Jola Gaduła

Koniec na dzis ,czas gasic swiatlo.Jutro nowy zapewne lepszy dzien dla forumowiczek.Znacie powiedzenie ,,damy rade" i wlasnie tak zrobicie z Waszymi dietami.Krok po kroku i do przodu.Co tydzien niewielka strata wagi ktora potem zlozy sie na kilka kilogramow. Wiem ze wszystkie jestescie wojowniczki i osiagniecie swoj cel bo wazna jest determinacja, dobranoc Jola gadula

czesc kobitki!! Juz jest po lunchu objadlam sie jak mops.Chce powiedziec Sisji ze ja zaczelam robic jak jej kuzyn lekarz.Napycham sie jednym posilkiem do oporu razem z deserem.To mi zazwyczaj starcza na caly dzien i zjem lub nie wieczorem w zaleznosci od apetytu.A jak juz cos zlapie wieczorem to owoc lub ciasto inaczje mowiac slodycz. Rozumiem Was jak sie cos chce i z uporem trwa wewnetrzna walka.Mnie sie chce slodyczy i ciagle jest bitwa z sama soba. Sisja to wie.Ja oddam schabowego ,kielbase za slodycze.Ile razy wezme do reki w sklepie cos slodkiego .Popatrze ,obejrze na wszystkie strony i odklada ze smutkiem.Ale bywa tak ze wezme i mam z gory plan. Zjem wszystko w domu na jeden raz a potem wymyslam sobie nkare glodowka np jeden dzien .Ciagla walka i raz pod wozem raz na wozie.Mimo ze nie mam nadwagi to wierze jak Wam jest ciezko i ile trzeba wycierpiec. Przestalam kupowac lody i to jest maly sukces.Kupiony 1kg zjadam na dwa posiedzenia czasami zjem 3/4 i po krotkim czasie pozostala czesc 1/4 opakowania. Czesto tez zeby nic nie jesc biore gume do zucia taka bez cukru i mam na kilka godzin zajecie. Kazdy ma swoj sposob lepszy lub gorszy ale cos dzialamy.Wiadomo ze w grupie jest lzej znosci cierpienie wiec wspierajmy sie i ja trzymam kciuki abyscie sie nie poddawaly. Idziemy na rower slonce swieci mocno ale zimno 18 stopni chociaz juz nie ma wiatru. Dowcip o dziewczynkach niejadkach jest extra,dobre wytlumaczenie do niejedzenia.Kasa to zawsze dobra motywacja a modelki maja duzo kaaaaaaaaaasy. Wroce tutaj pozniej,Jola gadula

Czas isc do lazienki i spac.Jutro nowy dzien i bedzie zimno bo tylko 15 st. tak zapowiadali .Ale pojutrze ocieplenie.Odezwe sie jutro.Milych snow i spokonej nocy dla wszystkich od Joli gduly

Szybka 60 dzieki za fajny ,krotki kawal-takie podobaja mi sie najbardziej.Masz ten talent co??? Wy narzekacie ze pogoda brzydka i zimno. Ja tez narzekam ze zimno i wietrznie. Dzis bylo tylko 18 stopni a jutro ma byc 15 to jzu jest naprawde zimno. Wyszlismy na krotki spacer zagrac w euromiliones i wrocilismy bo bylo nam zimno.Ale pojutrze juz ma wrocic do normy 21 stopni.Slonce jest kazdego dnia ale jednak zimowe. Ciesze sie ,ze wrocila Iwi 57 czyli Ewa. Milo jest kiedy wracaja nasze kolezanki i robi sie z nas silna grupa pod wezwaniem.Ja jako ta uposledzona dietowo ,slaba kucharka i dietetyczka jestem tu od wypelniania stron komentarzami czasami nie na temat. Ale jezeli mnie tolerujecie to pobede tu z Wami dietowiczkami. Gratuluje Handzi wnuczka i zycze mu zdrowka. Julio zaprosil mnie na wspolne ogladanei filmu wiec nie moge mu odmowic .Zrobie nam drinka i bedzie seans filmowy a wpadne pozniej zgasic swiatlo. Jola gadula

