Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

barbarus

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez barbarus

  1. Ja mówię ze mam wodę pod skórą.Rano wstaję i mam ciało napuchnięte .Dawniej jak się budziłam to pierwsze leciałam do toalety a teraz spoko.Ale ręce,nadgarstki ],stopy-wszędzie mam takie poduszeczki.Idę do kuchni zażywam leki i po 2-3 godzinach kursowania do wc wygladam w miarę normalnie.Waga pomiędzy porankiem a 3h czasami to 2kg.To jest codziennie.Staram się nie używać soli to znaczy nic nie dosalam i potrawy robie mało słone/inni dosalają/.Używam w kuchni sól himalajską.PIję czystka i nie zauważam żadnych pozytywów.Mam już końcówkę i myśle by zamiast czystka pić pokrzywę.
  2. Ten miesiąc kiepsko.Spadek tylko 1 kg,Od dwóch tygodni stoi w miejscu.Fakt ruchu mam dużo mniej ale mam huśtawkę z @ może to to.Albo po prostu normalny przestój.Jestem zadowolona że waga nie wzrosła.Teraz mam kłopot z wodą.Organizm bardzo mi ją zatrzymuje.Lekarka zmienia mi leki ale nie może wycelować.Dziwne jest to że organizm zatrzymuje wodę a na zewnątrz skóra jest bardzo sucha i muszę ja natłuszczać.Bardzo żałuję że nie mam wanny w domu.Zlikwidowałam -wygrał prysznic.A teraz bardzo by się przydała do pielegnacji skóry. x Gdasonia lepiej się czujesz?
  3. U mnie dzisiaj bardzo chłodno ale słonecznie.Poranny przymrozek pomaga w opadaniu liści.Jutro kolejne workowanie.Kurcze latem mam cudnie zielono.Przed domem ale po drugiej stronie ulicy ma stare akacje o 15 szt a z boku 6 szt starych ogromnych dębów.Sama mam brzozy i drzewa owocowe.Orzechy,wisnie itd.Liści mnóstwo.Większość liści ztych wymienionych drzew wpada na moje podwórko.Tak po 20 worków tygodniowo.Urok mieszkania na wsi.
  4. Gdasonia dużo zdrówka.Oj fak zły czas na chorowanie.Miejmy nadzieję że nie zarażasz.
  5. minuta piętnaście s i dostajemy gola.idę spać.szkoda moich nerwów na ogladanie. x a rano wstaję a tu niespodzianka
  6. Dzisiaj w pytaniu na sniadanie jest pokazany don Vasyl z rodziną na cmentarzu i ich zwyczaje.Oni grają spiewają tańczą i mają ze sobą stół i wraz ze swoimi zmarłymi biesiadują.To jest w Ciechocinku na cmentarzu.Przepiękna tradycja.Owszem grobowiec mają pełen przepychu -olbrzymi-piękny.Nie mozna go pomylić tak to jest romski.Ale jeżdżąc po polsce domy romów są rozpoznawalne.Ci bogaci romowie mają domy ala pałace.Jak się przejeżdża przez Łódź to są tam takie cudeńka pełne luster ,kamyczków i wszelakich ozdób.Te domki -pałace mają króżganki,baszty - są niepowtarzalne -połączenie kiczu z oryginalnością.Biedni romowowie mieszkają np przed Krościenkiem to taki zlepek kartonowych domków widać ten niedostatek z daleka.Oni podczas swięta zmarłych dbają o to by sie dusze kiedyś odnalazły i dlatego spędzają ten dzień rodzinnie na cmentarzu.To nie zapalenie lampki i do domu.
  7. Święto zmarłych.Lampki zapalone,kwiaty ułożone.Znachor obejrzany.Nie wiem co jest w tym filmie ale nie przeszkadza mi ogladanie go co roku w tym dniu.I nawet jak nie chcę to i tak się na nim wzruszam.
