Kotulina

dziewczyny kupcie sobie femaltiker saszetki, głównym składnikiem jest właśnie słód jęczmienny i zalecane jest przy problemach z laktacja

Ola fajnie ze już w domku. Teraz zaczynacie samodzielnie swoja nowa drogę życia:) oczywiście wszystkim nam życzę powodzenia na tej drodze:) Kasia ja sie boje ze moja mała to będzie klocek:) a nie masz żadnych przepowiadających? ja codziennie mam zwłaszcza jak połażę gdzieś to skurcze co chwile murowane. Moze wybierz sie z narzeczonym na dluuuugi spacer koleżanka tak właśnie wywołała skurcze porodowe

Ola a jak brzuch? wisi jakoś strasznie czy nie jest tak źle?

Ola super gratulacje! rozdwajamy się powoli:) dziś kolejne dwie:) Ania Ewelinka trzymam za Was kciuki. Moj maż dziś poszedł do szpitala wiec teraz czeka mnie tydzień z zaciśniętymi nogami;) a powiem Wam ze brodawki to mnie tak bolą od wczoraj jakby mi je ktoś wykręcał okropność i do tego wieczorami sporo siary sie leje. Ola fajnie ze udało sie sn i ze nie nacięli prosiłaś o ochronę krocza czy sami tak pomogli?

Mama gratulacje! fajnie ze malutka już z Toba:) Ewelinka trzymam kciuki ciesz się jeszcze te noc maluszkiem w brzuszku bo już więcej tam nie wróci;) bądź dobrej myśli :) tez bym chętnie przytuliła moja małą.

Ewelinka to już jesteś o krok:) jeszcze sie okaże ze wszystkie urodzicie w poniedziałek i będę sama ze sobą pisać;) Ania u mnie tez sutki zrobiły sie przez ostatnie dwa tygodnie baaardzo wrażliwe ja będę masować dopiero za tydzień zobaczymy jak pójdzie. póki co tylko masaż krocza i nóg bo krew strasznie zalega:/

Ola, Kasia masujcie sutki to wydzieli sie oksytocyna i może ruszy. Lekarze polecają koleżanka jak przyjechała rodzic tez nie było postępu i kazali cały czas masować i pomogło bardzo szybko:) ja zacznę jak tylko maż wyjdzie ze szpitala:)

Kasia a Ty masz termin na kiedy?

Dziewczyny jak Wam dobrze ze już lada dzień będziecie miały maluchy:) a Ty Mama to już za "moment" :)

Domi to dzidziuś taki akurat;) będzie dobrze ja dziś jak zobaczyłam sale porodowa i stanowisko do ważenia i obsługi noworodka to poczułam realnie jak cudnie będzie już niebawem mieć niunie w ramionach:)

Dzieki Kasiu:)

ja przez cala ciąże nie malowałam w stopach tylko w dłoniach. a teraz nie maluje już wogole nawet w rekach bo podobno czepiają sie w szpitalu ze są pomalowane a przy różnych zabiegach chcą obserwować czy paznokcie nie sinieją i każą zmywać. Ale no łatwo by nie było pomalować:) jak urodzę to od razu w domu pomaluje:) Ania to dobry znak bo przed samym porodem sie już nie tyje a nawet często chudnie

na 20 lutego. Ale chciałabym urodzić przed terminem:) Domi tez ma podobnie termin dlatego pytam czy już czop odszedł, szukam nadziei na wcześniejszy poród choć czop itp. to i tak sprawa indywidualna :) Czy Wam dziewczyny tez się tak chce pic? ja od tygodnia wypijam 3l wody i ciągle chce mi sie pic

Ja tez stosowałam wodę z sola zawsze mi pomaga na gardło, a na zatoki ostatnio jak mi tak zawaliło strasznie ze nawet dotknąć nie mogłam zatok bo bolały okropnie to przykładałam rozgrzana poduszkę elektryczna do tych zatok i na drugi dzień przestało bolec i pościło. Domi a Tobie czop już wypadł czy nie?

Domi to chyba dobrze ze twardnieje, masz pewnie skurcze przepowiadajace

Biedna Ty dopiero teraz przeczytałam ze u lekarza byłaś, oby Ci pomógł ten preparat co Ci dala:/ jeszcze kilka dni zostało to może sie polepszy... Tak naprawdę rozstępy mogą jeszcze miesiąc po urodzeniu wyjść, ale chciałabym żeby już ten brzuch sie więcej nie rozciągał:( może u Ciebie Ania ten ból to poprostu obolałe tkanki niekoniecznie od rozstępów.

cześć dziewczyny, Ola zapewne leży plackiem po cesarce te ileś godzin (12h?) Domi mówią ze uczucie niepokoju pojawia sie przed porodem wiec może może:) ja wczoraj byłam u gina malutka wazy 3300 ale ma długie nogi wiec trochę zafałszowuje wage pewnie troszkę mniejsza jest. Szyjka ma 1cm i przepuszcza opuszek:) Dzis mam podły humor bo pojawiły sie rozstępy kolo pepka dwa dni temu skora mnie tam bolała a dzis zobaczylam dlaczego. wiem ze wiekszosc ludzi uwaza ze nie ma sie czym przejmowac ale strasznie mnie to dobilo na koncowce:( chcialam z porodem czekac do 20 lutego, ale teraz chcialabym urodzic juz jutro

