie kromka razowego z jajecznicą,kawa Obiad botwinka,kawa i jagodowa mufinka.Kolacja gulasz z kapustą kiszoną. Mufinki piekłam z Zuzią 3 lata.Jak babcia nie je to ona tez nie.No to zjadłam.Była pyszna-pełna jagód/mrożonych/ Rozdałam wszystkim na walentynki.
-
Oj o 13:51 to byłam ja.Nawet nie zauważyłam że jestem wylogowana.Byłam dziś na długim spacerze.Mrożno ale fajnie.Otwarte przestrzenie dokuczały zimnem bo mróz i wiatr smagał.Nie wiem ile przeszłam ale dwie godziny spaceru zaliczone.I godzina odbijania balona☺.
-
Iziulek nie mam pojęcia jak tam jest.Mój syn mi mówił że miałabym używanie w jego markecie.Że nie trzeba szukać zdrowych produktów bez dodatków bo jest cały dział fre from.Ale czy to też jest o laktozie tego nie jestem pewna. x Fajny przepis.Nie lubię kaszy gryczanej a może taka będzie smaczniejsza.
-
Ale ja pisałam że chcę sprawdzić jak zachowa sie moje ciało jak będę przez trzy dni pić tę zalecaną ilość 40ml na 1kg ciała.Ale nie daje rady wypić więcej jak 3l.Piję teraz te 3l a mój organizm ciągle zatrzymuje wodę.Większość lekarzy twierdzi że to dlatego że ma jej za mało.Ja chcę to sprawdzić. Nie wiem kto ma rację .Jedni piszą że nie wolno drudzy że trzeba pić.Mam kuzynkę która jest od lat dializowana i jej lekarze każą pić bardzo dużo.Mój brat ma żylaki i lekarz każe mu pić wodę co godzinę szklanka.Też podaja że wypłukiwanie wartościowych składników to mit.I ze szkodzi to tez mit.Bo wodę pije się małymi łyczkami a nie na szybko 2,3 szklanki .
-
Z tą wodą to jest sprawdzanie czy faktycznie przejdzie mi zatrzymywanie wody.Ale to powinno być ok 4,5l i może to się udaje latem ale teraz zimą kiepsko. x Dziewczyny co Wy wypisujecie.Myślicie ze Jola się obraziła na Kasię za wpisy?Jola ma to równo gdzieś.Po prostu robi sobie przerwę.Teraz jak była chora to też rzadko pisała bo nie za bardzo miała ochotę pisać.Teraz większość wpisów jest o dietach to też nie bardzo dotyczy Jolę bo to nasza chudzinka.Ja nie wierzę że raz na jakiś czas tu nie wpadnie.Ale obrazić się?Jakbyście przeczytały jak ja nie raz atakowali to byście wiedziały że Jola to się tak szybko nie obraża.
-
Kasia moje auto ma 18 lat fiat brawa .Ja nie mam pretensji do ludzi że mają stare auta.Ja stwierdzam fakt.Ale szkoda że nie możemy jak inni w UE jeździć nowszymi.Najgorzej daja diesle.
-
Dziewczyny z tematu dieta warzywno-owocowa odpowiedziały: Madziara_78 dziś Barbarus-chyba każdy ma z tym problem, zwłaszcza jak jest zmiana jednej strony na kolejną. Często nawet kilka godzin nie widać wpisów. Pamiętam, że w grudniu często nie można było się w ogóle zalogować na stronę wieczorami i tak do nocy. gośćania43 dziś Basia kiedyś wieczorami nie można było wejśc na kafeterie .Teraz nie mam przynajmniej ja problemu .Czasem długo trzeba czekac aż wpis pojawi sie na następnej stronie . x Czyli to nie tylko nasz problem.
-
Nie wysiadamy.Jedziemy.Jak się tym razem nie uda to przemyślimy przejscie na vitalię.Kaśka pogratuluj swojemu decyzji o rzuceniu palenia.To najlepsze co może dla siebie zrobić.A Ty palisz?
-
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
barbarus odpisał na temat w Diety
skoro jest ten sam temat ale cd to tu już nie piszemy!!!!!! piszemy tylko na nowym .barbarus -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
barbarus odpisał na temat w Diety
Jola ja oglądałam te Boquerones na google grafika i tam jest mnóstwo zdjeć z tymi robionymi sardelami.Ale one nie są z wnętrznościami.Oni je nacinają i czyszczą.a niektóre rozpoławiaja. Ja czasami kupuje u nas takie małe wedzone szprotki.I też siedzę i obieram.Robie z nich pastę -łącze z serem białym-niby mogłabym przepuścić przez maszynkę ale ja jem oczami.Więc siedzę i odrywam ogonki,głowy,czyszczę środek.Mimo że sa maleńkie.Ja mogę mieć bałagan w całym domu.Ale nie w lodówce.To znaczy nie może z niej źle pachnieć,być coś rozlane lub stare.I potrawy czysto przyrządzone.I można mieć do kuchni pomalowane paznokcie ale istnieją rękawiczki gumowe.Jak widzę że kobieta miesza gołymi rekami mielone i ma ubytki lakieru na paznokciach to ojej. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
barbarus odpisał na temat w Diety
A zastanawiałam się dlaczego niektóre tematy mają własnie takie "nowe" kontynuacje.Na początku to wystarczyło wkleić dwa kawały i szło.A teraz zacina się coraz mocniej.Już nie będę na siłe przeciskać stron kawałami.Bo faktycznie za dużo miejsca zajmują.Sorki . -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
barbarus odpisał na temat w Diety
To juz przesada z tą kolejną stroną. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
barbarus odpisał na temat w Diety
Dowcip - Ksiądz i siostra... Ksiądz i siostra zakonna grają w golfa. Ksiądz bierze kija i uderza w piłkę która toczy się w bok i nie wpada do dziury. - A niech to wszyscy Diabli!!!! Nie trafiłem!!! - krzyczy wściekły ksiądz. - Jak ksiądz tak może? - pyta się zawstydzona siostra - tak nie można... co na to Pan powie? Ksiądz patrzy się na zakonnicę spod oka i przeprasza... już tak nie powiem więcej. Idą do następnej dziury i podobnie jak wcześniej ksiądz nie trafia: - A niech to wszyscy Diabli!!! Nie trafiłem!!! - znowu rzecze ze złością. - Bracie, jaki to wstyd pobożnemu tak mówić - upomina go nieco zdenerwowana już siostra. - Ok... już nie będę, jeśli jeszcze raz tak powiem niech piorun z nieba zleci i w łeb mnie trzaśnie. Poszli do następnej dziury, ksiądz znowu nie trafił: - A niech to wszyscy Diabli!!! Nie trafiłem!!! - krzyczy ze złością. Wtem ciemno się zrobiło na świecie, coś zahuczało, zamruczało i piorun z nieba zleciał i walnął siostrę w łeb. A z nieba słychać jęk: - A niech to wszyscy Diabli! Nie trafiłem!!!...