barbarus

Ale się dzisiaj napracowałam.W zeszłym tygodniu ścieliśmy starego ogromnego orzecha.Ja dzisiaj grabienie liści i palenie ogniska.Ale się nacięłam sekatorem gałęzi.Jutro cd.Fajnie jak pogoda pozwała cały dzień spędzić przy takiej pracy.A w przyszłym tygodniu biore sie za dom a w szczególności okna.Oglądałam super urządzenie do mycia okien dostępne już w Polsce ale jak dla mnie jest sporo za drogie.Cena ok 1400zł.Nazywa się Hobot 188 lub 168 Fajny tez jest impregnat do okien Nanostone Glass 69zł.

Nie chce się Wam pisać.Wcale się nie dziwię.Mnie też nic się nie chce.Od jutra coś jakby babie lato.Słonko przywraca uśmiech.Niby powinnam być zadowolona bo za 6 lat mogę być emerytką.Oczywiście jak się nic nie zmieni.Ale sześć lat to mnóstwo czasu.Co otwieram komputer to o zawałach albo o udarach itd...Wyglada że nic tylko ta z kosą czyha.A wczoraj mnie ubawił artykuł jak to można szybko schudnąć po gren magmie.Weszłam z ciekawości na to cudo bo mówili o tym Prokop i Dorota a to zielony jęczmień.Już się nie sprzedaje to wymyślają na nowo.Ale jest sprytnie zrobione.Cena 137zł taniej o 230zł.Czytasz a tu pojawia się licznik i jak zdążysz zamówić w dwie minuty to cena tylko dla Ciebie 76zł.A z boku pojawia się lista tych którzy waśnie kupują.A jęczmień kosztuje ok 19zł.Jest to sposób na spore pieniądze ale nie dałabym rady tak pracować.

Z labolatorium zadzwonili do przychodni a oni do mnie.Mam powtórzyć pobranie bo moja krew pobrana nie nadaje się do badań.Ja już googlałam i bywa tak że pobierająca mogła żle wymieszać albo za dużo pobrać albo pojawiły się zakrzepliny -jest tego sporo.Tu wystarczy by próbówki za długo leżały po za lodówką bo pani po coś wyszła.Podobno dość często powtarza się badania.Najlepiej robić bezpośrednio w labolatorium bo tam pobierające są najbardziej doświadczone.Popatrzy na próbówkę i już widzi.Ja kiedyś byłam świadkiem jak kobiecie pobrali krew i musiła wypić trzy szklanki wody i po pół godzinie pobierali na nowo bo była krew za gęsta.Po za tym oni od razu oddają do badań.Mam nadzieje ze u mnie to tylko jakis błąd.

Szczerze mówiąc to ja dlatego nie poszłam dzisiaj tylko wezmę skierowanie i pojadę bo gdzieś tam w podświadomości boję się czy to że badanie nie wyszło czy to aby na pewno złe pobranie.Równie może być coś u mnie.Do tej pory było ok ale kto wie?Ona pobrała dwie pełne fiolki-więc za mało nie było.Może sie coś spierdzieliło.Ostatnio co jakis czas wykrywaja u mnie coś nowego. Moja babcia umarła na białaczkę w wieku 45l.A to daje do myslenia. x Jola labladora to tylko przypomina z koloru.Nadal jest malutka.Urosła naprawdę drobinkę.Synowa już się martwi że będa ją całe życie po schodach nosić bo nie daje rady wyskakiwać.

Nie poszłam dziś rano na powtórkę.I tak nie bedę miała badań na czas bo dziś mam wizyte u lekarki.Ale każę sobie wypisać jeszcze raz skierowanie na badania i pojadę bezpośrednio do szpitala.Zawsze tak robiłam bo mój ośrodek zdrowia ma tzw punkt pobrań.Ale ostatnio jak byłam w tym szpitalu to rejestratorka coś tam mruczała czemu my przyjeżdżamy.Przecież mamy swoje pielegniarki.Pech. x Byłam z teściową na badaniu.Na szczęście zakrzepicy nie ma.Ale stan żył okropny.Ledwo sie krew przeciska.Tętno w nogach nie wyczuwalne.Lekarka opierdzieliła ją okropnie o papierosy.Dała warunek że jeśli nie rzuci to niech nie przychodzi do kontroli tylko szuka innego lekarza.Ona z papierosami nic nie zdziała.Dostała leki.Musi chodzić w jakiś specjalnych podkolanówkach i spacerować.Ale nie robić na działce tylko rytmicznie trzy razy dziennie spacerować.

