Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

barbarus

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez barbarus

  1. Motywacja na dziś: "Wspaniałe sukcesy osiągają tylko ci, którzy ośmielili się uwierzyć, że coś w nich samych jest potężniejsze od okoliczności". Bruce Barton x Sisja i Jola to macie ciężko.Cukier jest niemal w każdym produkcie. U mnie w domu słodycze nie są problemem.Co prawda jeden syn je lubi i to nawet w dużych ilościach ale jest wybredny to tylko wybrane słodycze.Jak galaretka w czekoladzie to tylko cytrynowa.Śliwki w czekoladzie ale też tylko jakieś specjalne.Ciekawe skąd się bierze taki nałóg.Czy to czasem nie jest tak że przy zakazie w dzieciństwie do słodyczy tak się ta chęć zakodowywuje?Jak było u Was w domu ze słodyczami?Pytam bo widzę jak zachowują sie moje wnuki.Podobnie się zachowuja jak moje dzieci jak były małe.U mnie zawsze stała misa ze słodyczami.Jak ktoś przyjeżdżał z dziećmi to one rzucały się na te słodycze.A ich rodzice twierdzili że u nich tak by stać nie mogły.A może to chowanie i przydzielanie wywołuje ten nałóg.Mój też był łasy na słodycze ale jak rozmawialiśmy to opowiadał jak podkradał słodycze z choinki czy zjadali wielkanocne figurki cukrowe.Dla mnie to brr.W moim rodzinnym domu też cukierki i czekoladki leżały na komodzie.Wiec ani mnie ani bratu nie przyszło do głowy jeść inne.Cukierki z choinki to mama wkładała do pudełka jak bańki -szczególnie te długie.Nawet nie wiem czy jeszcze nie leżą.Jestem ciekawa czy u Was to nie jest jak zakazany owoc?Mózg płata figle.Ja zawsze najbardziej jestem głodna i zjadłabym pieczyste,szynkę w dzień wigilii-bo w ten dzień zawsze słyszałam nie wolno.I na to słowo reakcja jest mocna.
  2. Dzisiaj rano nie chciało mi sie jeść i stąd na śniadanie banan.A na drugie to obrałam duże jabłko ,posypałam cynamonem i odrobiną miodu i do mikrofali-dzisiaj dodałam jeszcze dwa ciastka .A kolacja to po prostu wyszorowane ziemniaki i upieczone w piekarniku.U mnie wszyscy takie lubią z kefirkiem lub zsiadłym mlekiem. x Książka już do mnie idzie.
  3. Dzisiaj: Śniadanie godz. 06:00 (212.46 kcal) Banan świeży 180 (187.56 kcal) Kawa 120 (2.4 kcal) Mleko 2% 50 (22.5 kcal) II Śniadanie godz. 09:30 (233.41 kcal) Ciasteczka kruche 12 (51.48 kcal) Cukier cynamonowy 5 (18.6 kcal) Jabłko 150 (75 kcal) Kawa z mlekiem 0,5% tł. 150 (20.63 kcal) Miód nektarowy wielokwiatowy 15 (47.7 kcal) Obiad godz. 13:00 (351 kcal) Kurczak w sosie śmietanowym 100 (87 kcal) Mizeria - ogórek i jogurt120 (84 kcal) Ziemniaki gotowane z solą 200 (180 kcal) Podwieczorek godz. 16:30 (149.52 kcal) Kapusta z żeberkiem 400 (149.52 kcal) Kolacja godz. 19:00 (490.1 kcal) Cebula 40 (16 kcal) Kefir 400 (172 kcal) Ziemniaki pieczone 300 (302.1 kcal) Łącznie 1416,9 kalorii 48,89g białka 205,16g.węgli37,25g.tłuszcz x Jeszcze zjadłam Pralinka Lindor taka malutka kuleczka 12g waga ok 78kal.Słodkie jak cholera.Ale to z miłości od wnuków na Dzień Babci.Mało brakowało a musiałabym zjeść dwie ale udało mi się oszukać ze zjadłam.
