Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kotulina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kotulina

  1. No chodziło mi właśnie o nosidełko w sensie fotelika takie co do wózka można przypiąć. a cóż tak domi miałaś wizytę nieplanowana?
  2. zrobiłam dziś wstępne pranie ubranek dwie pralki pochowam a w styczni jeszcze raz już w Loveli. Zrobiłam tez pyszna zdrowa pastę z łososia na kanapkę i kupiłam dziś fajna koszule do karmienia w niskiej cenie:) chyba mam dobry dzień dziś:)
  3. Ola ale jednego pierniczka to chyba możesz co jak masz dobre wyniki? Fajnie z tym nosidełkiem trzeba łapać okazje jak jest nawet jeśli ma się dużo później przydać. Kasia to dobrze ze już macie te kwestie zaplanowana:) A foteliki do auta jakie kupujecie?
  4. Ilona ja bym sie nieporwala na mycie okien u mnie maz bedzie myl. Ale bądź ostrożna, bo mycie okien nie powinno być na liście sprawunków dla ciężarnej. Kasia mam dla Ciebie informacje. Byc może już o tym wiesz, ja sie dopiero dowiedziałam. Mozecie z partnerem pójść do USC przed porodem jeszcze i on może wypełnić oświadczenie ze uznaje nienarodzone dziecko Katarzyny.... i wtedy jak już to podpisze to od urodzenia sie dziecka sam bez Ciebie będzie mógł załatwiać wszystkie sprawy i zarejestrować dzidzie a Ty nie będziesz musiała si tłuc z maluchem do urzędu.
  5. witaj Mama:) Ewelinko trzymam kciuki żeby w końcu ta szafa sie u Was zjawiła. Moze trzeba ich trochę przycisnąć i postraszyć. Mama nie przejmuj się ze jest poprzecznie - moja tez była długo poprzecznie, ale teraz juz czeka główka w dol:) bądź dobrej myśli:) Domi nie szukaj informacji o porodach bo tylko sie będziesz stresować niepotrzebnie. Tez jeszcze parę dni temu sie bałam a już po pierwszych zajęciach w szkole rodzenia jestem spokojna i "przygotowana" na to co mnie czeka. Tak naprawdę nie często się już zdarza śmierć przy porodzie. W szpitalu zajmą sie Toba i musisz im poniekąd zaufać bo inaczej sie nie da:) w końcu lekarzom i Tobie w momencie porodu będzie chodziło o to samo czyli zdrowa mama i zdrowy maluch. Ja usłyszałam od położnej (i tego sie trzymam) ze stres zabija poród. Hormony stresu wszystko utrudniają wszystko trwa dłużej i bardziej boli, dlatego ważny jest relaks kiedy będziemy jechać już do szpitala.
  6. cześć gośćIlona u mnie 29t2d. U mnie tez sie zdarza ze mnie ciągnie w dole i boli jak za dużo pochodzę albo jak wstaje z siedzenia
  7. cześć, Aniu biedna trzymaj się :/ leżenie pewnie tez niewiele pomoże:/ mam nadzieje ze sie poprawi moja mała ostatnio miała try ciche dni ale juz wróciło do normy, ale w nocy nie baraszkuje jakoś strasznie. Budzi sie tylko wtedy kiedy wrócę w nocy z toalety a tak to chyba spi bo nie czuje żeby sie ruszała. Albo robi to bardzo delikatnie. Wczoraj byłam na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia i bardzo mi sie podobało fajnie ze sie zapisałam:) jest 5 par i wszystkie oczekują dziewuszki:) kilka dni temu robiliśmy zakupy dla dziecka a wczoraj na zajęciach dostaliśmy butelkę i smoczek dokładnie identyczne jak te co kupiliśmy:) trzeba było sie wstrzymać z tymi zakupami :) ale to dobrze przynajmniej jest na zapas
  8. a co do pampersow ja będę używać i pampersa i dada jednocześnie w zależności od potrzeb, choć podejrzewam ze z przewaga psmpersa
  9. Ewelinka tez tak mam na początku to non stop miałam ochotę choć nie mogłam, a teraz to praktycznie zero tak jak Ty piszesz, mam nadzieje ze po urodzeniu ochota szybko wróci :)
  10. Kasia mnie tylko raz kolka złapała, ale jak Tobie częściej to kiepsko bo nie ma jak pochodzić. Ja wczoraj wieczorem miałam straszne kłopoty z oddychaniem dyszałam jakbym maraton przebiegła jakby nagle płuca mi się skurczyły o polowe. Dziś już dobrze, ale wczoraj to byłam zmartwiona
  11. oj Ania współczuje mnie na szczęście biodro dało trochę spokoju i póki co nie boli codziennie tak jak wcześniej, ale zgagę mam od 3 dni codziennie wieczorem. Ewelinka dobrze ze tylko sen:) ale można się przez sen mocno zestresować:) chociaż bliźniaki można przeżyć, ale trojaczki:)
  12. Ania ja zauważyłam ze od paru dni sutki mnie bolą, piersi troszkę jak je zgniotę w nocy ale nie bardzo za to te sutki zauważalnie.
