Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karmelizowanaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Karmelizowanaa

  1. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    To skoro u nas tak milutko i puszysto to zapraszamy. Tylko uważaj, żebyś przy nas nie spuchła :P Jak się tak naczytasz o tych bułach to jeszcze Ci się zachce i co będzie :D? Hehehe. Dobranoc, bułki na noc :D
  2. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Po pierwsze to waga mi ładnie spada, a to najlepszy wyznacznik czy dieta jest skuteczna, a po drugie ciekawe po co siedzisz na forum o dietach ? Strasznie musisz mieć nudne życie, że masz BMI prawidłowe, a tutaj przesiadujesz.
  3. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Agniesia no nie ma co ukrywać, że fajnie jest ważyć mniej od swojego faceta :D Ja już też ważę mniej, a mój wcale gruby nie jest :) Nie powiem bo podnosi mnie to na duchu :P Co tam, że jest wyższy ode mnie o jakieś 15 cm :D
  4. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Agniesia nie przypala mi się, a mam dwie- jedną wok-a i drugą taką małą jak do naleśników, ale nie jakieś specjalne ani nie Zepter :p. Rodzice mi kupowali, ale nie pamiętam gdzie- albo Tesco albo Lidl :) Jak smażę warzywa to od razu je solę i one szybko soki puszczają i jest ok. Chociaż jak robię omleta to też się nie przypala.
  5. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Pieczarki i cebulę kroję i wrzucam na patelnię teflonową i smażę, a żeby się nie przypaliły i puściły sok to je trochę solę. Jak już widać, że się usmażyły to wrzucam do miksera i miksuję na małych obrotach razem z fetą, a ryż mam basmati :)
  6. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Miszel ja tą kolbę wrzucam po prostu do gotującej się, wrzącej wody i gotuję jakieś 5 minut, wyciągam i jem :) Na obiad zjadłam ryż polany zmiksowanymi pieczarkami z cebulką i fetą, a do tego warzywa na patelnię :) Pychotka :) Oleńka kciuki trzymamy i z pewnością będzie co świętować u fryzjera :)
  7. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Według mnie jadłospis ok, ale ja to jestem amator i nie wiem co by powiedział dietetyk :) Ja to bym chętnie takie menu przytuliła :) Lecę spać, dobranoc :)
  8. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Ja to już tyle eksperymentów miałam na włosach, że szkoda gadać :D Najwięcej w liceum :p Tata raz prawie zawału dostał jak przyszłam do domu z fioletową grzywką i z fioletowymi pasemkami :P Czerwone też już miałam, ale szamponetką zafarbowane i zeszły mi po tygodniu :) Raz przekonałam fryzjera i zrobił mi blond na głowie :D Przez ostatnie 3-4 lata farbowałam na czarne, a teraz to już mi szkoda włosów i nie farbuję. Rozjaśniłam tylko końce żeby jakoś wytrzymać okres odrastania moich naturalnych włosów ;)
  9. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Miszel, a jaki kolor włosów chcesz sobie zrobić :) ? Ja teraz wracam do swojego naturalnego i według mnie jakieś pół roku max i będę mieć swój :) Zła za to jestem bo mam długie, swoje paznokcie i mi się jeden złamał i musiałam wszystkie skrócić :( aaa już miałam takie długaśne :P
  10. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Agniesia 3 kg w 14 dni to super wynik ! Naprawdę powinnaś się cieszyć, a zresztą ważyłaś się w trakcie dnia i jak już zjadłaś i wypiłaś to waga też jest wyższa. Jutro rano z pewnością zobaczysz na minusie 3,5 kg, a może i więcej :) Ja zjadłam teraz ciemną bułkę z ogórkiem zielonym i wypiłam kawę z mlekiem :) Jeszcze jakieś 200 kcal mogę dzisiaj zjeść i będzie ok.