  4. Lwi może nowa piramida żywieniowa Ci pomoże: http://www.goldendrop.pl/pl/Aktualnosci/Blog/Nowa-Piramida-Zywieniowa-jako-podstawa-zdrowego-stylu-zycia
  5. motywacja na dziś: każdy ma talent by schudnać-tylko niekiedy uśpiony.obudź się i zacznij żyć szczupło i zdrowo x aby do czegoś dojść, trzeba wyruszyć w drogę. wiesław czerpak
  6. Mam nadzieję ze nikt tu się nie będzie oburzał że komentuje czyjś jadłospis.Mam nadzieję że jak ktos coś w moim zauważy też mi powie.Nie obiecuje że sie dostosuję ale przemyślę i sprawdzę jak to ja.
  7. Lwi a skąd Ci wyszło 1600kal.Pierwsze trzy dania to po 300kal.Kisiel 100kal i 1/2 piersi też 100kal.Wg mnie to ok 1100kcal.Przy takim jedzeniu musisz być głodna.Jest za mało weglowodanów.To one zatrzymują głód.Śniadanie to prawie same białka-przeleciały szybko.Jedną kromkę z drugiego do pierwszego i już dłużej spokój.Do udka i kapusty spokojnie ziemniak z wody,lub kasza .A do piersi np 1/2 szklanki ugotowanego ryżu,makaronu i warzywa.Ja kupuję duże opakowania 2,5kg mrożonych to ułatwia.Ale może być każdy rodzaj. x To sa moje rady.Spróbuj troszkę dodać węgli i warzyw a będzie Ci łatwiej.No i dla skóry lepiej.A jak przywykniesz to wówczas troszkę możesz ujmować.W diecie nie powinno sie rezygnować z makaronów,ryżu i kasz.Nie musi być dużo.
  8. Dzisiaj: Śniadanie godz. 07:00 (351.66 kcal) Jaja 120 (166.8 kcal) Kawa 120 (2.4 kcal) Masło 82% tł. 3 (22.26 kcal) Mleko 2% 50 (22.5 kcal) Tost Pełnoziarnisty 54 (137.7 kcal) II Śniadanie godz. 09:30 (138.84 kcal) Banan 130 (117 kcal) Kawa rozpuszczalna z mlekiem bez cukru 150 (21.84 kcal) Obiad godz. 13:00 (434.3 kcal) Kasza jaglana 60 (210 kcal) Kotlety mielone drobiowe 80 (198.4 kcal) Ogórki konserwowe 100 (25.9 kcal) Podwieczorek godz. 16:30 (137.78 kcal) Kapusta kiszona na gorąco 200 (83.78 kcal) Ziemniaki gotowane z solą 60 (54 kcal) Kolacja godz. 19:00 (244.2 kcal) Kurczak w sosie śmietanowym 160 (139.2 kcal) Mizeria - ogórek i jogurt 150 (105 kcal) Łącznie 1306,78 białko67,34g,węglowodany 135,42g tłuszcz51,85g
  9. Basieńko to przed przyjściem M szybki spacer i zrobisz sobie miejsce na te łakocie.A tak poważnie może zrób swojemu badania na cholesterol i cukier.Po 50-siątce są szanse że będzie ponad normę.Podkreśl trochę że to bardzo wysokie wyniki.Napomknij przy tym ile ostatnio młodych odeszło.U mnie to podziałało.Mój stara się szczególnie wieczorem jeść delikatnie.Nie wiem jaki jest Twój M ale oni z reguły boją się o siebie bardziej niż my.A jak są chorzy to niemal koniec świata.U mnie podziałało.Mój co prawda cukier to ma ale dołożyłam mu od siebie trójglicerydy i cholesterol.Inaczej jadłby mięso smażone i trzy razy dziennie.
  10. Kowalski zwierza się przyjacielowi: - Moja żona usiłuje schudnąć. Każdą wolną chwilę poświęca na jazdę konną. - I jaki rezultat? - W ciągu tygodnia koń stracił na wadze dziesięć kilogramów.
  11. Jeśli dbać chcemy o zdrowie nasze, Ceńmy owoce, warzywa, kasze. Również w tej radzie wiele jest racji: Chcesz mieć figurę - nie jedz kolacji! "STOP"! Krzyk do nieba głośny się wzbija, "Czy żywy człowiek trud ten wytrzyma?" Jednak... na pewno warto się trudzić, Rośnie entuzjazm by się odchudzić! O swojej diecie, z nadejściem wiosny, Chwali się żonie rodak radosny. "Lecz... jutro zacznie się moja dieta, Dzisiaj kochanie, zrób mi kotleta!"
