Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

atomka83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    159
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez atomka83

  1. Aga trzymam kciuki za piękną betę, a u Ciebie Blondyneczko za dużą ilość pęcherzyków.
  2. Blondyneczka kiedyś pisałyśmy, że każda tu się doczeka dziecka, więc tak musi być. Teraz na czym będzie polegało to badanie? Co lekarz będzie sprawdzał? I na co to będzie miało wpływ?
  3. Aga no wspaniale, piękny przyrost bety, cudownie, jak się marzenia zaczynają spełniać, i jak się ostatnio forum ożywiło, aż miło
  4. Aga aaaaaaaa cudownie, są dwie kreski!!!!! Dzidzia będzie rosła, wszystko będzie pięknie, cudownie
  5. Trzymam kciuki, nie przechodziłam im vitro, ale wiem, jaki to stres, czekać, czy się udało.
  6. Aha, a beta będzie już wiarygodna, czy dalej przez leki nie?
  7. Aga mi przy ciążach też testy owu wychodziły pozytywne. A jakie badania jutro robisz?
  8. Aga daj znać, co powiedział lekarz. Ja też miałam trochę krwi teraz, nawet przez jedną dobę tampony aplikowałam, bo myślałam, że to okres się zaczyna, a to była implantacja. I też mi się dość późno wydawało, bo 28 DC. Ale w sumie pamiętam, jak mi kiedyś lekarz mówił w szpitalu, że organy wewnętrzne to mają różne zakamarki i to nie jest tak, że się wylewa i już. To akurat dotyczyło krwawienia po pękniętej torbieli, ale dość obrazowo powiedziane. Rozumiem Twój strach, ale chyba nic nie poradzisz, w głowie jedna myśl. Powodzenia
  9. Ale mnie dziś cały dzień głowa bolała Nie mam przeczuć, ale wszyscy liczą tym razem na dziewczynkę Aga, Blondyneczka mocno trzymam kciuki, abyście szybko dołączyły do grona mam. Co do myślenia i zastanawiania się, to niby rzeczywiście lepiej nie myśleć za dużo, u nas było tym razem, ale..... Jak się bardzo chce, to wiem, że tak się nie da. A już jak są jakieś przeszkody, to w ogóle, przecież konieczny jest lekarz, wizyty, ale oczywiście na ile się da, warto wyluzować. Aga mi też wyniki nic nie mówią, ale czekam na dobre wieści.
  10. Ja już po wizycie, na razie wszystko ok, następne będą badania prenatalne. Kamyczku ja długo brałam zastrzyki, jakoś ponad tydzień przed porodem lekarz już pozwolił mi odłożyć. Blondyneczko świetnie, że działacie i jest plan, leków sporo, ale cel najważniejszy. Aga cały czas o Was myślę i waszym kropku.
  11. Amimi 11 tydzień. Samopoczucie ok, tylko przeszkadzają mi zapachy i mam mdłości, to jest męczące, bo mam wrażenie, że większą część dnia jest mi niedobrze. I czasami brak mi sił, są dni, że czuję się jakby mi ktoś baterie wyjął. Jutro mam wizytę kontrolną, więc proszę o kciuki. Aga wspaniałe wieści, mam przeczucie, że wszystko się uda i będzie pięknie.
  12. Agusiulka gratulacje, spokojnej ciąży Aga jak samopoczucie?
  13. Blondyneczko to dobra wiadomość, że torbiel maleje, oby wszystko już poszło z górki
  14. Ja bym chętnie pourlopowała, ale na razie nie ma jak, Aga czekamy na wieści
  15. Blondyneczko ale przecież musi kiedyś być bez przeszkód, na pewno się uda, chociaż domyślam się jak te ciągłe problemy działają na psychikę, jak sobie radzicie? Jak mąż?
  16. Na razie bez zastrzyków, jeśli chodzi o starania to było tak, że jakoś się szczególnie nie staraliśmy ani o tym nie rozmawialiśmy, uznałam, że dajemy sobie czas do końca roku, bo już wiek swój mam. I w maju to był tylko jeden raz. Miałam śluz płodny, ale to był 10 DC, gdzie ja zwykle mam owu pöźniej, z jednej strony byłam zaskoczona, z drugiej na coś liczyłam, taka sinusoida uczuć. Tak synka jeszcze karmiłam kilka razy na dobę, po wizycie u lekarza odstawiłam, bo mi tak kazał.
  17. Kamyczku obu u córki nic nie było. A co się teraz dzieje u Ciebie? Na szczęście jesteś pod opieką lekarza, który w każdej chwili może zareagować. Tak to jest, że u niektórych wszystko przychodzi łatwo, a u innych ciągle problemy, los jest niesprawiedliwy. A jeszcze jak słyszę o porzuconym albo co gorsza zabitym noworodku, to nie mogę łez powstrzymać. Ale dasz radę, już końcówka a jak zobaczysz maleństwo to zapomnisz o wszystkich trudach.
  18. Dziewczyny u mnie jak dobrze pójdzie będzie trzecie na razie zaczęliśmy 8 tydzień. Pierwszy raz miałam krwawienie implantacyjne, myślałam, że to @ się szybciej zaczyna, ale krwi były śladowe ilości i po jednej dobie przeszło. Blondyneczka mocno trzymam kciuki, żeby torbiel poszła sobie precz. Kamyczku jak się czujesz? Aga jak tam się sprawy mają? Powodzenia, oby tym razem się udało.
  19. O rety blondyneczko, ciągle pod górkę, trzymam kciuki, żeby się samo wchłonęło
  20. No to rzeczywiście sporo, ale najważniejsze, że działacie, bo to zbliża do celu, powodzenia, daj znać jak tam badania
×