  13. Ewelinka to strasznie długo musisz czekać na ta szafę:/
  14. Bulinka bardzo mi Ciebie zal i przykro mi jest:( mam nadzieje ze trzymasz się jakoś
  15. cześć dziewczyny, dziś to mi się nawet dobrze spało pomimo ze jedna noga mi drętwiała. Komoda już stoi w pokoju i dziś jedziemy kupić wszystkie pierdółki typu podkłady, smoczek, majtki poporodowe itp, bo w końcu jest gdzie wkładać:) wczoraj kupiłam Lovele do prania, bo jest w biedronce w promocji, a ten płyn najbardziej przypadł mi do gustu. Marta ja nie pomogę w kwestii moczu, bo u mnie póki co wszystko ok z trzymaniem. Rzeczywiście ćwiczenie mięśni kegla pomaga, ale lekarz mi ostatnio powiedział ze powinnam ćwiczyć dopiero po porodzie, bo wyćwiczone mięśnie utrudniają naturalny poród. Ja za dwa tygodnie zaczynam masaż krocza żeby uniknąć nacięcia mam nadzieje ze pomoże. A jeszcze jeśli chodzi o dźwięki to jak wiadomo dziecko lubi jednostajny szum lub warkot dlatego dzieci śpią w aucie bo nie dość ze warkot to jeszcze kołysze jak w brzuchu:) i ponoć dziecko w dzień powinno spać przy normalnym świetle i normalnych odgłosach codziennych nawet telewizora czy radia, a w nocy powinno się tylko delikatne światło zapalać i być cicho żeby dziecko wyłapało różnice noc i dzień. I z doświadczeń po rodzinie widzę ze nie ma co chodzić na paluszkach kolo śpiącego dziecka, bo potem jest kłopot ze każdy szmer je obudzi.
