Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

barbarus

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez barbarus

  1. Fajnie że zrobiłaś za mnie te tabelkę.Kompletnie nie mam na nic czasu.Już prawie ogarnęłam umeblowanie tego mieszkania ale teraz mamy niespodzianki wykonawcze.Jak ktos nie mieszkał w bloku to tego nie zrozumie.Ale nie możemy ustawić lodówki koło ściany bo ściana ucieka.I tak wszystko.Trzeba zrobic nowy prąd bo kable sa w opłakanym stanie.Najbardziej mnie ubawiła łazienka bo jest tak mała ze szukam umywalki ok 30cm od sciany bo inaczej mama nie wyjdzie z sypialni.
  2. Waga 106kg.Jak będzie więcej danych to wpiszemy by nie mieć kilku tych "tabelek"
  3. Ale mnie gość ubawił powiedzonkiem " z sekty zięby".Ja owszem czytałam Ziebę i zgadzam się z nim pod katem VIt C.Leczę się nią i biorę zapobiegawczo.To rzeczywiście skutkuje.I wiele lekarzy się z tym zgadza.Ale dodatkowe branie jodu to nie.Ja mogę wziąć tylko dodatkowo to co nie można przedawkować. Pewnie jutro lekarka zleci mi wszystkie badania.Tarczyce robiłam rok temu i było ok.Ale czas robi swoje. 2 tygodnie do świąt a ja jestem dalej niż na początku.Mój kot to dachowiec.Chodzi własnymi drogami.
  4. Nie wiem co się dzieje i zarejestrowałam się do mojej lekarki ale dopiero na jutro.Od rana poty i gorąco.A jeszcze ot tak stanęłam na wadze i jestem w szoku mam TRZY kg na plusie.Wymieniłam baterie ale to nie to.Jestem zaskoczona bo gdybym miała jakąś imprezę czy nażarłabym się jakiś kotletów czy jakiś tłustości to bym to zrozumiała.Wystraszyłam się może to nerki.Ja sporo piję może coś się spieprzyło i dlatego te poty.Ta waga pokazuje ze coś jest nie tak.Bo te trzy kg to musi być gdzieś zatrzymana woda.Jak widać ja przytulam kota zamiast go zrzucać. x Iwi sorki ja też myślałam ze to L - od Lwica.A wystarczyło dobrze się przyjrzeć.
  5. Dziewczyny czy rzuty gorąca przy klimakterium są tylko w nocy?Od paru nocy tak mam -ale dzisiaj przez cały dzień co jakis czas oblewa mnie gorąco i zalewa pot.Byłam pół roku temu u gina czy powinnam znowu pójść.Poprzednio było ok .
  6. Mój wzrost 171.Kończę gotować obiad dla rodzinki i idę na zebranie wiejskie.Dla siebie zrobiłam dziś na obiadek kaszę jaglaną z warzywami i kurczakiem.Może to nie jest smaczne ale zdrowe.Nikt nie docenił będę mieć na parę posiłków.
  7. Oglądałam program coś w tytule bądź sexi.Odchudzano mamę i córkę.Obie miały ok 102kg.Ale tam nikt się nie przejmował że morze im się coś stać.Na początek dostały zadanie wyjść na 48 piętro a później w domu wyczyszczono im szafki i dano rozpiskę co do diety i ćwiczeń.Tych ćwiczeń było mnóstwo.I dziewczyny chudły po 2 kg tygodniowo.Ćwiczyły ,biegały i pilnowały diety.Chudły w oczach bo nie wymyślały żadnych wymówek.Na koniec obie były śliczne. Dopóki nie weźmiemy się za siebie z całą mocą to tak będziemy tkwić w miejscu.Nam nie są potrzebne żadne środki tylko większa determinacja i chęci.Ja najczęściej ogladam to z pozycji fotela.A Wy?Kupiłam wioślarza i byłam na nim trzy razy.Powinnam wreszcie poważnie podejśc do tematu bo to ciągle są podrygiwania.Jestem zła na siebie.
