giveUp

Cześć dziewczyny! Mamy dziś bardzo ładny dzień. Jutro testuję i już się nie mogę doczekać. A dziś kolejny raz zmierzona temperaturka. Nie spada, a wręcz odwrotnie, bo urosła o 2 kreski. Wczoraj mąż powiedział, że jestem tak nieznośna, że jeśli nie jestem w ciąży to mnie zabije za te humory. ;P Agulek, trzymam kciuki. Fajnie, że masz już maleństwo. W takiej sytuacji wydaje mi się, że jest łatwiej.

Odpuszczałam i nie odpuszczałam i nadal nic z tego nie mam. A jednak nadzieja jest. I nie ważne co napiszesz, postąpię tak jak sama uważam. Może się nakręcam, może nie. Może bycie tutaj w jakiś sposób mi pomaga. Z jakiegoś powodu tutaj jestem. Nie Tobie to oceniać.

Rób i podziel się wynikiem. Trzymam kciuki, żeby był ładny wzrost. :) Wczoraj mojemu mężowi powiedziałam, że nie jestem wcale taka pewna tej ciąży i że może sama siebie nakręciłam, a w sobotę okaże się na teście, że nic nie rośnie w brzuchu... Oczywiście się popłakałam. On na to odparł, że wierzy, że jednak coś tam rośnie. Czekam z takim napięciem na sobotni ranek...

Kasiapro, w moim mieście (Gdynia i Gdańsk) beta w Luxmedie kosztuje 59 zł. Porażka! W Gdyni jak sprawdzałam to cena bety nie schodzi raczej poniżej 30 zł.

Cześć dziewczyny! Czekam na termin spodziewanej miesiączki, ale obserwując temperaturę (37-37,2) może jednak nie nadejdzie. W sobotę testuję. :)

Cześć Dziewczyny! Też chciałabym już być w ciąży i w maju rodzić. Mam jeszcze cztery dni do terminu spodziewanej miesiączki. Mam nadzieję, że się nie pojawi. Postanowiłam, że w sobotę rano robię test. Co do starań, to staramy się już od ponad 2 lat. Jak na razie to na początku 2015 roku poroniłam swoją pierwszą ciąże w 6 tygodniu. Od tamtego czasu cisza w eterze, aż do tego cyklu. Coś się działo, albo bardzo chcę w to wierzyć. Potwierdzę, albo wykluczę w sobotę.