  12. Oj znowu nie przechodzi na następną stronę.
  13. gdasonia masz za mało warzyw.Kolację to może i miałaś kaloryczną /nie podałaś ilości/ ale wyższe pozycje nie były mocne. Zapytam Cię czemu zamiast kromki zwykłego chleba jesz wafle ryżowe?To wysoko przetworzony produkt zaliczany do (nie)zdrowych przekąsek.I nie idzie nim sie najeść.A do tego maja wysoki indeks glikemiczny więc podnoszą poziom cukru a to powoduje ze szybciej jesteś głodna.To samo pieczywo chrupkie-wysoko przetworzony produkt o nieziemsko wysokim indeksie glikemicznym. Praktycznie zerowe ilości błonnika, witamin i minerałów./ryż dmuchany -87IG,pełnoziarnisty chleb żytni-58IG/ Trochę sie powymądrzałam.Ale w dobrej wierze.
  14. Motywacja na dziś: Nig­dy nie re­zyg­nuj z ce­lu tyl­ko dla­tego, że osiągnięcie go wy­maga cza­su. Czas i tak upłynie. H. Jackson Brown, Jr.
  15. Będę ją odbierać w piątek z paczkomatu.Albo poniedziałek.Róznie bywa. Czas się zbierać do spania.Dobranoc.
  16. My odchudzając sie zaczynamy odkładać część potraw jako niedozwolonych i to jest błąd.Organizm zaczyna właśnie o te produkty się upominać.Dieta musi być różnorodna i kolorowa.I słodka i kwaśna i ostra.Jak ma sie ochotę na ciasto to zjeść ale nie dodatkowo tylko zamiast jakiegoś posiłku./podwieczorek/Albo dołączyć do posiłku/obiad/.Może nie codziennie. x Jolka znaleźliście to mieszkanie dla brata?
  17. Dziś: Śniadanie godz. 06:00 (259.8 kcal) Chleb 35 (83.3 kcal) Kawa z mlekiem bez cukru 200 (26.5 kcal) Pasta rybna z serem30 (150 kcal) II Śniadanie godz. 09:00 (138.84 kcal) Banan 130 (117 kcal) Kawa rozpuszczalna z mlekiem 150 (21.84 kcal) Obiad godz. 13:00 (271.08 kcal) Makaron pełnoziarnisty z warzywami i kurczakiem 400 (271.08 kcal) Podwieczorek godz. 16:00 (148.5 kcal) Kawa 150 (3 kcal) Mleko 2% 30 (13.5 kcal) Zupa brokułowa 300 (132 kcal) Kolacja godz. 18:45 (515.05 kcal) Chleb Słowiański 25 (51.25 kcal) Kotlety drobiowe mielone, smażone 110 (422.4 kcal) Ogórek konserwowy 100 (27 kcal) Papryka konserwowa 60 (14.4 kcal) Łącznie 1333,27 kcal białko 62,36g węglowodany 128,83g tłuszcz 59,70g x " Motywacja jest tym , co pozwala Ci zacząć . Nawyk jest tym , co pozwala Ci wytrwać . x Na sniadanie pasta rybna - ser turek,sardynki w oleju,czerwona cebulka,pół czerwonej papryki,ogórek konserwowy. Kolacja tylko tak wygląda ale to była kanapka z kotletem drobiowym po usmażeniu odsączyłam z tłuszczu ręcznikiem.Nie bardzo chce mi sie wierzyć w te kalorie.Ale oni chyba obliczyli ze skórą i tłuszczem a ja robiłam z mięska z ud kurcząt chudziutkiego i bez skór.A wieprzowy to u nich 100g-280kcal to chyba jest coś nie tak.
  18. Będę Was motywować: x Kiedy trze­ba wspiąć się na górę, nie myśl, że jak będziesz stał i cze­kał, góra zro­bi się mniejsza. H. Jackson Brown, Jr.
