Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kamyczek85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kamyczek85

  1. magda powodzenia, nie martw się na zapas. atomka gratuluję, jestem mega zazdrosna :):) ale pozytywnie. prześlij fluidy. ja idę znów imprezować, iiiiiiiiiiihhaaaaaaaaaaaa :D:D:D
  2. no widzisz blondyneczka to jednak jest dobra wiadomosc. zawsze do przodu, wiesz na czym stoisz wiec jest ok. ja robilam miesiac temu tsh to mialam 1,2 . makowa panna monitoring to dobra rzecz, rozwial by wiele watpliwosci zwlaszcza ze staracie sie ponad rok. ja tez mialam typowe objawy owu a owu wogole nie bylo.badania w normie.
  3. makowa panna uwazam ze monitoring jest nabardziej miarodajny jesli chodzi o owu. progesteron badaj jak najbardziej, tyle ze to badanie chyba powtarza a wyniki sie dodaje i wtedy dopiero masz obraz czy owu byla czy nie.
  4. makowa panno osobiscie z dupkiem nie mam doswiadczenia , ale z tego co sie orientuje to ten lek hamuje owulacje. gin powinna zrobic monit zeby oznaczyc dzien owu i od nast dnia wskazac branie duphastonu. takze dala ci go w ciemno bo rozumiem ze mowilas jej ze masz dluzsze cykle?
  5. blondyneczko no myslę, że mamy winowajcę. dostaniesz leki i się wyrówna :) szkoda tylko że znowu coś :/ i ciągle pod górkę. u mnie nic ciekawego. jestem w połowie cyklu, mam mnóstwo śluzu. czuje lewą strone, czyli tam gdzie mam torbiel :/ mam nadzieję, że się nie powiększyła. anilorak zazdroszczę Ci :) nitka gratuluję synka, też mi się marzy... miałabym parkę
  6. dziewczyny przykra ta niedziela. magda trzymam kciuki za pozytywny ciag dalszy. mam nadzieje ze wynagrodzi ci los te rozczarowania w koncu. zreszta nam wszystkim. anilorak chyba mozna co juz gratulowac. wszystkiego dobrego i trzymaj sie dzielnie. teraz najwazniejszy spokoj i odpoczynek. super ze ci sie udalo. zazdroszcze ruda przykre co piszesz, moze jest jeszcze szansa na uratowanie waszego zwiazku? walczcie o siebie. powodzenia. maomi popilam i to duuuuuzo. wogole nie mysle i nie spinam sie. czeka mnie rozrywkowy czas teraz wiec bede miala mnostwo czasu aby sie relaksowac. mam sluz plodny , bardzo duzo, ale nie wiem ktory dc. zreszta bez roznicy bo i tak bez lekow. sarilec , doris co u was? blondyneczko kiedy wizyta?
  7. magda no w koncu z******ta wiadomosc! wielkie gratulacje , dbaj o siebie dziewczyno i mam nadzieje ze zakonczy sie szczesliwym finalem! powodzenia maomi ja mam kontrole w nowym cyklu, wtedy okresli czy torbiel sie wchlonela i czy mozna dalej mnie stymulowac. czuje ze jest tam :( nieraz dokucza. wiec ja nie licze, wali mnie to wszystko w tym cyklu, nawet nie wiem ktory dzis dzien. ty trzymaj sie dobrze i jeszcze chwila a znikniesz zeby zajac sie malutka.
  8. olilia twój ma dobre parametry jeśli chodzi o "wydajność" ale słabą ilość. na pewno musi łykać witaminy. może spróbowalibyście inseminacji? żołnierzyki z tego co widać są dosyć *****iwe, może w taki sposób by się udało?!
  9. dziękuję dziewczyny za wsparcie :* , dobrze że to forum jest, można się trochę poużalać ::) . ja za was trzymam kciuki równie mocno. swoją drogą zawias niesamowity ......
  10. ajj blondyneczko pochrzanione to wszystko. dobrze ze mam troche wydarzen w tym miesiacu to przynajmniej mysli oderwe. niesprawiedliwe , ze los tak nas karze. ty tez sie trzymaj kochana, wracaj do formy szybko. staraczki trzymam za was kciuki mocno
  11. cześć dziewczyny ja odpadam zanim wystartowałam. mój pęcherzyk z poprzedniego cyklu nadal jest i lekarz nie będzie mnie stymulował póki dziad nie zniknie. tak więc życze aby wam się powiodło, ja natomiast już rezygnuje. pozdrawiam
  12. blondyneczko masz rację, doprowadź wszystko do porządku. magda1987 powiem szczerze że po cichu liczę na ten cykl. ale też nie nastawiam się póki co na ostre barabara , będzie co ma być. zwolniłam trochę tempo. już tak nie myślę. maomi, sarilec, justyneczka wy prawie na końcówkach. jak się kulacie? :) justyneczka masz imie dla drugiego chłopaka?