  8. Mnie kręcące się dzieci nie przeszkadzają.Rodzice chcą je zbliżać do kościoła więc nakazywanie czy złoszczenie się na nie spowoduje odwrotny skutek.A dziecko nie wysiedzi całej mszy chyba ze jak mój kuzynek zawsze zasypia.Też nie chodzę często do kościoła ale mnie najbardziej przeszkadza zapach.Niektórzy parafianie zamiast mydła perfum.A i buty.Jak klekasz masz przed sobą tyłek i buty poprzednika.To jest powód dla którego lubię stać przed wejściem. A to że ktoś kuca nie klęka nie jest niczym złym.Wogóle nie powinni kucać tylko stać .Ale nie chcą zwracać uwagi.Są osoby które bez klęcznika nie wstaną.Mój syn ma 32l i nie wstanie z kolan bez pomocy.
  9. Jola właśnie dlatego że sie nie otwiera bo już skasowali wkleiłam w drugim wpisie całość. Byłam dzisiaj na cmentarzu bo robiłam bukiety do wazonów.Pięknie wygladają z cisami ostrokrzewem i tujami z ogrodu mimo że chryzantemy sztuczne.Ale będą do wiosny.Iglaki zaschną . Ale był tłok.Jutro będzie jeszcze gorzej.
  10. link którego podałam już się nie otwiera.Wkleiłam całość bo trudno było by uwierzyć że ja tego nie wymyśliłam .Jak trafili na feisa to usunęli .
  11. Postawa podczas Mszy Św. To, w jaki sposób siedzimy w Kościele nie jest obojętne. Postawa ciała zawsze jest znakiem naszego stosunku do innych. Nawet, jeżeli przyjmujemy taką a nie inną postawę nieświadomie inni odczytują ją jako postawę sygnalizującą nasz stosunek do nich. Powinniśmy zatem siedzieć w taki sposób, by to znamionowało powagę i szacunek dla miejsca i osób. Nie możemy zatem pozostawać w pozycji półleżącej. Nie wolno nam zakładać nogi na nogę, bo taka postawa jest odbierana jako nieelegancka, arogancka, jak mówi młodzież, „luzacka”, lekceważąca. Nie wolno ani mężczyznom ani tym bardziej kobietom szeroko rozstawiać nóg. Jest to nie tylko nieeleganckie, prostackie, znamionujące lekceważenie innych, ale często również wulgarne. O właściwej postawie powinni pamiętać w sposób szczególny wierni, przede wszystkim kobiety, siedzący w pierwszych ławkach. To na nich są zmuszeni patrzeć księża, którzy znajdują się przy ołtarzu i są zwróceni twarzą do wiernych. Kobieta siedząca w pierwszej ławce ubrana w krótką sukienkę czy spódnicę rozstawiająca nogi czy zakładająca nogę na nogę przeszkadza swym widokiem osobom będącym przy ołtarzu w spełnianiu ich posługi i daje im też w ten sposób wyraz swojego lekceważenia i nonszalancji. Powinniśmy siedzieć prosto, nie krzyżując nóg, opierając stopy całą powierzchnią o podłogę. Kolana kobiet powinny się stykać, a kolana mężczyzn powinny być w odległości od siebie o kilka centymetrów. Nie opierajmy nóg o klęczniki. Nie tylko je niszczymy w ten sposób, ale możemy je zabrudzić i tym samym spowodować zabrudzenie ubrania klękających w tym miejscu potem wiernych. Siedząc w ławce nie rozkładajmy na niej swoich rzeczy (torebki, szalika, parasolki, rękawiczek itd.) Możemy w ten sposób spowodować, że dla kogoś zabraknie siedzącego miejsca. Nie rozsiadajmy się też szeroko i zwracajmy uwagę na to czy ktoś nie stoi koło ławki. Starajmy się takim osobom zrobić miejsce zsuwając się w ławce. Nie siadajmy za blisko konfesjonału. Jeżeli słyszymy choć słowo dobiegające z niego odsuńmy się na odpowiednią odległość. Pomyślmy jak to my byśmy się czuli, gdyby podczas naszej spowiedzi ktoś obcy były blisko i mógł