Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Magda 2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Magda 2

  1. Cześć Gościu, piszę, ale nie umiem radzić. Mogę tylko napisać, że mi przykro.
  2. Przepraszam, ja już muszę uciekać, bo jutro o 6 czeka mnie budzenie. Życzę Wam obojgu miłych snów i równie miłej pobudki. Gościu nie poddawaj się. Wg mnie jeżeli nawet to się stanie za 10 lat to warto czekać. Uno, czemu nie? :-)
  3. No właśnie "co masz do stracenia?"
  4. Cieszy mnie to co napisałaś w pierwszej części, bo to znaczy, że sama "planujesz" swoje cuda, że dajesz sobie szansę na szczęście. Może ci faceci nie byli tym jedynymi, ale byli. Nie wiem, jakie to te inne problemy, ale może ich rozwiązanie pozwoli Ci ruszyć do przodu. Może powinnaś się skupić na ich przezwyciężeniu. Może po kolei.
  5. A poza tym, miłość, bliskość, intymność - związek to chyba nie jest kwestia "najlepszych lat", czy tych "gorszych". W telewizji kiedyś pokazywali małżeństwo stulatków. Dziennikarka zapytała tę kobietę, czemu są przez tyle lat razem. Odpowiedź, była najprostsza z możliwych "gdybym go nie kochała to bym z nim nie była". Czyli wiek nie ma tu znaczenia.
  6. Gościu mam nadzieję, że słowa depresja użyłaś jedynie jako pewnego "określenia", bo jeżeli faktycznie się z nią borykasz to wizyta u lekarza jest niezbędna.
  7. Gościu wyjaśnię, że Uno jest zwolennikiem teorii, że cuda sami sobie "planujemy". Jego wersja jest fajniejsza. :-) A moja bardziej romantyczna.
  8. "najpiękniejsza ucieczka z rzodkiewkami", a ja myślałam, że to ja tak Cię zauroczyłam
  9. Gościu ile masz lat? Trzydzieści? Czterdzieści? Ja sobie myślę, że dla szczęścia można się poświęcić. Gdyby nie było tych "chudych lat" to nie doceniłabyś tych "tłustych".
  10. Uno znamy się już tyle tygodni ;) , że myślałam, że się domyślisz. Znowu mam Ci wyliczać?
  11. A skąd wiesz, że się nie zdarzy? "Ja cud definiuję jako coś dobrego (!), co zdarza się niezależnie od mojej woli." To moje słowa sprzed kilku tygodni. Dodam do tego tylko tyle, że może zdarzyć się w dowolnym czasie.
  12. A więc to teraz moja wina?????????????
  13. Nie wiem, czy to stan przejściowy, czy tak już będzie. Wiem, że nie jest to powód do wstydu. Ja przeszłam już "milion" faz samotności, ale cały czas mam nadzieję, że "za zakrętem ... ". Smutek jest naturalny, ale nie może Ci odbierać chęci do życia. Ja cały czas sobie myślę, że są inni samotni ludzie i może kiedyś zdarzy się cud i ich spotkam. A jak zamknę się w domu, to nie będą mieli szans do mnie dotrzeć.
  14. Gdybyś nie zrywał tych rzodkiewek, to nie musielibyśmy uciekać. Ale z drugiej strony kobiety uwielbiają niegrzecznych facetów.
  15. Ach. Zupełnie rozkojarzona byłam. Może to przez te Twoje błękitne oczy nie zauważyłam, że to nie Amazonia, że nie gonią nas krokodylki, a drzewa to kasztanowce.
  16. Gościu to już jesteśmy dwie "gorsze". Nie możesz się wstydzić, bo nic złego nie zrobiłaś. Samotność jest przykrym doświadczeniem, ale nie powodem do wstydu.
  17. To my mieliśmy jakieś towarzystwo?
  18. Gościu dobry wieczór, dlaczego upokarzająca?
  19. Rozumiem, że masz bogate doświadczenie z wyplątywaniem księżniczek z kosodrzewiny ;) Ale z drugiej strony do Amazonii maczety nie wziąłeś. Nie wiem, czy to niedopatrzenie, czy wyraz głębokiego zaufania.
  20. Ej. Nie tak ostro, połamię sobie nogi, jak tak nagle będziesz zmieniał zdanie. Rozumiem, że powinny jednak być, tylko kolor Ci nie pasuje?
  21. Tipsów brak, ale ewentualnie po neonowy lakier mogę jeszcze skoczyć :P
  22. No cóż... liczyłam na przytulanie dzisiaj, a tu .....
  23. Za "krótko" tu piszę, żeby kruczki kafe znać (choć niektórzy twierdzą, że "dużo i od dawna piszę" ;) ) Widzisz. Mówiłam.
  24. Kafe nie zjada wpisów, tylko potrzeba trzech na nowej stronie, żeby się pokazała strona :) Poproszę definicję, albo przygotuj jakiś teścik.
  25. A jaka to "życiowa"? Nie możesz mieć wymagań. Przecież duży chłopak jesteś i wiesz, że księżniczki na drzewach nie rosną.
×