  19. To mnie Jolu tą wagą ciążową zaskoczyłaś. x Kamewa to już tuż tuż przed zejściem ze stówy.Napisz coś więcej.Co zmieniłas od 11-stego.Jak się wreszcie porządnie weźmiemy w garść to nie ma bata musi być efekt.Razem damy radę.Każda swoim sprawdzonym sposobem.Bez ściemy. Idę spać dobranoc.Sisja,Baśki,Szybka i inne dziewczyny czekamy.Poniedziałek mija x Cytaty na dziś: Gdzie głowa rządzi, tam człowiek nie błądzi.
  20. gdasonia a te Twoje tabelki to są gdzieś na necie do zobaczenia czy to Twoje autorstwo.Ciekawa jestem jak to wygląda.I czy Ty jesteś na diecie z indeksem glikemicznym?
  21. Dołączajcie teraz.Troszkę zrzucimy do wiosny.Teraz grube kurtki,swetry troszkę nas maskują ale już za trzy miesiące trzeba bedzie powoli się rozebrać.Mamy szansę troszkę poprawić swoją sylwetkę.3 miesiące x 4 tygodnie x -0,5kgwersja optymalna= -6kg Oczywiście może być więcej ale trzeba wreszcie zacząć.
  22. Dziewczyny czekam na Wasze starty.Bo jest mi głupio ze tylko ja piszę jadłospis.Ktoś mi kiedyś zarzucił że to nudne.A nie chciałabym Was zanudzać.Już dwa moje wpisy gdzieś przepadły.Może teraz sie pokażą.
  23. Dlatego powiedziałam że najważniejsze jest co komu służy.A tu wymieniamy sie doświadczeniem. Pytasz dlaczego ciastko w odchudzaniu.Ja tez pytałam dietetyczki po co daje mi w moim jadłospisie czasem budyń,ciastko,miód,czekoladę.W diecie odchudzajacej nie powinno niczego brakować.Mimo że j nie przepadam za słodyczami czasem powinnam coś słodkiego zjeść.Organizm ludzki jest bardzo przebiegły i szybko się uczy.Jak dieta jest urozmaicona to łatwiej go oszukać.Ja już mam kilkanaście jak nie kilkadziesiąt zrywów do odchudzania i każda zmiana szybko będzie wyłapana.Nawet to że brakuje słodkiego w diecie.A ja czasem piłam drinka z colą,zjadłam sernik-czyli jakiś cukier był.Ja wybrałam ciastko owsiane.W dwóch wersjach jedna to ciastko pieczone prze zemnie na bazie banana i orzechów,migdałów,pestekitd..i te drugie ciastka owsiane babci Ani takie cieniutkie okrągłe bez cukru. x Ja po kolacji już nie jem ani okruszka tylko piję wodę.Aktualnie Muszynianka magnezowo-wapniowa wysokomineralizowana.
  24. Dzisiaj: Śniadanie godz. 07:00 (157.36 kcal) Chleb 40 (95.2 kcal) Masło 82% tł. 3 (22.26 kcal) Sałata lodowa 45 (7.2 kcal) Szynka konserwowa własny wyrób 30 (32.7 kcal) II Śniadanie godz. 09:30 (100.92 kcal) Ciasteczka Babci Ani Owsiane Naturalne 18 (79.92 kcal) Kawa 150 (3 kcal) Mleko 2% 40 (18 kcal) Obiad godz. 13:00 (344 kcal) Gołąbki w sosie pomidorowym 400 (344 kcal) Podwieczorek godz. 16:30 (143.6 kcal) Kawa 150 (3 kcal) Kisiel Słodka Chwila truskawkowy z kawałkami owoców 205 (127.1 kcal) Mleko 2% 30 (13.5 kcal) Kolacja godz. 19:00 (440 kcal) Makaron szpinakowy z warzywami i wołowiną 250 (440kcal) Łącznie kalorie 1187,42 białko 47,03g węglowodany 187,51g tłuszcz 29,33 Kolacja-makaron z warzywami W tabelach był makaron pene i warzywa grillowane z kurczakiem.Więc nie mogłam wstawić gotowca.Tak wyszło z moich obliczeń.
  25. Jeszcze jedno i to najważniejsze w temacie 5 czy 3 posiłki.Jak jestem na 5 grzecznie przestrzegam to waga w dół.Jak tego nie przestrzegam to tyję.Niech każdy robi jak mu lepiej a naukowcy niech robią kolejne badania w tym temacie.Ja wiem jedno.Mój organizm chce mieć 3+2=5
×