Maszeńkkaa

Majtunia, Badania: D-dimery APTT PT FIBRYNOGEN Przeciwciała kardiolipinowe IGG i IGM Antykoagulant toczniowy Białko C Białko S Homocysteina Antytrombina III Czynnik V Leiden Wyszła mi podwyższona homocysteina i któreś białko poza normą. Dostałam na to kwas foliowy w bardzo wysokiej dawce (15 mg), homocysteina w normie, ciąża donoszona :)

Mimika, dziękuję. Miałam cesarkę, więc jeszcze dochodzę do siebie, ale nie jest źle. Gościu, udało się w warszawskim Invimedzie, pierwszy transfer. Po pierwszej procedurze w Salve i dwóch poronieniach, potrzebowałam dodatkowych badań, lekarz na szczęście lekarz był tego samego zdania i znaleziono przyczynę.

Fala, trzymam kciuki za betę! Majtunia, za Twoją też! Maja, ja podchodziłam w invimedzie 9 miesięcy temu, ale myślę, że nic się nie zmieniło - dawczynię wybiera się w katalogu na stronie, jest podział na grupy krwi, fenotyp, są nawet zdjęcia, choć średnie moim zdaniem. Komórki mrożone.

Mimika, dzięki! Czekam na dwie córy ;) Majtunia, ja brałam luteinę, ale też mi wypływała, a ciąża już praktycznie donoszona, więc chyba spełniła swoją rolę.

Dzięki Mimika! Moja pani doktor, która pracuje w szpitalu gdzie będę rodzić, wie o kd, ale jest tam wielu lekarzy i jak się im czegoś nie powie, to nie będą wiedzieli ;) Gościu, co do laktacji, to pytałam lekarzy i pani doktor powiedziała, że nie można przesądzać tego, że nie będę mogła karmić i żeby być dobrej myśli - pewnie wiesz, że podejście tu jest ważne, bo za wypływ mleka odpowiada oksytocyna, a jej wydzielanie jest większe przy dobrym nastroju. Mój drugi lekarz powiedział coś tam przy okazji, że po ciąży nie mogę od razu wrócić do femostonu, bo to zablokuje laktację. Także jestem dobrej myśli :-)

Dziewczyny, napisałam posta o tym, że wątek się zawiesza i ktoś z kafeterii odpowiedział, zobaczcie: http://f.kafeteria.pl/temat/f6/posty-sie-nie-pokazuja-p_6848662 To co, nowy wątek, przeprowadzka na inne forum?

Halo halo

Halooo

Tadzik, znalazłam Twoją listę (jakby co, to jest na 212stronie). Poniżej moja losta badań, nie wszystko się pokrywa. Ja po dwóch nieudanych transferach (raz beta drgnęła) i dwóch poronieniach (5 i 8 tydzień) zmieniłam klinikę i poprosiłam o skierowanie na badania. Wyszła mi podwyższona homocysteina i któreś białko poza normą. No i ta homocysteina była prawdopodobnie przyczyną poronień. Dostałam na to kwas foliowy w bardzo wysokiej dawce, homocysteina w normie i dalszą część już znasz. Badania: D-dimery APTT PT FIBRYNOGEN Przeciwciała kardiolipinowe IGG i IGM Antykoagulant toczniowy Białko C Białko S Homocysteina Antytrombina III Czynnik V Leiden Pozdrowienia!

Tadziku, dzięki. Bardzo lubię powiedzenie "bój się i rób" :) Robiłaś jakieś dodatkowe badania ostatnich niepowodzeniach? Przepraszam, na pewno już o tym pisałaś, ale nie pamiętam. Wskaż stronę, jeśli chcesz :) Magda, lekarze mówią, że dwie dziewczyny :) Jeśli jest tu ktoś ze Szczecina: http://vitrolive.pl/2017/07/17/bezplatne-warsztaty-psychologiczne/

Tadzik, dziękuję, za pamięć :-* Jestem w 29 tygodniu ciąży, miałam podane dwa zarodki i dwa ze mną zostały. Nic poważnego mi nie dolega, oprócz wszystkich chyba standardowych niedogodności - wcześniej straszne nudności, potem żylaki, a ostatnio też spuchnięte nogi. Dzieci też ok. Ja też nigdy nie miałam wątpliwości, że to będą moje dzieci. Długo nie chciałam się jakoś bardzo przywiązywać do nich, bo mam w pamięci dwie ciąźe zakończone poronieniem, ale teraz wiem, źe to moje dzieciaki :) Ostatnio nie zaglądałam na forum, ale dziś wpadła mi w oko klinika niepłodności na Ukrainie i chciałam Wam o tym napisać. Wiem, że część z Was podchodzi do in vitro z kd w Czechach, więc może któraś będzie chciała sprawdzić tę klinikę na Ukrainie: http://mother-surrogate.info Mają jakiś inny system niż kliniki w PL - na pierwszy rzut oka cena wysoka, ale trzebaby sprawdzić, co dokładnie zawiera. Tadzik, Vitro i inne dziewczyny - Trzymam kciuki za Was! I popieram podchodzenie do tego na większym "luzie" - wiem, że to nie jest łatwe, ale spokój psychiczny jest bardzo ważny.