Witam dla mnie mozna by rzec witam z rana,chociaz juz poludnie.Barbarus , nie ma w Hiszpanii domkow o jakich mowisz.Nigdy nie widzialam drewnianego,czy malego czy duzego. Tubylcy lubia sie pokazac i jego dom musi byc lepszy od sasiada,wiekszy,nowoczesniejszy,tak samo samochod i to wywoluje niezdrowe wspolzawodnictwo.Zadluzza sie banku zeby tylko zadziwic otoczenie. W Bulgarii jest to prawdopodobne ze maja takie domki,bo widzialm Bulgarie nie tak dawno i ich budownictwo jest podobne do polskiego.Tu nie ma lasow jest step jak pustynia po horyzont tylko widac rozne wioski nic nie zaslania widoku.Las to u nich kepka 20-30 drzewek na polu rolnika. Jest troche zielonego na polnocy jak Galicja ,Kraj baskow. Nie mieliby z czego budowac domkow z bali .Po drugie oni uwazaja ze to jest taniocha i pewnie dla zwierzat nie dla ludzi.Dawno temu spotkalismy Polakow malzenstwo, ktorzy zalozyli tu firme wlasnie chcac budowac domy z bali.Nie wiem jak im idzie to bylo dawno ale nie slyszalam o nich na rynku. Sisja ma racje maja pola namiotowe lub takie z przyczepami tam rzczywiscie mieszkaja tacy co nie maja kasy na dom.Domek letni tutaj to teren z basenem obowiazkowo.Kiedy Julio mieszkal w Kanadzie to w tym czasie mial dom letni z basenem w Campello ale sprzedal zanim ja go poznalam. Czasami robimy sobie przejazdzka i ogladamy ten jego byly dom. Nawet zrobilam zdjecia jak obecni wlasciciele sobie rozbudowali. Co do diety to zawsze po wizycie w resto waga w gore i nie wiem dlaczego. Ale mija kilka dni i wracam na swoje tory wiec dzisiaj jestem zadowolona bo mam wge jak poprzednio. Wczoraj z bratem gadalm tym ktory mial te operacje aorty a teraz mial rezonans kregoslupa.Lekarz ktorego znam i mu polecilam obejrzal wynik i stwierdzil tylko operacja mu pomoze.Wiedzialam to bo porownalam nasze rezosnase i on mak zajezdzony kregoslup ledzwiowy L nawet zniszczony w czesci ogonowej czyli S. W jednym miejscu ma dysk calkowicie pekniety ,a dalej ma drugi dysk czesciowo pekniety .Nawet musi chodzic ostroznie bo jak stanie zle to bol az do mozgu i potem tylko narasta to tez sprawia ze kuleje.Lekarz dal mu 12 m-cy jezeli nie bedzie bedzie cierpial i sie nasila objawy pod noz. Zaznaczyl, ze gdyby cos sie dzialo to od razu ma sie zjawic.Chyba na tym swiecie nie ma ludzi zdrowych kazdemu cos dolega. Jestesmy coraz slabsi fizycznie, odpornosciowo,psychicznie i rowniez atakuje nas tysiace chorob takie ktore nie istnialy wiele lat temu. Albo takie ktore nie byly zdefiniowane a dzis znamy ich nazwe.Pierwszy raz niemiecki neuropatolog Alois Alzheimer w 1906 roku opisal te chorobe. My spotykajac takich chorych sadzilismy ze to starzenie sie a dzis juz dobrze wiemy.Wydluzylo sie znacznie nasze zycie i mamy duzo chorych bo to choroba starszego wieku. ,,,https://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_Alzheimera,,, Lece od kuchni szykowac lunch.Wczoraj mielismy gulasz w sosie warzywnym ,plus purre ziemniaki i szpinak-glowne danie.dzis bedzie ein topf zrobiony z soczewicy kiedys o tym pisalam ,,,http://javirecetas.hola.com/lentejas-receta-de-lentejas/,,, Mysle ze Polacy zmadrzeli i przestana jezdzic do Egiptu,Turcji bo znowu dzis zostali zabici turysci w tym ostatnim. Bylo fajnie jezdzilo sie tanio ale czas skonczyc bo narazamy swoje zycie. Wpadne potem jak czas pozwoli,Jola gadula

Nocny Marek na stanowisku,wiatm.Czytalam ale jutro odpowiem juz jest troche pozno i czas do lazienki.Gasimy swiatlo i dobranoc do jutra,Jola gadula

Sonia to jest komorkowy tel ale nie musisz pamietac go ladowac bo zawsze stawiasz na bazie i sie laduje.Ta baza to jest jego ladowarka.Przejrzalam dokladnie i fajna sorawa dla niedowidziacych i dla chlopa co musi miec wieksza klawiature bo paluchy ma duze.idziemy na spotkanie z posrednikiem o bejrzymy 2 miszkania.Spadam na razie pozniej tu zajrze,Jola gadula

Dziekuje za link na tel ,jutro dokladnie sie temu przyjrze.Teraz czas gasic swiatlo i spac ,jutro o 11h jestemy umowieni na ogladanie mieszkania ,ktore wczesniej upatrzylam na necie. Odezwe sie jutro a teraz wszystkim zycze spokojnej nocy,byc moze drugi nocny Marek odezwie sie jeszcze pozniej po moim wpisie. Pozdrawiam Sisje ,Jola Gadula

Basienko56 dobra obserwacja i mozna porownac z dziecmi ktorym na okraglo puszczamy Misia Uszatka i za kazdym razem sie nim sie zachwycaja .Dlatego tez starosc nazywamy second childhood tzn drugie dziecinstwo. Nie spia budza sie w nocy jak dzieci, w dzien wpadaja w drzemki, potrzebuja pieluch, zapominaja i nie rozumieja waznosci spraw. Ale wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze-ze dzis jestesmy jeszcze wzglednie mlode ale szybkimi krokami zblizamy sie do naszego drugiego dziecinstwa.Czy ktos wie jak temu zaradzic , jak sie tego ustrzec? Wole zejsc z tego swiata wczesniej , zanim bede znowu nieporadnym dzickiem zaleznym od osob trzecich. Strach ma wielkie oczy i boimy sie tego co przyniesie nam przyszlosc, odpychamy od siebie mysli ze nas moze cos takiego spotkac. Prawda jest bolesna ale musimy sie przygotowac ze upodobnimy sie do naszych rodzicow w koncu mamy to w genach.Jola Gadula