Kasiu nie przejmuj sie, Ty najlepiej wiesz co będzie potrzebne:) z facetami tak to już jest. Położna w szkole rodzenia mówiła ze dwie torby to na pewno nam wyjdą jak nie trzy. I żeby się tym nie przejmować bo to normalne i tyle tego trzeba zabrać . I ze w szpitalach nikogo to nie dziwi ze ciężarna targa ze sobą tyle bagaży na poród:) ręczniki szlafrok te ogromne podpaski, klapki, podklady - to wszystko zajmuje:)

domi a może przejdź sie do innego gina albo do szpitala żeby coś Ci przepisali?

moja mała była wczoraj bardzo spokojna chyba odpoczywała po przedwczorajszym buszowaniu. Ania dobrze ze pojechałaś, bo stres jeszcze pogarsza. Ola u mnie tez dziś cala noc bóle w dole brzucha prawie wogole nie spalam zastanawiałam sie czy sie coś nie zacznie, ale nie. Pierwszy raz na poważnie przeraziłam sie porodem tak realnie:)

Ja sie spakowałam do dwóch jedna to walizka na kolkach z ciuchami ręcznikami ubrankami dla dziecka, a druga to taka duza szmaciana torba na ramie do której włożyłam wszystko "szeleszczące" artykuły higieniczne:) czyli podpaski, podkłady, pampersy, chusteczki nawilżane, papier toaletowy itp. Ale jeszcze sie zastanawiam czy jakoś inaczej tego nie rozwiązać. Ania trzymaj sie dzielnie... Domi mnie nogi jako tako nie puchną może odrobinkę niezauważalnie, ale za to cale są przekrwione aż bordowe na wieczór i piekące jakby obrzęk jakiś? muszę we wtorek zapytać gina

Ja wczoraj o 23 pojechałam do szpitala na ktg bo mała od 3 godzin gwałtownie sie ruszała a normalnie to max 40 minut jednorazowo. Ale w szpitalu juz sie uspokoiła i ktg wyszło ok aczkolwiek pojedyncze skurcze sie zapisały. Ania współczuje grypy :/ wietrz sporo dom i może spij w innym łóżku jeśli masz możliwość. Tez sie boje grypy teraz przed porodem bo rodzic z gorączka i bólem mięśni niewyobrażalne. Maz wczoraj u nas dezynfekował klamki bo jednak jak sie z zewnątrz przychodzi to myjemy ręce ale klamek trzeba najpierw dotknąć. Ewelinka fajnie ze wózek jest i wszystko ok. bólu został Ci już tylko tydzień:) wykorzystaj dobrze ten czas;) Ale może lepiej nie myj okien sama choć wiem ze pogoda kusi żeby myc:) u mnie przed wczoraj maż umył okna, ale co dziwne jak sama czegoś nie posprzątam teraz przed porodem to mam poczucie ze to jest niezrobione. Ten syndrom tak na mnie działa ze muszę wszystko sama zrobić żeby czuć spokój, :) u mnie mała tez już jest nisko i strasznie naciska na pęcherz i spojenie

Mama fajnie ze masz energie i nic nie boli:) u mnie nogi dają sie we znaki niby nie puchną ale sa strasznie czerwone i piekące:/ Ania u mnie tez infekcja sie przyplątała przez co masażu krocza nie mogę robić. No i tez dziś upławy i sie wystraszyłam ze coś sie sączy a ja z robota w lesie:) Ewelinka przykro mi ze nie ma wózka, zadzwoń może do sprzedawcy jeszcze dziś skoro obiecywał ze dziś będzie. Ja właśnie spakowałam torbę do szpitala, ale jeszcze kilku rzeczy mi brakło wiec jeszcze jutro muszę uzupełnić. Wczorajsze prasowanie tak mnie zmęczyło ze spalam jak zabita z jedna tylko przerwa :) super sprawa bo ostatnio kiepsko sypiam.

oj Ty biedna z tym wózkiem:( oby jutro wszystko sie rozwiązało w końcu. Ja dziś cały dzień prasowałam ubranka pieluchy itp. mogłam rozłożyć na dwa razy, ale chciałam mieć skończone i przez to padam z nóg.

tez rozglądam sie za nawilżaczem bo u mnie w bloku mega sucho ja sie mecze a co dopiero maleństwo. Ania jak masz koty to u Ciebie odpadają te ultradźwiękowe nawilżacze bo zwierzęta je słyszą. Ewelinka ja dużo do zrzucania nie mam jako tako, ale będę chciała ujędrnić ciało szczególnie brzuch (wiadomo :) ) i będę ćwiczyć calanetics. Mozna w necie znaleźć filmik. Wysmukla i ujędrnia:)