O mam: http://www.towsrodku.pl/chce-byc-w-ciazy/zagniezdzenie-implantacja-zarodka-w-macicy/

Tadziku, jestem w 19 tygodniu ciąży i jak do tej pory wszystko jest ok. Miałam tylko na początku małe krwawienie, ale na szczęście luteina na nie pomogła. Nie powiem, żebym była spokojna, ale staram się ;) Jakiś czas temu wklejałam też link dotyczący problemów z zagnieżdżaniem się zarodka - potem go poszukam i wkleję jeszcze raz.

Kamka, ja też odstawiałam leki począwszy od pozytywnej bety (chyba najpierw encorton, potem estrofem). Teraz w 15 tygodniu powinnam odstawić luteinę, ale tylko zmniejszyłam dawkę, bo jak odstawiłam całkiem, to zaczął boleć mnie brzuch i wolałam nie ryzykować. Roma, Vitro, bardzo mi przykro :( Przychodzi mi do głowy jeszcze biopsja endometrium (jeśli nie miałyßcie) albo dokładniejsze badanie nasienia.

Dziewczyny, co słychać? Czy to forum działa? Pozdrowienia dla wszystkich!

Karolka, a lekarz nie polecił Ci zwiększenia dawki luteiny na te plamienia? Mi pomogło. Gościu, Jeśli są tu jakieś nieżyczliwe osoby, to już ich problem. Dziewczyny, które dzielą się tutaj planami i pragnieniami czują wzajemne wsparcie i dlatego to robią. A jak któraś poczuje, że lepiej podejść do transferu po cichu, to na pewno to zrobi.

Dziewczyny! Pozytywne bety, testy ciążowe - ale super! Aż się uśmiecham do siebie, że tyle dobrych wieści. Tadzik, Trzymam kciuki za ładny przyrost bety! O Salve w Łodzi zawsze mówi się, że mają świetnego embriologa. Na pewno ma to jakieś znaczenie. Ja miałam w salve 8 komórek, a z nich do transferu nadawały się 4 blastocysty.

Kamka, jasne, co kto lubi. Choć z tym bieganiem to faktycznie dziwna sytuacja :) Karolka, super beta! Extra! Tadzik, udanego i spokojnego dnia w poniedziałek!

Dzięki Azi. Widzę, że miałaś dużo większe dawki niż ja.

Roma, strasznie mi przykro. Ale Ty to fighterka jesteś, na pewno niedługo Ci się uda. Kciuki nieustanne!

One, ja zaczynam 8 tc. Cały czas boję się jak cholera, bo dwa razy byłam w ciąży z kd i poroniłam na wczesnym etapie. Na razie na pierwszym usg wszystko dobrze. Za tydzień drugie. Pepe, tak, szykują się bliźniaki :) Ogólnie czuję się dobrze, mam lekkie nudności, ale da się wytrzymać. Też słyszałam, że akupunktura pomaga na nudności - sama też chodzę i odczuwam poprawę. Doktor od akupunktury polecił mi też opaskę sea band - zakładasz, uciskasz specjalne punkty i powinno pomóc. Można też uciskać bez opaski - poszukaj w necie! Aga, witaj na forum! Życzę Ci spokojnego transferu i czekania na betę :)

Vitro, strasznie mi przykro... Dobrze, że nie tracisz nadziei. Koniecznie zadbaj o Tsh - już pewnie wiesz, ale do transferu powinno wynosić ok. 1. Co to znaczy, że dwóch endokrynologów Ci odmówiło? Sawa, ja mam taką samą grupę krwi i praktycznie taki sam fenotyp. Jak wybieraliśmy dawczynię to w invimedzie było ich zdecydowanie mniej w porównaniu z innymi grupami krwi. Byly chyba 2-3 dawczynie, ale były. Kamka, w mnie w zaleceniach po transferze było napisane, żeby pić 2 litry. Masz trudniejsze zadanie, ale dasz radę ;)

Vitro, ja czekałam całkiem niedawno 12 dni, więc wiem, jak to się ciągnie :-) Kamka, myślę ciepło o Twoich zarodkach, 7 piękna liczba :) Roma, spokojnego oczekiwania na betę! Trzymam kciuki! Tymczasem jestem po USG - wszystko jest ok, zamieszkały we mnie dwa zarodki i pulsują im serduszka :-)

Mimika, jestem u dra Dworniaka, tylko jego znam w invimedzie.

Kamka, jasne, punkcja! Też trzymam kciuki, bo to ważne :) Ja zaczęłam mieć mdłości, dziś rano myślałam, że zwariuję i nie dałam rady zjeść śniadania. Niby powinnam się cieszyć, ale to było okropne! :)