Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kamyczek85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kamyczek85

  1. evi gratulacje, bylas dzielna!!!! wrzuc foto co bysmy mogly sie napatrzec i zarazic hehe. gowsik u mnie bez zmian. az sie troche schizuje bo zawsze mialam bole jakies na owu (mimo ze owu nie bylo) a teraz nic. jutro mam wizyte, zobacze czy peklo cholerstwo czy co?! lekarz powiedzial ze jak pekl a nie zajde to pech a jak nie pekl to bedzie problem. wiec nastawia mnie optymistycznie. ide dzis na fitness troche dupkiem poruszac, nie biegam bo juz bo zimno.
  2. oczywiście mam monitoring, i będę mieć jeszcze w piątek i w niedziele więc jestem bardzo szczegółowo informowana na bieżąco..... właśnie zamierzam wyluzować wieczorem :D:D
  3. czesc dziewczyny, jestem zmartwiona. moj pecherzyk jeszcze nie pekl a jest 28godz po podaniu pregnylu. albo peknie dzis albo zrobi sie torbiel. lekarz uspokaja ale ja i tak sie martwie. jak nie peknie rzucam to w cholere i pogodze sie z faktem ze nie dane mi miec wiecej dzieci.
  4. mam recepte, we wtorek zastrzyk. troche mnie tylko zaniepokoil bo ostrzegl przed przestymulowaniem, a wtedy ratuje mnie tylko laparoskopia. niestety w nadmiarze emocji powiedzialam o tym mojemu i on sie boi ze cos pojdzie nie tak i ze moze ewentualne dziecko bedzie z jakims nazwijmy to defektem. w takiej sytuacji nie chce sie zgodzic na zastrzyk. jestem zalamana musze mu to jakos wytlumaczyc ze to nie o to chodzi. k***a najpierw taka wiadomosc ze nie moge miec dzieci bez lekow a teraz jak jest rozwiazanie to sie p******i
  5. blondyneczka w koncu cos sie dzieje, nie wiem tylko ile razy mozna brac takie zastrzyki, co cykl? wiesz cos o tym? bo ja nie zamierzam jezdzic i kombinowac co miesiac.
  6. kamilusia gratulacje, ja pitole co za wiadomosc. nie udawalo sie a teraz pierdylko raz a porzadnie :) dasz rade kobieto, my baby jestesmy silne. gratuluje ci bardzo, przeslij fluidy !!! blondyneczko co u ciebie? zyjesz? przewalone z tymi pracami kiedy nie ma pewnowci powrotu. ja w poprzedniej robocie nie mialam dp czego wracac, laska miala sie usunac a zostala robiac mnie w c***a. na szczescie teraz mam pewnosc ze bede mogla wrocic normalnie, chociaz w dzisiejszycj czasach niczego nie mozna byc pewnym
  7. czesc laski maomi jak najbardziej bede szla sprawdzac czy po zastrzyku pekl, moj gin jest az do obrzydzenia dokladny wiec na pewno i ta wizyte mi zagwarantuje. a u szwagiergki fajnie, dzidzi takie malutkie jak sie go bralo na rece to az strach uszkodzic hehe. moja tesciowa szaleje tak jak przy mojej corce ze zlotymi radami. ale ten typ tak ma, wspolczuje szwagierce. justynka wszystko ok, mam jeszcze @ wiec jeszcze czas na wszystko. dluzy mi sie niesamowicie. juz bym chciala byc w polowie cyklu. z wymiotami jak doris pisze to tez tak nie do konca zr gwarantuja prawidlowy rozwoj ciazy. ja mialam male mdlosci przez krotki okres a moja szwagierka haftowala jak kot do 6 miesiaca. obie mamy zdrowe dzieci.
  8. atomka dziewczyno zaskoczyłaś mnie teraz :) aż mi wstyd że ja tak nie śledzę tego forum... dobrze pamiętasz , w piątek znowu zaczynam monitoring i to bedzie mój 8 dc. w sumie mógł te wizyty skrócić do dwóch bo już tyle monitorował że mógł sobie darować zaczynac tak wcześnie , ale niech mu będzie. mówi że chce dokładnie. prawdopodobnie poda mi zastrzyk w 13-14 dc bo na tym etapie moje pęcherzyki już nie pękają. będzie to mój pierwszy raz, więc nie wiem czego dokładnie sie spodziewać. wiem tylko, że mogę czuć się jak w ciązy bo to jest ludzki hormon hcg :D:D:D:D poda mi to gin , chociaż czytałam że laski same sobie wstrzykują. jestem pełna obaw i już powoli zaczynam się denerwować. co będzie jak po zastrzyku okaże się lipa?! nikt z mojego otoczenia nie miał takich problemów. evi co u ciebie? blondyneczko, agnieszka co u was? jak wasz cykl?
