smutasek85

merdzik.., może uda Ci się dostać do gina przed świętami a jak nie to może betę zrób jeszcze raz w środę lub czwartek a nóż będzie miła niespodzianka na święta :-) tego Ci życzę. Ja jutro idę na betę, już mnie brzuch boli więc pewnie wynik będzie taki jak zawsze, ale muszę sprawdzić, żeby luteinę odstawić.

merdzik... a może to właśnie przez te zioła? Też zaczełam je pić w tym cyklu ale strasznie mnie brzuch po nich bolal i po owulacji odstawiłam i problemy z brzuchem się skończyły

Witajcie, może za bardzo wybiegam w przyszłość, ale ciągle się nad tym zastanawiam a może któraś z Was mi coś podpowie. Do lutego mamy próbować inseminacji jak nic z tego nie wyjdzie to in vitro i teraz moje pytanie, który program byłby dla nas najlepszy 2+1 czy dla kobiet z obniżoną rezerwą jajnikową? Nie znam się na tym wogóle, ale 2+1 to aż 3 szanse, a dla kobiet obniżoną rezerwą jajnikową tylko jedna próba? Pliss pomóżcie :-)

Sylwia... która klinika w Krakowie dalej kwalifikuje?

Helen... jeżeli chodzi o twardnienie brzucha, jak leżałam w szpitalu (fakt lata temu) to położne mówiły, że "brzuch się stawia" i wtedy zabraniały go dotykać. Nie pamiętam dokładnie o co chodzi, ale one coś mówiły, że grozi wcześniejszym porodem, bo to są jakieś skurcze macicy. Napisz co lekarz Ci powiedział na ten temat i jakie zalecenia. Pozdrawiam, będzie dobrze :-)

Hej dziewczyny, dzisiaj miałam pierwszą inseminacje na cyklu naturalnym. Zalecenie na dzień dzisiejszy odpoczywać, najlepiej leżeć, a jak ma złość miałam taki zap*****l w pracy, że nawet usiąść w spokoju się nie dało. Za 14 dni beta. Chyba jednak będziemy zmierzać w kierunku in vitro, kolejny lekarz stwierdził, że przy moim AMH nie powinniśmy za długo zwlekać.

Asia... znając moje szczęście wszystim zarejestrowanym przeprowadzą a mnie ominą. Mi mówili, że pod koniec stycznia albo w lutym wszystko się wyjaśni... ale coś musieli powiedzieć.

Asia... a Ty kiedy następna inseminacja?

gość... na początku chodziliśmy do dr Mercika ostatnie 2 wizyty mieliśmy u dr Piekarz. Rano inseminacje przeprowadza dr Serafin. Rejestrowaliśmy się do programu na początku grudnia a Ty? Nie wiem ile trwa taka inseminacja ale chyba wcześniej będzie rozmowa z lekarzem, później trzeba chwile poleżeć więc może jestem po Tobie. Powodzenia jakby co :-)

Asia :-) też jesteśmy na liście rezerwowej do programu rządowego. Myślisz, że są jakieś szanse, żeby się załapać? Dobrze, że już badanie HSG masz za sobą i że wszystko ok. gość... jak jutro zobaczysz jakąś wariatkę zestresowaną latającą po klinice... to na pewno ja :-) a tak na poważnie to mam na 9. A Ty?

Fifaszek... :-)

To chyba Was widziałam... fajny brzusio :-) siedzieliście na tym ala fotelu naprzeciwko gabinetu nr 6?

Dr M na urlopie więc inseminację mamy u kogoś innego (okaże sie dopiero w poniedziałek czy do niej wogóle dojdzie) pozdrawiam

Madzia... u nas jest niskie amh 0,97 reszta niby ok. A u Was?

Sonic... dzięki

Fifaszek... o której byłaś w klinice? My przed 11 :-) była jedna kobietka z brzuszkiem... aż miło się patrzy na taki ciążowy brzuszek. Dzięki za odp w sprawie inseminacji. Dopiero w poniedziałek dowiem się czy do niej wogóle dojdzie, ale i tak trzeba będzie myśleć o in vitro. Ciężkie to wszystko :-(

U nas jest podobnie. Trzymam kciuki żeby Wam jak najszybciej się udało.

Sonic86... możesz mi pokrótce opisać postępowanie swojego lekarza? Po jakim czasie zdecydowaliście się na inseminacje i czy lekarz proponował Wam in vitro? Jakie masz amh? Ja mam amh 0,97, reszta badań ok, i póki co mieliśmy naturalnie próbować, miałam tylko zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka. Teraz jak pójde do kliniki to chciałabym spróbować inseminacji (wiem, że pierwsza jest na naturalnym cyklu, następna ewentualnie na stymulowanym).

Ciekawe czy jeszcze wogóle kwalifikują nowe pary czy dokończą to co zaczeli... wiecie coś na ten temat? W piątek będę w klinice to zapytam

Rozwala mnie to wszystko człowiek pracuje, odprowadza składki do lekarza chodzi prywatnie, bo na nfz nie można się dostać, albo musi czekać kilka miesięcy na wizyte czy nawet lat. Po cholere te składki płacimy? Widocznie za dużo już pomogli, ale 500 zł na dzieci będą dawać zobaczycie co się będzie działo.

Ale to już pewne, że program nie będzie przedłużony?

Ja chciałam iść 4.12 na wizyte, ale jak mi powiedziała, że mnie dopisze do jakiejś innej pacjentki bo dr M ma już wszystkie wizyty zajęte, bo na urlop idzie to wybrałam innego lekarza. Wejdę na minute czy dwie to jaki taka wizyta ma sens.

Dzisiaj dzwoniłam do kliniki i tak mi powiedzieli, dr 4.12 jest ostatni dzień a od 5.12 tydzień na urlopie

Jakby co dr M idzie na urlop od 5.12 na tydzień

Asiu... trzymaj się będzie dobrze