  16. a i jeszcze jedno: tez mi się zrobił cellulit:) niestety:) ale liczę na to ze po urodzeniu jak zacznę się coś ruszać to szybko się go pozbędę:) oby
  17. witaj Ewelina, Kasia dobrze ze już Ci lepiej trochę, ja cala noc sie wierciłam tak mnie plecy bolały a o 7 już musiałam wstać bo z bólu nie mogłam już wyleżeć a normalnie wstaje ok 10 nie jestem rannym ptaszkiem, ale ciekawi mnie to ze Wasze maluchy nie dają Wam spać, bo moja mała to tez w nocy kopie, ale nie tak żebym spać nie mogła :)
  18. Ola pewnie ze każdy ma swoje wady i słabości mój mąż je tez ma tak jak i ja, ważne żebyśmy umieli je akceptować i z nimi żyć:) a Kasia jeszcze jedno spostrzeżenie mam, skoro Twój facet był zaręczony to znaczy ze sie oświadczył sie jakiejś tam innej. Wiec ma świadomość ze to istotne dla kobiety. Domi to rodzice musieli mieć szok ze tak młodo:)
  19. a ja uważam, ze są tacy co sami zaproponują, bo sami tego chcą. Ja mojego męża nie namawiałam do ślubu i nie "kazałam" mu się oświadczać. Zawsze tego chciał i zrobił to dopiero wtedy kiedy czul się gotowy. Zrobił mi ogromna niespodziankę i bardzo się do tego przygotował żeby mi się podobało. Zreszta ja nie mogłabym tak bo czułabym ze żeni sie ze mną, bo stawiam pod ściana. W moim przypadku ślub zmienił wszystko na lepsze i zacieśnił nasza więź. Jesteśmy rodzina a teraz jeszcze z dzieckiem już zupełnie. Wiadomo ze ślub nie jest gwarancja na nic, ale jeśli bierze się go z obopólnej potrzeby przyrzeczenia miłości i w pełnej świadomości wypowiadanych slow (mowie o ślubie kościelnym) to to moim zdaniem umacnia związek. Ale mnóstwo osób bierze ślub bo to fajne i nie zagłębiają sie w słowa przysięgi. Każdy żyje po swojemu i ma inne spojrzenie na świat i życie, nikogo wiec nie oceniam :) A mój mąż to książę z bajki ;P
  20. Ola to fajnie ze miejsce Ci ustąpili mnie sie to jeszcze nie zdążyło. Ania a Ty dobrze ze w końcu spałaś, bo jednak wypoczynek jest dla nas bardzo ważny ja tez dziś nawet dobrze spalam Kasia rozumiem Cie i te Twoje rozterki:) zwłaszcza teraz choć kobiety je maja i bez ciąży:) wiadomo ze nie pierścionek sie liczy tylko to ze sie kochacie i chcecie być razem, ale tez każda z nas w głębi chciałaby ten pierścionek bo to taki symbol jest. Moze powiedz partnerowi ze marzy Ci sie pierścionek i może umówcie sie ze jak kiedyś będziecie mieć wolne pieniądze to kupi Ci pierścionek:) i najlepiej niech Cie zaskoczy:) a najlepiej daj mu wyraźnie do zrozumienia ze chciałabyś mieć pierścionek, bo on sam może na to nie wpaść ze dla Ciebie to ważne:) a skoro robi jajecznice to kocha:) mężczyźni w przeważającej części okazują uczucia przez gesty a my kobiety często tego nie widzimy bo my mamy inny język miłości nie czyny, ale czule słowa i np przytulanie, i często kiedy facet tego nie robi i nie często mówi ze kocha to wpadamy w panikę ze już nie kocha :) a jak sobie uświadomimy ze męski język miłości jest inny to znajdzie sie sporo tych gestów "czułości":) Kasia głowa do góry:)
  21. Agula2602 ja tez jak się obracam w nocy to mnie brzuch boli podczas obrotu w podobny sposób jak Ciebie. Nie chce Ci radzić czy to dobrze czy źle bo nie wiem, aczkolwiek mnie osobiście to nie martwi poprostu delikatnie się obracam powoli żeby nie nadszarpnąć czegoś. Kasia u mnie siary jak narazie wogole nie ma, ale chyba nie masz się czym martwic pewnie powoli daje u Ciebie znać ze się coś zaczyna
  22. Kasia humor Ci już wrócił czy dalej kiepsko? Ewelinka ja tez ostatnio zauważyłam dosłownie 3-4 dni temu ze wydzielina jest wodnista strasznie, choć dziś już wydaje mi się ze się to kończy (u mnie to tak falami występuje)
  23. znalazłam w końcu komodę dla malej o odpowiednich wymiarach:) jak już będzie komoda będę mogła kupować wszystko dla dziecka i chować do szuflad
  24. obejrzałam ten film i strasznie sie poryczałam. Mojej kuzynki dziecko urodziło się z podobna wada z tym ze miało mozg a nie miało kości czaszki chroniącej mozg i tez żyło 3 godziny (bezmózgowie i bezczaszkowie)
  25. Ola a tego paciorkowca robi się krwi czy wymaz z pochwy?
×