W sobotę byłam na imprezie u koleżanki, byli znajomi, Jej rodzice i jakies kuzynki. Nie zjadłam nic i doprowadziłam się do takiego stanu że nie pamietam pół imprezy. Podobno płakałam że moj chłopak nie chce sie ze mną ożenić (On przy tym był), że mama się mną nie interesuje , ma mnie gdzieś i takie tam różne wywody. Trwało to niby chwile, ale i tak mi wstyd że doprowadziłam się do takiego stanu.
Kiedy to uczucie minie? Mieliście podone sytuacje ?