@gość Karolik, pierwszy nieudany transfer niczego nie przekreśla..Szczere gratulacje. Ja po pierwszym nieudanym transferze długo nie mogłam zdecydować się na kolejny...Mąż mnie zachęcał i w końcu spróbowałam ponownie.. nie chcę zapeszać, ale póki co ciąża rozwija się prawidłowo.