  8. Ja tylko zaglądam bo nie bardzo mam czas.U mnie w domu jakaś masakra.Dzieciaki chore - gardła,synowa zapalenie oskrzeli,syn grypa i dzisiaj od paru godzin mój wymiotuje.Ja na razie trzymam się.W moim otoczeniu mnóstwo ludzi choruje.Rano znajomy z 2-letnią córką pojechali do szpitala bo juz przez ręce leciała.Przychodnie zawalone chorymi. x Dzisiaj ogladałam program coś w tytule by być sexi.Odchudzano matkę i córkę obie ok 102kg.Trener kazał im chudnąć po 2kg tygodniowo.Prawie im sie udawało.Ale to masakra.Wychodzenie na 40 pietro,godziny na sprzętach,bieganie.I grzecznie dietowo.Bez tego to się tak tkwi w miejscu. x Lwi bardzo kibicuje w tym rzucaniu.Nie poddawaj się.Trudno jak nawet trochę pójdzie do przodu ale nie palenie jest ważniejsze.
  9. Piąte ważenie 09-03-2016 x SISJA - 91,5kg - 88,9kg-87kg-85,5kg-83,7kg SZYBKA - 73,5kg - 71,8kg-71,7kg-71,6kg- BARBARUS - 106kg-105,4kg-104,7kg-105,1kg-104,2kg LWI - 89kg-88,5kg-88,5kg-87,5kg-87,3kg GDASONIA - 64,5kg-64kg-63,6kg -63,5kg BASIEŃKA54 - 92kg - 92kg -91,5kg-91,5kg-92kg BASIEŃKA60- 96,8kg- 96,3kg-95,8kg IZIULEK 69,1kg-68,2kg
  10. Za często nie ma mnie w domu.Mój M dzisiaj bez kontroli.I wziął sie za sprzatanie na działce.I narobił.Przyjeżdżam.Już było ciemno.Podjeżdżam pod dom a tu dwa wozy straży pożarnej i policja wszystko na kogutach.Mój zrobił gigantyczne ognisko z mat słomianych.No i komuś puściły nerwy.Niedawno był w sasiedniej miejscowości pożar i zginęła matka i małe dziecko i dziadek.Nie wiem co moj myślał robiąc ognicho na trzy metry.No i skończyło sie mandatem.Zły jak cholera.A ja mało na zawał nie zeszłam.
  11. Jola najpierw otwórz ten słoik i spróbuj kapustę.Ja kiedyś kupiłam niemiecką w lidlu ale była brr wstrętna.Kapuśniak -najważniejsza jest dobra kapusta.Ja nie robie z przepisu tylko tak na szybko.Kapusta do garnka+łyżeczka kminku .Osobno gotuję pare ziemniaczków pokrojonych w kostkę.Jak mam to robie kapuśniak na żeberku lub jakiej wędzonce.Ale najczęściej na patelni podsmażam troszkę wedliny/ jaką mam /z cebulką.Łączę z ziemniakami i kapustą.Łyżka majeranku do tego i gotowy kapuśniak. Jak ta kapusta jest miękka i taka już ugotowana to gotuj ją króciutko i bez kminku.
  12. Piąte ważenie 09-03-2016 x SISJA - 91,5kg - 88,9kg-87kg-85,5kg-83,7kg SZYBKA - 73,5kg - 71,8kg-71,7kg-71,6kg- BARBARUS - 106kg-105,4kg-104,7kg-105,1kg-104,2kg LWI - 89kg-88,5kg-88,5kg-87,5kg-87,3kg GDASONIA - 64,5kg-64kg-63,6kg - BASIEŃKA54 - 92kg - 92kg -91,5kg-91,5kg-92kg BASIEŃKA60- 96,8kg- 96,3kg IZIULEK 69,1kg-68,2kg
  13. Dziewczyny wszystkiego naj w dniu kobiet-mam sentyment do tego święta.Nie bede się wypowiadać w sprawie opieki nad seniorami bo miałam to szczęście że mój tato nie wiedząc że umiera nie wymagał długotrwałej opieki.Opieka tzw paliatywna trwała parę tygodni.Z tego co czytam Wy nie macie tak "dobrze" jak ja.Parkinson czy inne diabelstwo to wieksze cierpienie dla rodziny niż dla chorego.Najgorzej jak ten już nie poznaje.To droga przez mękę.Nie wiem dlaczego ludzie tak sie boją raka.Mój tata go dostał i zmarł.A są choroby o wiele gorsze.Wyniszczają opiekunów w czasie nieświadomości chorego.I to są choroby długotrwałe.Musicie dziewczyny myśleć o sobie .Nająć kogoś na tydzień czy dwa nie dać się tym chorobom bo Was pochłoną.Ale jak wasi bliscy nie będa Was rozpoznawać oddajcie do domów opieki.Mimo wszystko.Mimo bólu. x Byłam dziś z moją mamą w sklepach Witeks.ikea i inne.Po tej wycieczce moja mama juz nie chce nic ogladać nic wybierać.Teraz już pójdzie szybko.Mniej więcej wiem co się jej podobało a co nie.Na pewno bedzie pięknie.