Po pierwsze witaj w rodzinie Sisju!!! Po drugie bardzo wspolczuje ze musialas przejsc przez bardzo trudne prawie 2 m-ce. Koniec jest optymistyczny i mam nadzieje ze tesciowa wroci do pelnego zdrowia. Caly czas w glebi serca wiedzialam ze tu wrocisz i ze stalo sie cos co Cie blokokowalo. To nie w Twoim stylu odejsc bez slowa ,wiem ze napisalabys przyczyne rozsatania z nami. Radosc wielka ,mam znowu kumpelke do gaszenia swiatla moja bratnia dusza ,,nocny Marek". Waga sie nie przejmuj wiemy ze jestes specjalistka od expresowego zrzucania kg. Najwazniejsze ze w rodzinie wrocil spokoj i wraca zdrowie.Domyslam sie ze tesciowa miala wylew lub tetniaka byc moze sie myle ale z takiego ogolnego opisu taki wyciagnelam wniosek. Wszystkie dziewczyny beda zachwycone widzac Ciebie znowu wsrod nas, dzikuje za wiadomosci i zycze zdrowia, Jola gadula

Gasimy swiatlo i spac.Jutro niedziela wiec te ktore jeszcze pracuja niech wypoczywaja bo dla emerytow kazdy dzien jest jak niedziela. Zycze pieknej pogody,Jola gadula

Czesc!!Szybka60 czy ten telefon to komorka? Julio nie ma klopotow ze wzrokiem ale uwaza ze ma za duze palce i w malutkim telefonie klawisze sa za male .Wiec wybiera numer i czesto naciska dwa klawisze na raz.Podaj linka jezeli mozesz, przyjrze sie temu, z gory dziekuje.Gratulacje z narodzin wnuczka oraz z tego jeszcze nie narodzonego 7,5 cm i niech to bedzie dziewczynak tak jak sobie zyczysz. Obie wiemy dobrze, ze nie wazna plec wazne aby bylo zdrowiutkie i donoszone. Basienko 56 dobrze Cie rozumiem jakie frustrujace sa rozmowy z osoba ktora wie wszytko. Kiedy mojej mama chce sie pokazac ze jest osoba wszystkko wiedzaca ja przytakuje ,milcze niech sie wygada. Na koniec i tak dzwoni do mnie i pyta ,bo jej wiedza sie skonczyla.Wiec aby uniknac niepotrzebnych dyskusji przytakuj i niech mama bedzie zadowolona ze ma racje. U mnie takie sprawy maja miejsce wtedy gdyz mame pamiec czasami zawodzi i przekreca fakty. Kiedys probowalam to prostowac ale teraz przytakuje. A co do walki z kilogramami to nie wolno sie poddawac, pamietaj jakie to forum ma tytul. Basienka60 mozna powiedziec, ze corka miala przeczucie . dobrze wybrala i Wam oszczedzila zmartwien. Moze niech zagra w Toto Lotka i bedzie umiala pzrewidziec numery. Ja gram 2x w tygodniu w te Euromiliony ale nie mam szczescia.Pamietacie ze jak wygram to robimy party na plazy w Alicante. Slowa dotrzymam na bank. Jolcia Gadula

Czas gasic swiatlo,do jutra.Zycze wszystkim milego dnia,bez zmartwien ,zeby usmiech towarzyszyl nam caly dzien-Jola gadula