  13. cześć dziewczyny, co u was? możemamusia bardzo mi przykro z powodu twojej straty, jedyne dobre w tej sytuacji jest to, że organizm sam się oczyścił i będziesz mogła zaraz się znowu starać. gowsik dobrze że wpisałaś o tym kwasie foliowym, bo ja kompletnie o nim zapomniałam. przez te cykle bez owu nawet nie myślałam o tym bo wiedziałam że i tak doopa z tego. nitka co ty będziesz robiła na zwolnieniu hehe? wynudisz się za wszystkie czasy :):) korzystaj kobieto.:) g86 jak tam sytuacja? nadal plamisz? blondyneczko kiedy masz wizytę u gin? jakieś plany? będziesz regulować na razie drugą fazę czy przystępujesz do starań z clo również? scarlet jak się czujesz po clo? ja zaczynam swój pierwszy cykl z clo i nie wiem jak to będzie. dziś mój 1dc, jutro wizyta i sprawdzenie czy wszystko ok z poprzedniego cyklu. da mi receptę i lecimy z koksem.
  14. blondyneczko jeszcze czas na kciuki, czekam jeszcze na @ :D. a jak tam u Ciebie? co zamierzasz? dzwonisz do ginki? masz dalej lajt? testujesz? scarlet daj znać jak po wizycie, jak urosły twoje pęcherzyki, jestem ciekawa. będziesz miała pregnyl?
  15. hej dziewczyny po długich debatach podjęliśmy decyzję. miałam okazję konsultować mój przypadek z dr n. med.( znajomy znajomej znajomego), który powiedział że warto spróbować z clo. tak więc nastawiam się na ostry cykl z lekami. mój m nie chce zmieniać lekarza nawet, jak się nie powiedzie za 12 stym razem to chce faktycznie iść do kliniki. ja nie chcę. trochę już ochłonęłam po tych wiadomościach, czuje się lepiej i bojowo :D:D. mam nadzieję, że leki pomogą, chociaż rozważam i inne rzeczy. w czwartek planuje zrobić sobie tsh i prolaktynę. miłego dnia, dużo wytrwałości dziewczyny
  16. blondyneczko jeszcze to omowie z mezem. ja mieszkam w malym miescie, wszyscy giny pracuja tu na jednym oddziale. wszyscy stumuluja tylko dwa miesiace. w razie niepowodzen odsylaja do klinik. tak to tu dziala. tak czy siak za duzego wyboru nie mam.
  17. zaryzykuję, potem zmienię lekarza. cóż mi zostało.
  18. jestem po ostatecznej wizycie. pęcherzyk nie pękł, zatrzymał się. rokowania gina są następujące: ponieważ u nas stymuluje się do dwóch razy( można to 6 ale wg lekarzy nie jest to zasadne) została mi ostatnia szansa. będę brać clo i pregnyl. jeśli nie pomoże mam zrobić przerwę 3 miesięczną i jak w tym czasie nadal nic to on już kieruje mnie do kliniki. natomiast ja nie zamierzam nigdzie jeździć po klinikach, po prostu zmienię gina. nie wiem czy to coś da, bo wszyscy pracują w tym samym szpitalu, a co za tym idzie- ta sama szkoła. blondyneczko zapytałam na co clo, odpowiedział tak jak to określiłą scarlet , że mam leniwe te pęcherzyki bo rosną i rosną i nic. więc chce to przespieszyć podając clo i odpowiednim momencie zastrzyk. powiedział że nie ma mowy w mojej sytuacji o przestymulowaniu. nawet jeśli jest ryzyko ja je podejmę. myślę, że jest to tego warte.
  19. scarlet, blondyneczka z jakiego powodu konkretnie brałyście clo?
  20. blondyneczko nic nie badalam ale chyba nast cykl poswiece na bad hormonow na wlasna reke. w niedziele ide raz jeszcze na kontrole i wtedy dokladnie ustali mi plan dzialania. jest mi bardzo smutno. nie wiem co myslec. maz sie pyta ciagle jak sie czuje, wkurza mnie juz to. pyta dlaczego, ze przeciez mamy dziecko, jak to mozliwe. wiem ze tez jest mu przykro, ale takie gderanie jeszcze mnie dobija.
  21. blondyneczka niech robi juz co chce, ja mam dosc :( doris jestem jakos oporna. nie rozumiem tego. ja mam dziecko, tymbardziej nie rozumie
×