  11. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Dopisuję warzywa na patelnię i 1/4 sera camembert light i do tego herbatkę z łyżką soku z malin ( własnej roboty :) ). Coś mnie gardło bolało, a po herbatce mi przeszło :) Domowe sposoby są najlepsze :P
  12. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Fajnie Agniesia, że Ci się uda przeprowadzić do końca tą pierwszą fazę. Ja dopisuję jeszcze pół kostki sera białego i 2 wasa. Póki co zjadłam 1300 kcal :) Powiem Wam, że zmniejszające się rozmiary ubrań są dla mnie tak motywujące, że nawet dieta wydaje się być przyjemna :p
  13. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Miszel u mnie też piękna pogoda, a co do diety sb to próbowałam i mimo, że uwielbiam warzywa to jakoś nie dałam rady bez owoców i garstki węglowodanów ;) Ja właśnie będę robić papryki na obiad :) Fajna opcja bo mało kalorii, a strasznie sycące :)
  14. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Elle tyle już "badań" było prowadzonych na temat diet i co roku wyskakuje jakaś nowość, którą później obalają ;) W sumie to dopóki chudnę to się tym nie przejmuję. Co do pór to staram się jeść co 2-3 godziny, ale jak jestem głodna :) Nie wciskam sobie jedzenia na siłę bo to bezsensu według mnie :) Agniesia jak masz nie wytrzymać to lepiej skrócić fazę pierwszą niż się męczyć niepotrzebnie :)
  15. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Dopisuję jeszcze kaszkę mannę na mleku z łyżką soku malinowego ( własny wyrób ;) ) No i nie wiem czy coś więcej zjem bo jakoś mnie mdli i głowa mnie boli. Coś czuję, że będę chora :( Idę się położyć, a Wy meldujcie jak tam u Was :)
  16. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Szatynką, mam taki średni brąz :) Blond mi się podoba, ale kiedyś się przefarbowałam i nie wyglądało to korzystnie bo mam ciemną karnację, ciemne oczy i mi niestety nie pasował ten kolor ;) Chociaż widziałam już ciemnookie blondynki, którym ten kolor bardzo pasował. Ja mam taką czerwoną sukienkę do kolan, ale obcisłą i z dekoltem i przez jej środek idzie zamek i jest mega sexy, ale do niej to co najmniej 7 kilo mi brakuje :P Nawet jej nie zakładam bo po co sobie obciach robić :D Agniesia teraz ta sukienka to na Tobie będzie leżeć idealnie :)
  17. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Oj tam oj tam, lepsza M-ka zawyżona niż kusa XL hahaha :) Jak jeszcze trochę schudnę to sukienka będzie lepiej leżeć, a jest fajna bo taka czarna z rękawkiem do kolana, ale od połowy uda jest po dwóch bokach rozcięta :D Jak zakupy potrafią humor poprawić :D Chociaż do niedawna to mnie dołowały :p
  18. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Elle fajnie, że się odezwałaś :) zastanawiałam się jak Ci idzie dieta :) Agniesia idziesz jak burza z tą dietą :) ja dzisiaj zjadłam 2 wasa z pomidorem bo jakoś nie chce mi się jeść, a zaraz lecę na shopping to pospalam trochę kalorii hehe :)
  19. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Jednak nie poszłam spać to odpisuję :p Miszel ja mam 167 wzrostu ( gdzieś tak) i teraz ważę 77,8 i jak będę ważyć 69 to będzie w zupełności satysfakcjonujące dla mnie :)
  20. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Melduję, że zjadłam jeszcze sałatkę: pomidor, ogórek korniszon, kukurydza, papryka,suszone pomidory i feta :) Odezwę się jutro. Na dzisiaj koniec jedzenia :)
  21. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Ja już dzisiaj też nie będę nic więcej :) Najadłam się mozzarellą i pomidorem, a jeszcze teraz kawę wypiłam z mlekiem. Przypomniałaś mi Aguś, że dawno omleta nie jadłam :) Jutro zrobię na obiad :)
  22. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Tak z ciekawości przejrzałam ostatnie wpisy i Prawie33 żadnej stałej bywalczyni nigdzie nie atakowała, a jak stała bywalczyni się nie podpisuje i atakuje z pozycji " gościa" no to troszkę jest sama sobie winna. Zresztą uważam, że to jest temat o odchudzaniu i wszystkie uwagi miłe czy nie- powinny dotyczyć diety, a nie tego co my sobie tu piszemy między sobą.
  23. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    No to widzisz, zostaną same przemądrzałe i będziemy się razem kisić we własnym sosie :D Topików jest do wyboru, do koloru i każdy znajdzie coś dla siebie :) My nikogo nie zmuszamy do tolerowania naszej aktywności na tym topiku :) Melduję podwieczorek- pół mozzarelli z pomidorem :)
  24. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Agniesia dam trochę mniej i najwyżej doprawię już gotową zapiekankę :) Chociaż ja to lubię wszystko co słone, ostre i mocno doprawione :) Dzisiaj to mało zjadłaś i spokojnie możesz jeszcze coś zjeść :) Ja później też zjem jeszcze obiadokolację i chyba skuszę się na mozzarellę z pomidorami :)
  25. Karmelizowanaa

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Zastanawiam się czy Grubasińska zmieni topik czy w ogóle przestanie się tutaj udzielać. Chciałabym czasem poczytać co tam u niej bo trzymam za nią mocno kciuki i jej kibicuję. Co do diety to ja już po obiedzie i kotleciki mi wyszły takie trochę rozlatujące się bo nie dałam jajka ani mąki, ale wyszedł całkiem dobry " krem" do warzyw :P
×