Szybka 60 widac ze wczulas sie w moje rozmyslania.Wiesz nie uwiera mnie bardzo ze mama wydaje bo wiem ze brat ma i ja tez mam .Jak nie bedze miala to walne prosto z mostu wyschlo zrodelko i koniec kasy. Tylko jedno mi sie nie zgadza w rozmyslaniach mojej mamy-tak bardzo zal jest jej syna ze ciezko pracuje,ze jest chory ,ze daje doroslym dzieciom a nie widzi , ze sama z niego korzysta.Byc moze to jest wiek brak analitycznego myslenia lub egozim,co jest bardzo prawdopodobne.Pisala jedna z kolezanek o egoizmie swojej rodzicielki,co jest niestety prawda. Bardzo podobala mi sie dyskusja Ulinki i Goscia oswojonego. Pelna kultura ,madre uwagi ,brak oceniania ,jasnosc wyrazania swoich mysli itd.Chcialabym umiec tak sie wyrazac,to jest kultura z wyzszej polki.Dziekuje!!. Szybka 60 dziekuje za wyjasnienie slowa pomostowki.Czyli ja mam cos takiego z Kanady,bo daja mi grosze a jak bede mial swoje lata 65(wow ale stara) to dostane pelna emeryture.Handziu ja nie znam sie na forum ale tam gdzie Ty wskazesz pojde za Toba,bo moze tutaj nas skasuja. Pomysl nad tytulem topiku,taki aby byl interesujacy, intrygujacy , ciekawy i przyciagajacy piszacych.Basienko54 jak tam w domu bez pana Meza a w towarzystwie mamy? Dajesz sobie rade,czy mama wspomina ten osrodek rehabilitacji dobrze czy ma zle wspomnienia? Wiecie ja naiwnie myslalam ze mozna pisac o wszystkim ,dzielic sie watpliwosciami ,szukac porad .Teraz mam pewnosc ,ze ludzie sa zawistni,zazdrosni,nieuczciwi a ja mierzylam ich swoja miara. Moje motto -nie rob drugiemu co Tobie nie milo oraz postepuj tak abys mogla spojrzec na siebie w lustrze. Jak na razie trzymam sie swoich zalozen. Zeby wszyscy ludzie mieli takie zalozenia w zyciu i ich przestrzegali to swiat bylby o wiele lepszy. Spadam posluchac wiadomosci bo cos wydarzylo sie egipskim kurorcie Hurghada z turystami.usciski od Joli G

Dzis bylismy na tzw wyjezdzie. Trzeba ruszyc samochod od czasu do czasu. Wyjechalismy przed 12h a wrocilismy po 21h. ,,,https://pl.wikipedia.org/wiki/Torrevieja,,, Zaliczylismy miasto Torrevieja,(co znaczy Stara Wieza) gdzie jest duze skupisko Polakow. Ale chyba wiecej jest Skandynawow i Brytyjczykow. Sa polskie sklepy i kosciol.Przeszlismy kilka km brzegiem morza,na plazy oplali sie ludzie a byli tacy co sie kapali. ,,,https://www.youtube.com/watch?v=tNeUCOL5yDs,,, Tem. cos okolo 20 stopni. Jutro duze zakupy spozywcze pierwsze w tym roku. Jutro tez ogladanie nastepnego mieszkania 95m2 ,3 balkony i 2 windy. Nie jest drogie bo 42tys ,zobaczymy czy nam sie spodoba i na ile my go wycenimy. Przyjmuje Wasza krytyke i dalej zostaje przy swoim ,nie jest nic zlego powiedziec prawde i co sie mysli. Tylko napisze ,ze nasze rozmowy z mama nie przyniosly zadnych rezultatow i jest ,jak jest a my musimy sie na to godzic. Kiedy moj tata zmarl mama byla u nas w Montrealu dlugo. Nie chciala wracac do Pl bo mowila ze jej wszystko przypomina przeszlosc i wyrazila zgode zamieszkania obok nas. Wiec co zrobilismy-kupilismy jej mieszkanie bardzo blisko zeby czula sie Pania na swoim. Wiecie jak to jest tesciowa i ziec a do tego brak jezyka. Uklad osob dobrze wychowanych ale bez milosci. Codziennie sie widywalysmy ,Natalcie tez miala kiedy chciala .I co , nie minal rok a mama podjela nowa decyzje -wracam, bo tu nie znam jezyka i nie mam znajomych( a miala bo poznala wlasnie Polki ). Kupilismy bilet a nam zostalo zbedne mieszkanie ,na sprzedazy ktorego stracilismy nie bede pisala ile. Nigdy ,nigdy tego nie wypominamy jestesmy wyrozumiali i milczymy.Taka jestm brzydka,egoistyczna corka co to olewa rodzicielke. Przepraszam ze wrocilam do tego tematu, wiem ze nie wszystkim sie podoba. Zgadzam sie z Ulinka ,ze pisanie diet szczegolnie dla mnie jest tematem ciezkim. Nie znam sie na tym, jem to co lubie i w tym temacie odpadam. O czym mam wiec tu pisac ,zawsze mowilam ze jestem tu przez pomylke, zrzucilam juz to co chcialam (7 kg) i nie mam o czym pisac. Przynudzam Wam to co mi do glowy przyjdzie, czy mam pisac co dzis jadlam w restauracji ? Mysle jak sobie radzi Basienka 60,jak sie ukladaja sprawy z praca jej M. Czas gasic swiatlo,zamknac drzwi za soba ,spokojnej nocy Jola G