  9. maomi wlasnie dostalam @ wiec na przyszly piatek jestem umowiona na pierwsze usg. boje sie troche czy ten zastrzyk podziala. planuje tez zrobic tsh przy okazji. moze znajde powod takiego stanu rzeczy bo dla mnie to nie pojete. evi oby szybko mala wyszla, zebys sie dlugo nie meczyla. wrzuc zdjecie jak bedziesz miala czas.
  10. gowsik moze pisalas ale spytam , gdzie mieszkasz? za granica? maomi u mnie narazie nic sie nie dzieje, czekam na @ . jutro jade w odwiedziny do szwagierki i do maluszka, moze sie zaraze hehe .
  11. blondyneczka twoj organizm chyba sie buntuje. za duzo mialas tego ostatnio, stres, sporo lekow. masz teraz przerwe, zregenerujesz sie i bedzie dobrze. agnieszka tak mi sie przypomnialo jak ja szlam do slubu. na dwa tyg przed wybieralam nowa suknie bo w moja wymarzona sie juz nie zmiescilam, szlam w piatym miesiacu ciazy. :) nelina kazda staraczka chcialaby miec takie dolegliwosci jak twoje :) , odpoczywaj duzo. nitka jak moj odwali w tym cyklu w czasie zastrzyku to go zabije @*!#:;& hehe
  12. hejaaaaaa nitka wiem, ze cie nie pociesze i ze nadal bedziesz sie denerwowac ale ja mialam w ciazy podejrzenie ze dziecko bedzie bardzo male z niedowaga. powiedziano mi to na porodowce co najlepsze wiec ryplo we mnie jak piorun. ale nic takiego sie nie potwierdzilo, jest zdrowa. owszem niska ale my teznie jestesmy koszykarzami. jestem dobrej mysli za ciebie. koniecznie daj znac jak wyniki. ja dopiero dzis dodzwonilam sie do gina, mam znowu monitoring i poda zastrzyk w odpowiednim dniu cyklu. czyli urywanko z pracy na mur beton. ale na szczescie nie robia problemow. @ mam dostac pod koniec tyg wiec se czekam.
  13. kurna pisalam posta a mi nie dodalo fak ;) maomi ja dopiero dostane @, wiec jeszcze mam stary cykl. blondyneczka dziekuje, juz jedziemy autostrada wiec najgorsze za nami. masz przerwe teraz z lekami? polecam kazdej staraczce taki wyjazd, naprawde z dala od mysli o staraniach, jestescie wyluzowane, piekne widoki az dech zapiera. mam naladowane akumulatory i jedziem dalej z koksem hehe nikita jako pierwsza skladam gratulacje, szczesliwej ciazy
  14. atomka dziękuje :) jadę w czwartek więc coś jeszcze poczytam, może komuś pogratuluję :D:D:D wiesz, ja miałam monitoring w poprzednim cyklu i tez nie pękł, więc gin powiedział że jak dwa razy pod rząd nie pęka to nie ma owulacji :( . co najlepsze miałam wszystkie objawy owu: śluz, bóle, wszystko. miałam 15 dc i jeszcze pęcherzyk był a cykle mam 26-29 dni więc już wiedziałąm że coś nie tak. a tu taka porażka......
  15. dziewczyny!!! niestety mój pęcherzyk nie pękł :((((. w zasadzie spodziewałam się tego, ale jak wyszłam dziś z gabinetu usg same łzy napłynęły mi do oczu. jak ja, matka już dziecka spłodzonego drogą naturalną, może mieć takie problemy?! nie moge w to uwierzyć: :(:(:(:( idę po okresie na wizytę i dostaję receptę na zastrzyk, to już pewne. mam nadzieję, że pęknie po tym bo czytałąm że nie pękają, więc też się martwię. iczozord celebrytko :D, śliczny synuś, kluseczka, ja uwielbiam takie pucołowate dzieciaczki :) przepraszam dziewczyny ale czytam tak po łebkach bo przygotowuje się na wyjazd do zakopanego. odetchnę trochę, przyda mi się po tych wrażeniach. pozdrawiam serdecznie
  16. maomi nie wiem co będzie jak jednak pęknie. wycisnę na nim ten zastrzyk kurde. w zasadzie dobrze by było jakby nie pękł wtedy mam pewność że już mi będzie musiał dać :) oj pamiętam jak przyszłam na forum a ty od razu jakoś zaciązyłaś :) tak ci zazdroszcze :)
  17. no własnie maomi idę jeszcze dla pewności we wtorek. jeśli nadal będzie to w nast cyklu dostanę pregnyl. dobrze, że poszłam na ten monit, bo miałam ochotę rzucić to wszystko w cholerę i tak łudzić się z cyklu na cykl że się uda. masz rację, wiem teraz z czym walczę. :) na kiedy masz termin?chodzisz do szkoły rodzenia?masz jakiś plan czy jeszcze nie myślałaś? justyneczka co u ciebie ciężarówo???? olilia a ty jak tam, nic się nie odzywasz?