usłyszeć nasze wyznawanie grzechów. Nie siadajmy również, jeżeli to tylko możliwe, w takich miejscach, z których nie widać ołtarza. Przypomina to taką sytuację. Jesteśmy zaproszeni wraz z innymi na spotkanie z ważną osobistością w jej domu. Wchodzimy do niego i zajmujemy takie miejsce, że ani ona nas nie widzi ani my jej. To była znaczna gafa. W odniesieniu do tej sytuacji ks. Jan Twardowski przytacza następującą anegdotę: „Jeden z księży trzymał na ambonie pod pulpitem czaszkę ludzką i w czasie kazania pokazywał ją niekiedy mówiąc: Nie chowaj się za filar, tak będziesz wyglądała”. Jeżeli zabrakło dla nas miejsca siedzącego stańmy w takim miejscu, w którym nikomu nie będziemy przeszkadzali. Nie utrudniajmy innym przejścia przez kościół, nie zasłaniajmy im widoku ołtarza. Nie stójmy zbyt blisko konfesjonału. Może to rozpraszać osoby spowiadające się i powodować ich dyskomfort. Nie opierajmy się o ściany, ławki, słupy itp. Taka postawa znamionuje lekceważenie. Jest nonszalancka. Stójmy prosto i spokojnie. Nie kiwajmy się. Nie przestępujmy wciąż z nogi na nogę. Nie zmieniajmy wciąż postawy. To będzie rozpraszać naszych sąsiadów. Stójmy godnie na wyprostowanych nogach. Niech nasze ręce będą opuszczone wzdłuż ciała lub złożone jak do modlitwy. Nie zakładajmy rąk z tyłu. Nie splatajmy ramion. W każdym podręczniku tzw. mowy ciała możemy przeczytać jak bardzo negatywną wymowę mają takie postawy.
  12. Czasami to człowieka coś zadziwi.Coś takiego w czasie kiedy mało ludzi chodzi do kościoła??? http://wojciech.bialystok.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=45&Itemid=95 to jest z internetowej strony Duchownych z Parafii pw. św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Białymstoku. Jedyna słuszna rada :Drodzy parafianie, uwolnijcie swoich pasterzy od swojego nieobyczajnego widoku i pozostańcie w domach. Dla dobra stanu swoich nerwów, jak i kręgosłupów, czy kolan.☺☺
  13. I po co ten sarkazm? Gdybyś gościu faktycznie czytała nasze wpisy już dawno byś zauważyła ze my mamy również kontakt priv. U mnie piękna słoneczna pogoda ale chłodno.Trochę sobie zawaliłam bo mam sporo wyjazdów na cmentarze a tu niespodzianka.Zapomniałam zrobić przegląd auta.Szlag.Nie pojadę dzisiaj bo jak przez przypadek stuknie mnie jakaś bogata fura a tych nie brakuje na naszych drogach to się nie wypłacę. x Jola a czy w Hiszpani jest święto zmarłych?
  14. Cześć zajrzałam na chwilę.Widzę ze nie tylko mnie się nie chce otwierać kompa.W wolny czas grabię liście i do worków.A tak to nic ciekawego sie nie dzieje.
  15. Jola ale Wy nie macie problemu z cukrem.250 ml soku jabłkowego zawiera 110 kcal i 26 g cukru ,szklanka a z marchewki 250ml zawiera ok 18g cukru ./zależy jaka marchew/ To ze względu na cukier lekarka nie pozwala .Z buraczków czerwonych sok też nie tylko zakwas wolno pić. Owoców to ja mogę odrobine.Jedno jabłko dziennie.Jedna pomarańcz.Raczej warzywa z naciskiem na zielone. x To prze zemnie gość piszę o zazdrości.Bo ja Ci zazdroszczę tego słońca,morza i basenu pod blokiem.Ale również zazdroszczę ludziom którzy sprzedają swój dobytek kupują kampera i jeżdżą zwiedzać świat,Zazdroszczę tylko tych chwil.Bo nigdy bym sie na takie życie nie zdecydowała.Mogłabym z moim wyjechać do Hiszpani czy do innego ciepłego ale co w chwili odejścia jednego.Co wówczas?