Sonia od wewnatrz mozna podniesc tem akoholem ,wiemy ze alkohol rozgrzewa(wewnetrznie). Latwo wydaje sie nie swoje pieniadze-coz jest niestosownego w tym zdaniu? Jest to wylozenie kawy na lawe, szczera prawda prosto w oczy-nic niestosownego w tym komentarzu. Dla mnie to swiadczy o niefrasobliwosci i braku odpowiedzialnosci, no bo jak inaczej to nazwac. Moj brat ciezko pracuje we wlasnym zakladzie produkcyjnym ,pierwszy wstaje juz przed 6 rano a ostatni idzie spac okolo 2 ej w nocy.Moja mama chyba zapomniala jak jej syn ciezko pracuje zeby zarobic kazda zlotowke. Pisalam, ze mial operacje bo mu aorta sie rozwarstwila,a teraz kiedy tu byl w Hiszpani (nasza zamiana miejsc) wrocil z rozwalonym kregoslupem bo tylko zle stanal.Wlasnie wczoraj wyslal mi swoj wynik rezonansu ,napisano ze ma dysk wysuniety i jest pekniecie z ktorego wycisnieta jest ta galaretowata masa.Oprocz tego ma niestabilny kregoslup itd ,duzo wiecej napisano i wyglada ze cos musi z tym zrobic.11 stycznia ma wizyte u ortopedy, czekam na wiadomosci ,jaki bedzie sposob leczenia. Jest na silnych lekach.kiedy je odstawil piekielny bol wrocil .Mama ciagle martwi sie o syna ze schorowany i pracuje ciezko ale mama nie pomysli o tym kiedy wydaje jego ciezko zarobione zlotowki.Czy jest cos niestosownego w tym stwierdzeniu? Ktoras z Was pisala o egoizmie co jest tutaj bardzo widoczne. Mozemy dalej dyskutowac , po to tu jestesmy,pozdrawiam Jola G

Sonia w jaki sposob podnioslas tem do +21 ,czy napalilas w kominku czy moze za pomoca alkoholu. Czy mozesz zdradzic te tajemnice? Jola

Co do mamy dokumetow to nie wiem czy zmieniala ,czy zglaszala nie dopytywalam sie o detale.Dzisiaj nagadalam sie z mama dobrze ponad godzine.Po dluzszej rozmowie wydalo sie ze zamowila jakies materac z lusek gryki.Ale teraz juz po zakupie dopytuje sie czyw arto kupic.Latwo wydaje sie nie swoje pieniadze. Widzialm sporo negatywnych opini tych co kupili ale w reklamie podali ze spac 7 dni na tym badziewiu wyleczy cie z dyskopatii. Zapytalam mame, czy przez te 7 dni znikna jej zwyrodnienia ktore powstawaly przez ostatnie 20 lat? Przyznala, ze nie znikna wiec ten materac jej nie wyleczy. Wiec zedydowala ze jak dostarcza do domu to odmowi przyjecia. Nie wiem ale sama na siebie sciaga klopoty,wyczytuje w gazetkach cuda niewidy a potem odkreca kota ogonem. Moja mama po smierci taty sprzedala dom -duzy dom, projekt zrobiony przez tate 270m2 na trzech poziomach oraz sprzedala mieszkanie przy Mariensztacie w Warszawie.To jest tuz przy Starym Miescie ,lokalizacja tylko sobie wymarzyc. Jedno co kupila za te kase to mieszkanie 3 pokoje w bloku w Sk-cach i dzis nie wie gdzie podziala sie reszta jej kasa. Narzeka, ze ma mala emeryture ,nie ma kasy a brat zawsze wszedzie za nia placi (zakupy,bilety na samoloty,na pociag itd). Jest nas troje rodzenstwa i zawsze cos kupujemy ,placimy a mama swoja emeryture rozwala podobnie jak Nathalie. Jej maz robi zakupy i oplaty, my nic sie nie odzywamy bo i tak by nie dotarlo.Uwazam ze nie powinna narzekac ,bo porownujac zycie innych emerytow to jestem pewna ze maja o wiele gorzej. Latala do Afryki kilka razy do swojej kuzynki,do Kanady wielokrotnie ,zwiedzalam swiat ale zawsze za nasza kase.Wiec chyba nie jestemy najgorszymi dziecmi. Nawet jak ja znajede jej lekarza a brat ja zawiezie to on placi a mama wymysla fizjoterapie,masaze itd.Pamietam jak ktos mi zarzucil ze olalam matke ,ciekawe czy ta osoba tyle daje i poswieca swoje mamie. Bo moja mama nigdy na dzieci nie narzekala zawsze wyraza sie pozytywnie i cieszy sie ze ma wlasnie nas. Coz mozemy jeszcze wiecej dla niej robic? Zycze aby wszystkie stare matki mialy takie komfortowe zycie jak moja mama,ona nie musi sie o nic martwic my za nia wszystko zalatwiamy.Jeden jej telefon i zrobione.Czy uwazacie ze nietaktem byloby jej powiedziec ze troche przegina z wydawaniem kasy(nie swojej)? czy przemilczec i niech dalej wydaje na glupoty.Co sadzicie w tej kwesti-Jola G

Oto co jest w jednym z jej reportazy pt ,,W zdrowym ciele zdrowy duch" Organizowane w wielu miastach specjalistyczne 12-tygodniowe programy odchudzające już przynoszą pierwsze efekty. Ich uczestnicy stracili średnio 6 kg, a rekordziści z Warszawy i Lublina „zrzucili” odpowiednio 11 i 16 kg! Oprócz ćwiczeń pod okiem specjalistów, uczestnicy mieli możliwość porozmawiania z dietetykiem, lekarzem i psychologiem. Mozna robic cos w kuchni i sluchac radia z reportazem Uli. Polecam Jola gadula