  14. Sisja ja wiem że to są mamy pieniądze ale chciałabym by była zadowolona.Dzisiaj pokazałam jej kilka narożników z materiałami nie przyjmującymi plam.W razie wylania kawy czyści się wodą. Ja jej kiedyś robiłam remont ale wówczas miałam wolna rękę -brat miał to gdzieś .Mamie bardzo się podobało.Teraz jest starsza i też trochę sie dziwnie zachowuje.Trochę dziecinnieje.W sklepach fochy.Zamiast oglądać meble to ocenia ekspedientów.Proponowałam jej że może z bratem pojeżdżą i coś sobie wybiorą ale ona chce bym to ja wybierała bo jej sie moje zakupy podobają.A jak jej pokazuję w sklepie to jej się nie podoba.Typowy pad.Myslę że najlepiej bedzie jak sama zadecyduję umebluję jej to mieszkanie i bedzie sie podobało.Jestem tego pewna.Ona nie ma wyobrażni takiej by przenieść to co widzi do tego pokoju.A to trzeba tak w całości ogarniać.
  15. Sory dziewczyny że nie pisałam ale nie chciało mi sie ani czytać ani pisać.Trochę mam dość.Już od kompa oczy mnie bolą.Szukam mebli i innych dla mamy.I same problemy.Ma być w pokoju narożnik-to już ustalone.I znowu schody.Mama chce skórę.Tłumaczę jej że skóra to nie tylko ze się plami.O skórę trzeba dbać,wcierać specjalne środki bo szybko sie zniszczy.Po za tym jest zimna i trzeba mieć w lecie kocyk bo można się przykleić.Dostałam więc zgode na tapicerowany.W paski nie,w kwitki nie,zielony nie ciapki nie,brązowo kawowy nie.Mam dość.Może jednak kupię tę skórę.Już sobie pomyślałam że może z 5 lat wytrzyma.Aż się sama bałam tego co pomyslałam.dzisiaj o 12-tej czeka mnie spotkanie z facetem od szaf i mebli kuchennych.Już się boję. Wiecie już rozumiem przysłowie nie przesadza się starych drzew.Tylko nie wiedziałam że to nie o drzewa chodzi.
  16. Sisja ja mam trzech synów i wszyscy mieszkają z "nami".Każdy ma swoje piętro.Taki prywatny czterokondygnacyjny bloczek.Wspólna jest klatka schodowa.Taki był pomysł teścia.On niby miał mieszkać na dole my wyżej a nasze dzieci nad nami.My dobudowaliśmy jedno piętro bo to było sprawiedliwe.Nie byliśmy w stanie wybudować trzech domów a jak to zrobic dla jednego.Jak będą mieli zasoby to sami sobie wybudują.Ten układ jest wygodny dla nich.I powiem Wam że to my mamy najgorzej.My z moim nie chodzimy do nich bo po co.Ale u mnie drzwi sie nie zamykają.Albo wnusie latają albo mama wezmę sobie kawy lub inne pierdoły.Zero intymności.Nigdy nie wiadomo kto wejdzie.Może nie uwierzycie ale na górze to nie byłam kilka lat.Jeżeli idę to do najstarszego syna /na dół-mieszkam w środku/jak coś potrzebują przy dzieciakach.Ale idę tylko jak mnie zawołają.Nie lubię nikomu łazić .Ja mam o to kosę z moją teściową.Ona uważa że jak idę do synowej to mogłabym jej np umyć naczynia.A ja tłumaczę że przyszłam przypilnować wnusię bo jest chora.Nikt mi nie mówił o naczyniach więc ich nie ruszam.Co mnie to obchodzi.Moja teściowa jak wpadała do mnie to jakby tylko coś zobaczyła to zaraz się za to brała.To taka niby pomoc a człowieka szlag trafia.Ja się trzymam od pomocy i komentarzy z dala od młodych. A z tym płakaniem.Ja taka duża jestem ale mam bardzo wrażliwe serce.Nawet jak oglądam film po raz setny i mówie sobie że nie będę płakać to i tak płaczę.A