  16. Teraz krótkie te okresy pooperacyjne.Ale też to dobry znak jak wychodzi już w piątek.Pewnie nie odczuwa bólu bo dostaje środki. Szybka ja na pewno juz nie kupię nic bez przemyśleń i sprawdzenia.Ostatnio wydałam kupę kasy na wyciskarkę a teraz lekarka zabroniła mi ją używać.1600zł wyrzucone.W moim wieku po pierwsze wszystko z umiarem- czyli nie można pić wyciskanych soków bo to za duża ilość owoców czy warzyw.Powinnam robić smothie czyli parę składników zmiksować najlepiej z dodatkiem wody.Przy wyciskaniu soku maszyna wyrzuca wytłoki a to jest drogocenny błonnik.Po za tym owoce i warzywa miksowane w całości pobudzają metabolizm.A jeszcze lepiej je chrupać.Najgorzej czysty sok. A ja myślałam o tym ze będę pić bardzo często.Ale to dobre jest dla dzieci.Tak ze moja lekarka jest przeciw.Powiedziałam jej że ja czytałam jakie soki sa zdrowe.Ale musze przyznać jej rację to były artykuły dotyczące wyciskarek.Czyli reklama.Gdybym wczesniej wiedziała ze wolno szklankę soku 2x tygodniowo to robiłabym go ręcznie.
  17. Kurcze faktycznie ona ma drzwi typowe to ja nie mam racji.Ale trampolina w mieszkaniu mnie zmyliła.Bo np wzrost 1,73 + 0,5 wysokości trampoliny minus 2,5 średniej wysokości mieszkanie to zostaje niecałe 30cm przestrzeni do podskoków. Nie ma szans, by się nie uderzyć w głowę.No jeszcze małe dzieci to tak. Też mam takie eksponaty.Własnie wystawiłam orbitreka na sprzedaż bo zajmuje okropnie dużo miejsca.Musze się jeszcze pozbyć dwóch rowerów stacjonarnych i paru sprzętów.Wioślarza sprzedałam.Bieżni nie uda mi sie pozbyć bo to model mechaniczny a teraz jest moda na elektryczne albo magnetyczne.Moja to dużo większy wysiłek.
  18. Szybka ja mam wrażenie ze u Joli jest wysoko o 3m.Ale może się myle.
  19. Ja dopiero siadłam do kompa.Dzisiaj była piękna słoneczna pogoda więc był dzień spacerów i pobytu na dworze.Choć było troszkę chłodno to miło.Nawet robiliśmy ognisko. Może przyjdzie piękna złota jesień.
  20. Tak wiem i dlatego piłam bez laktozy.Na początku było ok a potem nawet to mleko odpadło.Czyli to nie tylko laktoza.Dziwi mnie tylko że to mała ilość a też szkodzi.
  21. Już wróciłam.Moje kłopoty ze snem raczej nie są od leków tylko to moja reakcja na jesień.Niech i tak będzie.U fryzjera byłam.Ja rzadko chodzę i zapomniałam że na farby to trzeba się umawiać a jeszcze dziś piątek więc tylko podcięłam.Farbę sobie kupię i zrobię sama.Farbę kupuję w sklepie z artykułami fryzjerskimi i zawsze ładna mi wychodzi. Jest mi smutno bo zmarła znajoma też 55lat.
  22. Tak masz rację.Ale też zmarł po dłuższej chorobie a i w rozsądnym wieku 82lata to nie tak źle.Ja tylko nie mogę zrozumieć dlaczego tak sie dzieje ze znane postaci mają jakby polityczne pogrzeby.Po śmierci to oni są dziadkami,rodzicami.A sławni to już tylko w pamieci czy encyklopedi.Po smierci są ważni dla rodziny a nie dla przypadkowych gości.Dlaczego tak piszę bo nie rozumiem dlaczego za prawą prof Glińskiego został pochowany w Warszawie w Alei Zasłużonych.Koło Kwiatkowskiej i innych aktorów.No nie wiem czy chciałabym leżeć koło swoich kolegów z pracy.Jego zona jest pochowana w Łodzi.A on powinien spocząć obok niej.W końcu na Wawelu nie leży tylko Lech ale są razem.Inny temat że powinni być pochowani w W-wie. Bardzo lubiłam pana Kopiczyńskiego.Ale miał jedną rolę w której go nie lubiłam jako młoda dziewczyna - to rola w Znachorze . x Jak myslicie kto wygra wybory w USA.
  23. Jola co opowiadają u Ciebie o polakach kibicach?Czy to prawda że tak o nich głośno?
  24. Jola poogldałam zdjęcia.Kawał roboty.Komentarz napiszę CI na priw.
×