Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MałaCzarna1989

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MałaCzarna1989

  1. MałaCzarna1989

    Brak uczuć ... :(

    Hej Piszę tutaj żeby się wygadać . Dużo osób na pewno mnie skrytykuje. No ale jezyk.gif Zacznę od początku - mam 25 lat od 6 lat jestem w związku małżeńskim. Na początku było cudnie - uczuć tyle że nie do opisania . Po 3 latach stopniowo mąż zaczął mnie odpychać, prosiłam o wszystko o pocałunek , przytulenie ( zawsze był zmęczony, było mu niewygodnie, cos go bolało, nie miał ochoty) . Jeśli chciał się zaspokoić to owszem poprzytulał mnie przez 2 minuty, zrobił co miał zrobić i wracał do tv. Wtedy poznałam pewnego faceta w pracy. Dobrze nam się gadało, zaprzyjaźniliśmy się. Nie chciałam nic więcej. Pewnego razu zaczął mnie przytulać tak po przyjacielsku ... no i coś we mnie pękło ! Chciałam więcej i więcej smutas.gif Zaznaczam że nie spałam z nim . Przytulaliśmy się i całowaliśmy . Mój mąż się o tym dowiedział. Zostawił mnie ( w sumie się nie dziwię ). Ale tu pojawił się problem. Okazało się że zaszłam w ciążę. Oczywiście jest to dziecko męża ( nawet badania sobie zrobił) . Przez całą ciążę byłam sama, mąż się nami nie interesował . Dopiero obudził się jak mała miała 6 miesięcy - wtedy złożyłam pozew o rozwód i alimenty . Nagle stwierdził że chce być z nami, że wszystko naprawimy i będzie jak dawniej . Było przez 2 tygodnie... od 2 miesięcy jest znowu to samo . Czuję się nie chciana, nie kochana, odepchnięta... po prostu zwariuję ... Jeśli ktoś doczytał do końca i ma jakąś radę to proszę o pomoc. Boję się od niego odejść bo nie chce zrobić krzywdy córce. A po drugie kocham go , ale nie potrafię tkwić w związku bez uczuć smutas.gif
×