Olusja

Gość W, myślisz, że ból spowodowany tym, że miałaś punkcję za punkcją? Ja czekam, bo nie mam wyboru, nie będę dyskutować z lekarzem.

Cel jest szczytny, więc wart każdych pieniędzy. Mam nadzieję, że chociaż uda mi się coś zamrozić, bo to później zawsze mniejsze koszta.

Tak, prywatnie ... Przy pierwszej punkcji pobrano mi 4 komórki, niestety dwie z nich rozpadły się, a pozostałe dwie były pierwszej klasy i obie mi przetransferowano.

Gość M u mnie powoli. Muszę czekać do październikowego @ i dopiero wtedy zaczynam drugie podejście. Lekarz powiedział, że jajniki muszą odpocząć po punkcji, aby podejść do następnej. 23 września idę do swojego ginekologa u siebie w Gorzowie (in vitro robię w Poznaniu), aby zapytać czy dałby radę zrobić mi histeroskopię.

Gość M, pytałaś może na wizycie lekarza o przyczyny niezagnieżdżania się zarodka?

Ja też fatalnie się czuję, to mój 3 dzień okresu po nieudanym transferze. Prócz bólu brzucha dodatkowo towarzyszą mi mdłości, uderzenia gorąca i metaliczny posmak w ustach.

Jejku, z jaką zazdrością czytam Wasze wpisy ... :) Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości ja też będę mogła dzielić się takimi doświadczeniami.

A po negatywnej becie odstawia się leki? Biorę Luteinę, Duphaston, Femibion, Magne B6 i Inofolic.

Dziewczyny, orientujecie się może jakie są powody niezagnieżdżenia się zarodka?

Tak, byłam dzisiaj na becie, wynik koło 17, więc siedzę jak na szpilkach. Średnio to widzę, chyba zbyt dobrze się czuję na ciążę, wręcz rewelacyjne mam samopoczucie. Dziś 8 dpt, więc raczej wynik będzie realny.

Łapię jakiegoś doła ... Dziś 6 dpt, brak jakichkolwiek objawów, czuję się bardzo dobrze, żadnych bóli i innych dolegliwości. Staram się pozytywnie myśleć, ale chyba sama sobie zaprzeczam. In vitro robiłam prywatnie, do tego nie mam zamrożonych zarodków, bo z 4 pobranych komórek 2 się zapłodniły i 2 mi transferowano. Także, nawet w razie niepowodzenia nie wiem jak to dalej będzie.

Dziewczęta, a występowały u Was plamienia implantacyjne? Jeśli tak, to po ilu mniej więcej dniach od transferu?

Dzięki MammaOla :) W takim razie w najbliższy wtorek betuję. A do tego badania trzeba być na czczo?

Dziewczyny, a z Waszych doświadczeń kiedy można najwcześniej zrobić betę? W poniedziałek miałam transfer.

Mam pytanie, może trochę głupie, ale troszkę mnie męczy. Zaraz po transferze podano mi dopochwowo luteinę i miałam leżeć na fotelu 15min, niestety po jakiś 7min. tak bardzo chciało mi się siusiu, że nie mogłam już dłużej wytrzymać i poszłam się załatwić, po czym wróciłam na fotel. Czy to może mieć jakiś wpływ na transfer?

Hey dziewczyny! Dziś miałam transfer, z moich 4-ech pobranych komórek rozwijały się tylko dwie i transferowano mi 1 zarodek czteroblastomerowy klasy I i 1 zarodek ośmioblastomerowy klasy I. Teraz czekają mnie długie dwa tygodnie.

malgosia678, ja jestem pacjentką InviMedu w Poznaniu.

maadzia27, ja mam 6 pęcherzyków, z tego 2 są bardzo małe. W piątek mam punkcję i wtedy dowiem się ile z tych 6ciu się nada do czegokolwiek.

Witam, poszukuję tuszu do rzęs, który fajnie wydłuży i pogrubi rzęsy. Czy któraś z Was może coś polecić?