Dzieki za Wasze komenarze.Ja sie z Wami zgadzam.Juz wczesniej zakonczylam moje dyskusje na temat wyksztalcenia i oszczedzania . Jest juz dorosla kobieta ,sama na siebie zarabia i sama musi byc odpowiedzialna.Teraz Julio sie uparl ja szkolic chociaz go ostrzegalam ze tak robiac ona odsuwa sie od niego.Mialam racje bo zignorowala jego list i jest cisza. Wcale bym sie nie zdziwila jak powiedzialaby -moja sprawa ,moja kasa i nikomu nic do tego. Oddala wszystkie dlugi i sama decyduje ,nie beda jej stare wapniaki radzily. Mozna uczyc i wychowywac dziecko do pewnego wieku a potem trzeba sie wycofac na tyly i tylko patrzec ,nawet nie komentowac a juz tym bardziej nie krytykowac.Takie jest moje zdanie wiec widzicie ze mamy identyczne podejscie. Wiecie jak to tatus ,czlowiek starej daty chcialby ciagle byc obecnym w zyciu swojego dziecka . Trzeba wyczuc sytuacje i wiedziec kiedy odpuscic. Chyba Julio nie bardzo wie kiedy skonczyla sie jego rola wychowawcza. Jak zwykle znowu mi powiedzial-Ty jak zawsze masz racje. Koniec dyskusji. Wpadalam zgasic swiatlo i zamknac drzwi. Dzis byl tenis a pogoda jak na zyczenie nie ma upalu i bez wiatru. 10 stycznia Julio idzie sam do teatru na jakies tutejsze przedstawienie a 28 stycznia idziemy razem.Po tej kulturze wyjezdzamy do Madrytu zobaczyc czy jeszcze mieszkanie jest na swoim miejscu. 19 lutego jedziemy do Malagi na 2 tyd ,to sa te organizowane przez rzad wczasy dla emerytow. Poniewaz nie sa zapelnione hotele to daje emerytom za 50% -hotel + wyzywienie. My wykupujemy zawsze bez transportu bo chcemy miec na miejscu nasz samochod aby pojezdzic po okolicy oraz zabieramy ze soba rowery i rakiety tenisowe. Co roku sobie wykupujemy te wczasy czesto bywa ze kilka razy w roku jezdzimy w rozne strony. Zaliczylismy Majorke 3x ,Ibize 1x Barcelone,Malgrat del Mar,Almunecar,Denia,Gandia ,La Manga i wiele innych miejsc. Lubie czytac wszystkie Wasze wpisy ,kazda ma swoj styl i to bardzo dobrze bo sie roznimy. Czekam na Oscary ,ciekawa jestem ktory film wygra i ktorzy aktorzy.Czekam tez na zawody tenisa z Australii bo tam sie zaczyna wielki sezon roku 2016. ,,,,http://www.polskieradio.pl/UrszulaZoltowskaTomaszewska/Tag170848,,,, Corka meza mojej mamy boi sie ze zostanie bez pracy bo pracuje w radiu w dziale roportazy.Zrobila ich duzo niektore bardzo ciekawe.sa o zywieniu,o otylosci,o wojnie itd Mowie innym nocnym Markom dobranoc i zycze kolorowych snow ,Jola Gadula

Barbarus nie moge uwierzyc ze ktos na kafe skresla wpisy, sadzilam ze jak nie uzywa sie wulgaryzmow to co komu do niego.Twoja dietetyczka dajac Tobie jadlospis przeciez nie zasatrzegala ze jest tylko wylacznie dla Ciebie. Mozesz dzielic sie z kim tylko chcesz ,to nie jest tajemnica panstwowa. Ja lubie czytac nowosci kuchenne i jak jest cos latwe to nawet probuje u siebie.Tak dzieki Krystkowi zrobilam jablecznik,Sisja tez podawla rozne ciekawostki kucharskie.My tu jestesmy po to aby sie wymieniac ,dzielic sprawami gotowania,dietowania itd.Nigdy w zyciu nie bylam u dietetyczki i ciekawilo mnie to wiec piszcie ,uwazam ze nie lamiecie zadnych pzrepisow. Nasza gosciowa Ulinka pewnie ma racje z tym niepodziewanym zniknieciem watku.Ja wszystkim oficjalnie podalam moj emailowy adres ,gdyby stalo sie tak ,ze znikniemy to napiszecie na moj adres gdzie mamy wejsc i sie spotkac. Ja nie znam sie na forum ,pierwszy raz w to sie bawie i nie wiem czy sa jakies inne,bo ich nie znam.Mam jak na razie adresy dwoch dziewczyn i jezeli sie nie skrzykniemy to moze pewnego dnia bedzie za pozno. Znam te adresy ale nie mecze ich moimi listami bo spotykamy sie tutaj a te kontakty niech czekaja na czarna godzine. Ciekawe czy Izulek juz jest w GB, taka mloda a jaka pracowita . Jest nas tu kilka wiernych komentatorek i zwracam sie do wszystkich po porade.Kochane jak zrobic zeby corka zaczela odkladac czesc swoich zarobkow. Ponad 2 lata pracy ,dobra kasa (ponad 4 tys na reke) i zyje od czeku do czeku. Byly rozmowy,wskazowki ale bezskutecznie. Wczoraj napisalismy bardzo delikatny,taktowny list na ten temat.To jest chyba choroba,czy zarobi 4 ,czy 10 tys wszystko wyda ,bo w rekach pali sie jej karta bankowa wiec ciagle ja wyjmuje i uzywa co chwile na zakupach.Szmaty,buty,torebki,drobiazgi do domu czesto zbedne rzeczy ktore potem laduja na smietniku. Kiedys kupila 5 swinek morskich w tym 3 z rodowodami.Kupila im cale wyposazenie a po 2-3 miesiacach nie miala dla nich czasu wiec oddala wszystko za darmo wielbicielom tych zwierzatek. Nie mam juz pomyslow aby ja naklonic do oszczedzania. Licze na Was wiecie jak to jest co dwie glowy to nie jedna,uwaznie przeczytam wszystkie porady. dziekuje z gory Jola gadula, 25bermudy malpa gmail.com