Ale jestem wściekła.Poszam rano na badania.Kolejka.Po 15 min na osobę.Trochę nas to dziwiło.Ale jak weszłam do środka to dowiedziałam się czemu tak to trwa.Pielegniarka poogladała moje ręce namruczała się że nie da rady aż w końcu pobrała mi krew z wierzchu dłoni.Po raz pierwszy miałam te watpliwą przyjemność.Trochę bolesne.No trudno.A tu przed chwila telefon że muszę jutro przyjść jeszcze raz bo dzwonili z labolatorium że coś sie stało z moją krwią /nie zapamietałam nazwy/ i muszę powtórzyć badanie.Powiedziałam ze tylko pod warunkiem że pobierać będzie inna osoba.

To mecz towarzyski ale szkoda że bez Lewego ,Błaszcza i,,to nie ma ładnej piłki.

Jola a gdzie Ty sie podziewasz?No chyba pasowało by napisać jak minął lot.Bo to Twoje milczenie porusza wyobraźnię.Wsiadła do innego samolotu?Wzięli za terrorystkę?☺☺

Oj to masz złe doświadczenia.Ja nawet negatywu nie miałam okazji wystawić. Może brat jeszcze przemysli i zmieni termin.Dla starszych osób swięta sa wyjątkowe i zawsze te są ostatnie.

Ja dość często kupuje na allegro.Jak mi nie odpowiada to odsyłam.Zawsze pytam meilem czy można.Oczywiście jak jest to firma.Zawsze mozna oddać tylko trzeba odesłać z paragonem.Tylko stratą jest koszt wysyłki x 2. x Fiu fiu ale to jest cena za ten stelaż.Muszę poszukać tańszej opcji.

A zobacz te: 1.http://allegro.pl/organizer-szkatulka-stojak-na-kosmetyki-lakiery-i6590459437.html 2.http://allegro.pl/organizer-na-kosmetyki-lakiery-pedzelki-stojak-i6512694155.html 3.http://allegro.pl/organizer-przybornik-na-lakiery-kosmetyki-i6570171609.html x Bardzo mnie zaciekawiłas tym elektrycznym stelażem .Dobrze by było miec taki gdzie można podnosić nie tylko poduchę ale nogi.I to u każdego osobno.

Szybka pomyliłam braci ale pewnie dlatego że to zachowanie bardziej mi przypasowało do młodego.Emeryt z rodziną nie pasuje mi do takiej niespodzianki.Szczególnie że tato nie jest młody i może to dla niego być przykrość że w takim okresie syn wybrał wyjazd.Jeśli nie myslał o Tobie to powinien o tacie.A wyjechać można zawsze. Basienka szkoda ze tego cudnego porządku nie da sie utrzymac do swiąt☺Ale dobrze ze masz koniec remontu.Ja ostatnio też wywalam rzeczy z szafy.Poszły do PCK.Nie ma co trzymać bo nawet jak figure dopasuję to Peselu nie zmienię. Jola spokojnego lotu. x Dzisiaj wybieram sie do Ikea bo coś sie nie moge wyspać.Pewnie mam zły materac.Kupowałam lat temu meble do sypialni.Taki gotowy zestaw w tym łoże już z materacem.Teraz są do wyboru.Do wagi,sylwetki itd...Kurcze nawet nie wiem który jest lepszy piankowy czy sprezynowy.Każdy producent zachwala swoje.Może coś się dowiem na miejscu.

