Od jakiegos czasu zanikaja we mnie sklonnosci do bdsm. Byc moze dojrzalem. Kiedys marzylem o realnej niewolnicy ale dzis wiem ze taki uklad na dluzsza mete niemialby sensu. Aczkolwiek w formie lozkowych zabaw jak najbardziej.Najwazniejsze to nadawac na tych samych falach co druga osoba i wszystko bedzie dobrze :)