co dopiero jak mi dziecko odlatuje.Ja sie cieszę razem z nim ale jest to ale.Pewnie za nim reszta wyfrunie bo tu jest bardzo ciężko zarabiać.Niestety oni poszli w budowlankę i nie dość że jest tzw zimowa przerwa to jeszcze firmy same sie niszczą obniżając ceny.Jest mnóstwo ekip bez ubezpieczeń i rachunków.Jak sie chce uczciwie to cena +18% podatek + 23 %vat -to dla każdego lepiej bez rachunku.A i duże firmy zatrudniające podwykonawców też dają ceny że cieżko wyrobić.Taki kraj.Mój też straszy mnie że wyjedzie.Wkurzył się.Jest zły o te 500 na dziecko i inne ruchy rządu.Fakt nas wszystko ominęło.A teraz dostał z ZUS-u że będzie miał 540zł emerytury i to jeszcze nie jest pewne czy te pieniądze będą,czy dożyje./Wpłacił do dziś ponad 500tyś zusu./ To jest piramida finansowa ten ZUS.Dlaczego tych pieniędzy się nie dziedziczy.Mój teściu zginął w wypadku samochodowym mając 60lat.Płacił też ZUS i ani jednego dnia na chorobowym.
  17. A ja dzisiaj odprowadziłam mojego najmłodszego na samolot do anglii.Popłakałam się.Nie moge więcej napisać.Do jutra.Jutro jadę z mama do elektrowni i spółdzielni mieszkaniowej.Okropny tydzień. Dobrze że jesteście.
  18. To takie polskie myślenie - jak dzieci oddają rodziców to jest niewdzięczność wygoda.A przecież wiele osób oddaje rodziców z troski o nich.Nie jesteśmy robotami i nie jest to wcale dobre że się podejmujemy takiej opieki.Jest to kosztem naszego zdrowia i rodziny.Lepiej jak to robią obcy.Pracują tylko po 8 godz.i mają urlop.A i rodzić bardziej ich posłucha niż własne dziecko.Po za tym mają doświadczenie w takiej opiece.Starsi rodzice bardzo często wykorzystują nasze uczucia przeciwko nam.Nie dajcie dziewczyny sobą manipulować.Może raz na jakiś czas udałoby się Wam zatrudnić kogoś by móc odpocząć.Wyjść z koleżankami czy gdzieś wyjechać.Musicie gdzieś doładowywać swoj***aterie bo za jakiś czas Wy będziecie wymagać opieki. x Szybka jeśli Twój tato często w nocy wstaje oddać mocz to jest zmęczony i niewyspany.Ja się na tym nie znam ale częstomocz jest zjawiskiem chorobowym i powinniście szukać przyczyny dlaczego tak wstaje.A może to źle dobrane leki?Jesli wstaje więcej niż dwa razy to coś źle działa.Warto sprawdzić.
  19. Wczoraj po zakupie był drink.A że ze mnie jest drobny pijaczek to całą noc piłam wodę.Wypiłam dużą butlę cisowianki od drugiej w nocy.Nie dziwię się że moja waga jest na czerwono. x Dziewczynki zdrówka życzę.
  20. START 10-02-2016 zrzucamy min.3kg-5kg lub więcej do świąt. drugie ważenie 17-02-2016/waga na minus niebiesko,waga na plus czerwonoGdasonia ważenie w piatek Trzecie ważenie 24-02-2016 Czwarte ważenie 02-03-2016 x SISJA - 91,5kg - 88,9kg-87kg-85,5kgBRAWO!!!!1 KOT JEST SZYBKA - 73,5kg - 71,8kg-71,7kg-71,6kg BARBARUS - 106kg - 105,4kg-104,7kg-105,1kg LWI - 89kg-88,5kg-88,5kg-87,5kg GDASONIA - 64,5kg-64kg-63,6kg - BASIEŃKA54 - 92kg - 92kg -91,5kg-91,5kg BASIEŃKA60- 96,8kg- 96,3kg
  21. Mieszkanie zakupione!!! Teraz szybkie wykończenie,umeblowanie i mam swiety spokój. x Jesli idzie o mojego syna to jak nie płakac?Szlag mnie trafia że tylko gdzieś na obczyżnie widza swoją szanse -nie tu.A najgorsze jest to że i mój marzy o wyjeździe.