Ja się nie dziwię ze ciśnienie skoczyło.Bo to było zaskoczenie.Pewnie jak by Ci powiedział ze ma takie plany też byś się zgodziła.A nie możesz jechać do teściowej z tatą?Albo teściowa i tato razem?U niego lub u Ciebie?Może nie było by tak źle. Twój brat nie ma jeszcze własnej rodziny i pewnie jego dziewczyna miała sporo udziału w tym wyjeździe.Absolutnie nie piszę tego w formie krytyki .Tak to jest z tymi młodymi.Na pewno po przyjeździe odwdzięczy się.Nie wiem jaki jest ale pewnie tak na 100% nie wyjedzie.Myslami będzie z Tobą. A u mnie odsnieżają.

U mnie dzisiaj zima.Cały czas pada śnieg.I jest zimno.Do południa trochę posprzątałam liście .Przyjechała do mnie teściowa z zapytaniem co robić.Bardzo ją boli jedna kończyna -ma na nia zabiegi bo to ostroga.Ale też boli ją druga noga.Ale tu inny ból.Wyżej.Noga jest ciepła i mocno spuchnieta w łydce.Lekarka dała jej skierowanie do reumatologa ale mnie to wyglada na głeboką zakrzepicę żył.Umówiłam jej dopplera z usg i wizytą u naczyniowca na wtorek.Pojadę z nią.Wizyta z badaniem 200złZdrowie najważniejsze.A jak by to była zakrzepica to zagraża życiu.

Właśnie zajrzałam i jestem bardzo zniesmaczona wpisem gościa.To z matką to już podłość.Krótko ale bardzo chamsko.Skąd są tacy zawistni ludzie?

Jola weź ze sobą biały ser.Można go mrozić.

Ja Ci Jola też mówiłam w rozmowie telefonicznej o tych marszach.Masz wykupiony bilet powrotny i jak chcesz na 100% wsiąść do samolotu to odpuść sobie marsze.Teraz są one czysto polityczne.A dla części naszego społeczeństwa ta jak mecze służa do burd.Przeraża mnie to nastawianie ludzi przeciwko sobie.Dzisiaj takie piękne święto.Niepodległość.A my tak strasznie rozdzieleni-20marszów?Co nam jest potrzebne byśmy się znowu zjednoczyli?-zaborca?To smutne co ja piszę nie?Ale my jesteśmy dziwnym narodem.Nic nas nie zadawala,stale narzekamy.Zamiast budować niszczymy.Ten kawał o pięknej krowie ciągle aktualny.Chłop nie chce takiej samej krowy tylko by sąsiadowi zdechła.A może tak jest wszędzie.Może dlatego amerykanie wybrali Trampa?Bo mają dość polityków?Tylko czy to było dobre czas pokaże.Ale tam mają inną kulturę polityczną.Po kampani koniec i szacunek dla następcy.Owszem ktoś tam bojkotuje wybory ale nie ma poparcia od poprzednich władz a przykład idzie z góry.A wracając do początku Jola możesz nawet przez przypadek czymś oberwać albo być świadkiem.Ty chcesz iść by zobaczyć? A trzeba wiedzieć jaki cel ma każdy z marszów by nie mieć do siebie wyrzutu. x Ja już kiedyś pisałam że nie mam nic do gości.Ale do tych którzy chcą co napisać czy skomentować.Ale tu pojawiają się wpisy dotykające ,obrażające a takich nie toleruje i będę je omijać.My prosimy by goście coś dopisywali właśnie by można było indentyfikować wpisy.Nie trzeba się logować.Wystarczy na końcu czy początku napisać jakiś nick.Przecież nawet mając nicka to jestescie anonimowi.A czasem nie wiadomo czy to pisze jeden gość czy kilku.Dlatego nieraz obrywa sie gościowi który jest fajny.

gdasonia po tym weekendzie ma być jeszcze troszke ciepła.Ok 8 stopni.Teraz się kuruj.A nawet jak nie zrobisz nic to na wiosnę.To tylko działka a zdrowie musisz szanować bo jesteś potrzebna.Jarzynkę masz zebraną a to najwazniejsze.Wszelakie prace typu obcinanie krzewów korzystniejsze na wiosnę. A zażywasz VIT D3?