  18. a więc.... byłam na monicie i mój pęcherzyk nie pękł , ma 25 mm a ja jestem już w 15 dc więc już chyba po zawodach. we wtorek mam iść jeszcze zobaczyć co się z nim stanie ale już z niego nic nie będzie :(:(:( w sumie to nawet dobrze, wtedy gin da mi ten cholerny zastrzyk o który się tak dopominam. ja innej opcji nie widzę. dziwne tylko, że bóle owulacyjne mam i sluz też mam atu takie jajca wychodzą :/ mój M powiedział mi, że nie jest robotem i on chce żeby było bez spiny, no ale w tym wypadku chyba się nie da :( Baletka przykro się to czyta. czy ty jestes pod kontrolą gina?
  19. moj jeden ewenement. bede musiala poszukac dawcy w takim razie :) evi nie robicie tego odkad zaszlas? podziwiam was, w szczegolnosci twojego. justynka dziekuje za mile slowo. w zasadzie jutro sie okaze co z tym cyklem. jade na ostatni monit.
  20. blondyneczka bzykamy sie dwa/ trzy razy w tyg. ja rozumiem ze czuje presje. staram sie aby tak nie bylo, podchodze go strategicznie hehe. wiedzial ze jezdze na monitoring, wiedzial ze bedziemy sie seksic w te dni, jak dla mnie mogl sie postarac. przeciez widzi ze mi zalezy, a on traktuje jakby mial wszystko w dupie. a sam mnie namawial na dziecko, to od niego wyszla inicjatywa. a teraz kiedy sa problemy to zamiast razem sie wspierac robi mi awantury bo trzeba celowac w te dni. nosz kurwa, ja mam dosc
  21. justynka1986 wielkie gratulacje! może faktycznie w końcu bedzie więcej dobrych nowin na forum. teraz oby wszystko było dobrze i fasolka dobrze się rozwijała :) aga przykro że @ przyszła moje starania szlag trafił, wczoraj oczywiście kiedy czułam że owu idzie to się pożarliśmy jak zwykle. fakt, że był wczoraj zmęczony i nie chciało mu się. ale ja nie po to latam po lekarzach, żeby w ten jeden dzień , ten jeden raz w trakcie owu się przełamał. zwalniałam się z pracy, płaciłam za dojazdy i tak mnie potraktował . ja też kiedyś rozumiałam jego potrzeby i ulegałam. więc ja już pierniczę, ostatni raz ide w niedziele do gina zobaczyć czy pękł pęcherzyk i już walę to. jak on nie rozumie powagi sytuacji to ja odpuszczam. ja sama dziecka nie zrobie. myślałam , że jemu też zależy........ kawał ch...........jestem zła i cały dzien będę taka chodzić.
  22. maomi dzis pecherzyk 21mm i mamy dzialac przez kolejne dni. na sprawdzenie czy pekl jade jeszcze w niedziele. ten jakos rosnie w miare normalnie bo wczesniej w tym dc mialam juz giganty. no chyba ze przestanie rosnac jak ostatnio. sluzu jest duzo wiec bedzie poslizg heheheheh iwonka przykro ze @ przyszla kasia podwojne gratulacje, u was w rodzinie byly juz blizniaki czy na wspomagaczach jechalas?
  23. maomi ja sie nie obrazam, bron boze :). w sumie to tez nic ciekawego sie nie dzialo. w tym cyklu nie dostane jeszcze zastrzyku bo gin chce dokladnie zobaczyc czy znowu nie peknie. ale mam nadzieje ze cos mi zasugeruje, bo ile mozna jezdzic na monitoringi. a moim wyjezdzie to juz bedzie po plodnych. teraz dzialamy :) justyn przykro mi ze @ przyszla. przejdzie ci deprecha za kilka dni i nastawisz sie na nowy cykl. taki nasz los. ale ja wierze ze niepowodzenia zostana wynagrodzone
×