Megulkaaa

Gracjana, a Ty nie testowalas dzis rano? Mnie brzuch pobolewa, ale raczej to zoladek. Moze za duzo rzodkiewek zjadlam. Jem je jak szalona :D no i piersi mnie bola masakrycznie. Zaczelo mnie az tak ciagnac i bolec pod pachami. Nie wiem czy to wezly czy od ciezaru piersi. Zapytam lekarke w srode.

Efulka, jesli praca nie zagraza dziecku i dobrze sie czujesz to spokojnie pracuj. Jak jest inaczej to nie patrz na nic i idz na l4. W pracy nie musisz podawac powodu. Ja jestem na l4, bo najpierw mialam silne bole brzucha a potem omdlenie.

mama trzylatki, czekaj cierpliwie. Oby sie udalo :)

werkam, bo pierwsza odpowiedz na nowej stronie widac dopiero jak ktos napisze druga. Taka magia ;)

Gracjana, trzymam mocno mocno kciuki zeby @ nie przyszla do Ciebie przez 9 miesiecy!

Ania, wspolczuje. Trzymaj sie dzielnie.

Pewnie się smaży na plaży ;) wszystko bedzie dobrze graceros. Nie wylaź na ten upał ino :)

Cos musieli wpisac widocznie. Wazne, ze wszystko ok. Odpoczywaj.

Annika, ale gdzie to pomiescic. Ja raczej chucherko ;)

werkam, w pecherzyku 5 mm zarodka moze byc jeszcze nie widac. U mnie nie bylo widac w pecherzyku 9 mm przy becie 14 tys. Ale mam nadzieje ze w srode zobacze...czego i tobie zycze :)

werkam chyba ma wlasnie niskie hcg? Blizniaki to ja mam niby miec, ale im wiecej tym lepiej ;)

Moja pierwsza :)

Witam werkam i gratuluje. Mi dzis wiruje w glowie jak na karuzeli. Jestem niskocisnieniowcem, a we wczesnej ciazy cisnienie ponoc jeszcze spada.

Claudie, ja w te upaly rano zamykam okna i opuszczam rolety. Inaczej wpuszcza sie cieplo do srodka. I wiatrak wskazany. Moze powtorz test?

Efulka, gratuluje i witam! :)

matkanatka, a może w sieci poszperaj i coś znajdziesz na ten temat? albo są jakieś porady online?

tak jest! :)

Dobrze, zobaczę jak urodzę. Też nie można wymagać ode mnie, żebym była alfą i omegą. Robimy tak jak uważamy za słuszne na ten moment.

oszołom zawsze musi się trafić :P

Niech i tak będzie, że Annika ma świętą rację, bo to święta dziewczyna! :) a kwoli wyjaśnienia - mama dziecka podpisała z ojcem ugodę i tam były zawarte treści o wakacjach. Potem zaczęła zmieniać terminy tychże wakacji (a mieliśmy już wykupioną kwaterę) dlatego ponownie trzeba było pójść do sądu, żeby wyjaśnić sprawę. I finalnie sąd przyznał ojcu pierwotny termin wakacji. Z tym "nam" rzeczywiście się rozpędzam, ale polubiłam małą i traktuję jak prawie jak "naszą" :)

natkamatka, a może w twoim mieście są jakieś darmowe porady prawne? w większości miast jest taka możliwość. Tam by ci powiedzieli co i jak

Ja mam w tę środę o 19.30. Zobaczymy, czy coś więcej będzie widać...

Masz rację, że dziecko cierpi na walce. Tylko, że jak partner przestanie walczyć to dziecka nie zobaczy. Bo tak jak pisałam. Jak próbował się normalnie dogadać to dziecka nie widział przez 2 miesiące. Nie z każdym się da dogadać niestety. A jak mała z nami pojedzie nad morze to będzie hepi. Już od miesiąca bawimy się w plażę :D

:) My jesteśmy na etapie szukania kupca naszej kawalerki i czegoś większego dla nas, więc też będzie się działo

No ja normalnie śniadanie jadłam koło 11. Wcześniej tylko kawa ;) ładne kolory! :)