Basienko54 nasze mamy czy ojcowie maja zawsze dwie twarze-jedna twarz dla domownikow a ta druga lepsza dla obcych,taka na pokaz.Obcym mama sie nie postawi,nie odmowi bedzie robila co jej zaproponuja,co jej podsuna a w domu to zupelnie inna osoba i czasami pokazuja rogi tj.mama Gdasoni. Zdaja sobie sprawe ze w domu moge wiecej niz na obcym terenie i to wykorzystuja bo sa sprytnymi manipulantami.Moja mama tak manipuluje bratem ktory jest na kazde jej skinienie.Wie ze ze mna tego nie moze robic bo jestem swietnie zorientowana jaki jest jej stan zdrowia i mi kitu nie wcisnie jak bratu. On ja bedzie wozil wszedzie bo nie moze chodzic a ze mna idzie ,idzie, idzie i ani nie pisnie. Kiedys zaczela sie stawiac na spacerze ze nie da rady ,ze sie meczy wiec jej przedstwilam fakty-nie masz astmy,masz zdrowe serce i tylko niechec do chodzenia ktora trzeba przelamac. Kiedy doszlysmy daleko do sklepu ktory byl moim celem ,zrobilam male zakupy i byla w 7 niebie zajadala slodycze po drodze i sama wymyslila dluzsza droge powrotna do domu.To jest dowod jak manipuluja,jak ogarnia je lenistwo i jak potrafia wykorzystywac. W Warszawie z mama szlam od dworca Wilenskiego do Wschodniego i wrocilysmy spowrotem co wynosi 4km200m .Bez mrukniecia szla ze mna i gadalysmy cala droge. Ale samej jej sie nie chce,to jej slowa.Brat zle robi ze litujac sie nie zmusza do ruchu . Moja mama ma 83 lata wiec troche starsza od mamy Basienki54 .Male dzieci maly klopot starzy rodzice duzy klopot. Zostawiam innym miejsce na wpisy.Jola gadula

Handziu czuje jakbys opisywala moj rodzinny dom.ja bylam tatusia coreczka a brat byl mamy syneczkiem.tata byl wszystkim a z mama nie zawsze sie zgadzalam.on zawsze trzmal moja strone i rozpuszczal mnie kupujac to co wskazalam palcem.Ale dorastalam i zauwazalm ze mama jest tez kochana ,dobra i mnie wspiera. Obie dzis dorosle jak kolezanki a tata juz nie ma 21 lat z nami.Byl dla nas obu wzorem.Pewnie sie zdziwisz ale jest o wiele latwiejsza opika nad osoba lezaca,nigdy jej nie grozi upadek, uszkodzenie ciala.Wymaga szczegolnej opieki skora,wysoka higiena i aby nie doszlo do odlezyn.Robota jaka jest do wykonania to obowiazkowa higiena osobista i karmienie.Czesta zmiana pozycji chorego. Masz nie lekko bo tata jest osoba walczaca,bije sie o swoje drobne rzeczy.Wiec niech je ma,niech sobie sklada gdzie chce jezeli z tym mu dobrze.jezeli papier toaletowy jest czysty to niech lezy tam gdzie mu sie podoba.Musisz sie godzic na to wowczas masz spokoj w domu,nie probuj zmieniac go na sile.W koncu te jego widzi mi sie nikomu nie szkodzi. Twoja zgoda bardzo ulatwi Tobie zycie,pilnuj aby wokol bylo bezpiecznie staraj sie nie krytykowac.Przerwa na herbatke z mieta-Jola gadula