Chyba ta osoba non stop ma nasze forum na podglądzie bo na wpisy Jolki reaguje błyskawicznie.Jola można powiedzieć ze masz negatywny fanklub.Wydaje mi się że to ktoś kto Cię zna i ma coś do Ciebie bo obca osoba poświęcała by tyle czasu ?Ja czegoś nie rozumiem.Jest tu na kafeterii temat o odchudzaniu po 50-siątce .Nawet myślałam kiedyś czy nie pisać z nimi ale po paru dniach stwierdziłam ze to nie to.Panie piszą jakby były nastolatkami z bardzo dużym luzem/oczywiście nie wszystkie/ i mnie to nie odpowiada.Nawet mi do głowy nie przyszło by ich krytykować .Po prostu nie wchodzę tam i już.Po co ktoś czyta wpisy Jolki?- a jeszcze je komentuje????

Masz rację Handziu.Człowiek już zapomina że są normalni życzliwi ludzie lubiący się tak po prostu.Nawet jak się nie znają osobiście.Tez jej zrobię niespodziankę.Też ją "osaczę" ☺☺

Nie wiem czy jestem zaskoczona wyborem - często słyszałam sformułowanie że amerykanie wybieraja mniejsze zło.Nie znam żadnego z kandydatów- mam nadzieję że amerykanie wiedzą co robią.Życiorys Trampa ten który nam podano nie jest zachwycający dla tak ważnej osoby na arenie światowej.Czy dla nas ma znaczenie ten wybrór dowiemy się po jakimś czasie.Na pewno teraz przedstawia nam pana prezydenta w trochę lepszym swietle. x Jola nie wiem jak inne dziewczyny ale ja mam jakąś jesienną apatię.Nie chce mi sie pisać.Nic mi sie nie chce.Szkoda że nie jestem niedźwiedziem bo zapadłabym w zimowy sen. Wczoraj cały dzień szukałam rehabilitacji dla teściowej ale z NFZ najwcześniej to marzec.Idiotyzm.Jest potrzebny między innymi zabieg przeciwbólowy bo to teraz boli.Trzeba będzie zrobić płatne.To chyba celowe działanie że niby nie ma na fundusz.Skoro jest czas na płatne?Moją teściową okropnie rozbolała pięta i nogi i ręce.Jak Wam pisałam przyjeżdżała robiła jak głupia i przeforsowała się.Mówiłam jej że jak sie ma 75 lat to się spaceruje a nie tak jak ona.Jak nie u mnie to u szwagra.Nawet jak nie ma nic do roboty to i tak sobie coś znalazła.Teraz to niby zrozumiała.Ale mi tłumaczy ze lekarka kazała się ruszać.Lekarze do starszych osób powinni mówić bardzo dokładnie.Jaki ruch też.Moja teściowa bardzo się boi że się "zastanie"

Wydaj na swoje hobby-lakiery.Albo jakieś fajne kosmetyki.Przeznacz w całości na siebie.

Szybka to CI ZUS zrobił prezent.Tym ze sie przyznał do nadpłaty. Zdrówka dla Taty -piękny wiek.

Basieńka wrzuć ten przepis - moje wnuki lubią pierniczki. Fajnie ze doładowałaś baterie.Na pewno w mamą będziesz miała i lepsze i gorsze dni.Ale pewnie będziesz miała pomoc od brata.Nie pozwól mu się całkiem wymiksować z opieki.Dobrze że możesz co jakiś czas skorzystać z ośrodka.Dobrze ze mamie sie tam podoba i ze ma tam kolezanki - jest szansa na wyjazdy.

To dobrze.Domowników ominęło? U mnie dzisiaj nie jest źle.10 stopni.Słonko swieci od rana-pokazuje jakie mam brudne okna.Muszę się z nie wziąć.Ale nie dzisiaj.Przy takim słońcu marny będzie efekt. Idę do liści.