  22. Moja ryba:1 pstrąg i dorsza pół kilo -bez ości i skóry zmieliłam w maszynce dodając 1 ząbek czosnku i utłuczone 3 ziela angielskie i liśc laurowy.Powstałą masę wymieszałam z 3 łyżki kasza manna i jajko.Sól pieprz do smaku.Wyłożyłam to na folię i zrobiłam rulonik/jak pasztetowa/ - zawinęlam dokładnie i gotowałam ok 40min.Po wystudzeniu pokroiłam w plastry i zalałam galaretką zrobioną tak jak na op z 1l wody trochę wegety sól pieprz.Smaczne polecam.
  23. Skończyłam prasowanie i zaglądam tu.To takie nawykowe zagladanie albo ucieczka od problemów.Pogoda mnie wkurza-taka depresyjna.Kurcze już wolałabym śnieg.Byłoby jasno.Wiem że deszcz jest potrzebny ale mógłby padać nocą.W dzień potrzebujemy światła.Już czuję że z tym mieszkaniem mamy łatwo nie będzie.Na imieninach brat do mojego powiedział że nigdy by takiego w tym miejscu nie kupił.Wczoraj kazałam sie mamie z nim dogadać.Bo na razie to jest tylko 1tyś rezerwacja.Trudno najwyżej stracę ale niech to jeszcze raz przemyślą.Ale mam do niego żal.Ustaliliśmy że trzymamy się razem gdyby mama nie była później zadowolona to zgodnie będziemy twierdzić że wydziwia.A tu braciszek już robi tylne wyjście. x Gdasonia trzymaj się.Ja też mam załamki z tym odchudzaniem ale szybko mi ustepują jak pomyślę o jojo.Gdybym teraz przestała to jakieś 130 bym zaliczyła.Mój organizm błyskawicznie odbudowywuje straty.Dietetyk tłumaczyła mi to .Normalnie to trzeba zjeść ponad 7tyś kalorii za dużo by organizm przytył 1kg ale dotyczy to "normalnych" ludzi.Ich organizm nie zmagazynuje wszystkiego bo musi mozolna pracą wybudować nowe komórki na zapasy.Nie chcąc tego robić raczej kieruje sie w częstsze wypróżnianie.Dlatego Ci którzy chcą przytyć też nie mają łatwo.Niestety ja mam tych komórek "pustych" sporo więc odkładane jest wszystko po za potrzebą.Jest gdzie i nie sprawia to żadnych trudności.To dotyczy wszystkich odchudzonych.Nie tracimy komórek tłuszczowych.One są gotowe.I będą do naszego końca.Dlatego mamy problemy na wymyślnych dietach. Nie piszę teraz jadłospisu bo nie mam czasu.Ale jesli idzie o jedzenie przestrzegam godzin i jem bardzo podobnie.Aż nudno.Nakupiłam całą zamrażarkę warzyw i robię kurczaka lub indyka na różne sposoby.A i robiłam sobie rybę do kanapek zaraz podam jak.
  24. Basia jak zdrówko. Na wioślarzu pływam ale to nie wiele spala kalorii- uda bolą. x Nie mam czasu na pisanie.Jutro podpisujemy u notariusza -mam nadzieję.To po pierwsze a po drugie mój najmłodszy wyjeżdża w czwartek do angli do pracy.I trochę jest nerwowo.
  25. Wróciłam z imienin.Byłam grzeczna.Robiłam za kierowcę a to bardzo ułatwia.Wioślarz złożony.To wiosłowanie może być jako rozgrzewka. Szybka z tego co pamiętam podczas dyżuru lepiej idzie Ci dieta.Szukaj pozytywu tej sytuacji. Może później bedziesz miec dłuższy odpoczynek. Dobranoc.Miłej niedzieli.
×