Krystek ale fajnie ,ze Cie widze-sprawilas mi wielka radosc!!! To ze sie pojawiaja polityczne sprawy to tylko znaczy ze wylewamy swoje frustracje ale nikogo nie nawracamy ,czy nie zmieniamy na sile.Tak samo jest z religia kto chce wierzy a kto nie chce to jego sprawa. Zawsze bylas ,jestes i bedziesz mile tutaj widziana.Zycze milego pobytu w sanatorium-wypocznij ,nabierz sil na ten nastepny rok. A jak wrocisz daj nam znac , ze wrocilas szczuplejsza, weselsza, zdrowsza. Przyjemnego pobytu i milej podrozy!!! Duzo usciskow od Jolci!!! Basienko54 ile lat ma Twoja mama? Nietrzymanie moczu zwiazane w wiekiem mozna wyprostowac podwiazaniem miesni dna macicy.Ona lepiej czulaby sie i Tobie byloby lezej. Basienko musisz pomylec, ze te codzinna monotonie trzeba bedzie zmienic bo zacznie gestniec atmosfera. Dla Was obu to jest sytuacja niekomfortowa,ona potrzebuje towarzystwa i nie tylko Twojego, wiec zacznie sie czuc jak zamknieta w klatce ,odizolowany. Jezeli moze byc wcaigana w jakies drobne domowe obowiazki to niech robi-obieranie ziemniakow,jakies drobne naprawy garderoby reczne szycie musi czuc sie potrzebna.Moze lubi tzw wyszywanie, robienie na drutach skarpet na zime cos obie wymyslajcie bo teraz jej powrot jest nowoscia i swieza sprawa.Ale za m-c lub dwa bedzie nudna rutyna. Nie chce abys Ty czula sie jak Sonia zlapana w pulapke bez wyjscia. To jest proza zycia i my piszemy nasz scenariusz,wiec tak robcie aby ubarwic ten scenariusz kolorowymi kartkami a zycie bedzie lepsze ,Jola Gadula

Witaj Soniu!! Ty taka madra,energiczna i tak zdolowana ze az mnie zszokowalo. Sadzilam ze jestes twarda kobita,silna i nie latwo Cie zlamac. To smutne co piszesz ze czujesz sie jak stara baba.Ale przeprowadzilas dobra analize. Opieka nad osobami niesprawnymi fizyczne,do tego jeszcze osoba wiekowa z trudnym charakterem musi odbic sie na psychice opikuna. Daltego tez sa miejsca dziennego pobytu gdzie oddajemy podopiecznego abysmy mogli oderwac sie od tej codziennosci.Czy jest cos w okolicy zeby choc 1-2 dni w tygodniu mama miala kontakt z innymi ludzmi ,nowymi znajomosciami i nie musiala ciagle Ciebie ogladac. Ty dobrze wiesz ,ze mama nie robi Tobie celowo aby Ci sprawic przykrosc.Ona juz momentami nie wie co mowi i nie wie ze Cie rani.Bardzo trudne zadanie masz na duga polowe Twojego zycia. Moze nie jest trudne fizycznie jak psychicz nie i stad Twoje smutki,rozzalenie. Nie czujesz sie doceniona ale ta stara kobieta tego nie rozumie i chyba nie oczekujesz tego od niej. Bardzo Ci wspolczuje,dobrze Cie rozumiem bo mialam z takimi ludzmi do czynienia na praktykach ale to jest male piwo porownujac z Toba. Ja nie bylam uczuciowo zwiazna z pacjentami i po kilku godzinach wychodzilam do domu zapominajac o nich.Zadna z nas nie dziwi sie ,ze masz dola bo w tej sytuacji to normalna konsekwencja zdarzen.Musimy cos wymyslec ,jak ulzyc Tobie , co zmienic abys znowu odmlodniala, usmiechala sie i nabrala wiecej optymizmu. Soniu Twoja mama jest dla Ciebie wazna ,Ty tego nie wiesz ale moze ona czulaby sie swietnie wsrod rowiesnikow ,wsrod ludzi ktorzy w/g niej dbaliby o nia. Jej zycie jest nudne,zadnych nowosci,codzienna szarosc to tez zle wplywa na jej samopoczuje i jest bardziej dokuczliwa, mozna powiedziec wyzywa sie na Tobie pewnie nieswiadomie. Ja bym zaryzykowala probny pobyt w domu opieki najpierw dziennym a potem ktoz wie. Kazdy ma prawo do swojego zycia ,do radosci ,do szczescia-przeciez to jest oczywiste ze ta robota nie uszczesliwia Cie. ,,Opieka nad mama odcisnela na mojej psychice pietno a wolna tez nie chcialabym byc.... Bledne kolo'' Piszesz jak masochistka ktora cierpi a mimo to nic nie chce zmienic. Kazdy boi sie byc negatywnie oceniany przez otocznie ,boi sie krytyki i tkwi w uciazliwej obowiazkach. Czy Ty sprawilabys swoim dzieciom takie obowiazki nad Toba? Teraz kiedy wiesz jak bardzo odciska sie na Twojej osobowosci, zgotowalabys im taka przyszlosc? Prosze nie odbierajcie mnie zle,podnosze ten temat aby dyskutowac moze dojsc do jakis lepszych rozwiazan. Pomadrzylam na tym koncze,Jola gadula