Kamka2211

to moze powinnas sie cieszyc :) kazdy ma inaczej...ja jak mam mdłosci to teraz sie ciesze :)

moj pecherzyk miał 10 mm na usg. takasama gratuluję :) Naomincia a z tym moim krakaniem to było tak ze mówilam sobie ze mojej babcia blizniaki zmarły pozniej pierwszy syn jej córki a ze ja tez jestem pierwsza corka w tej linii to tez COS sie zdarzy :( pózniej raz na koncu 5 tyg mialam dziwne krwawienie. bardzo delikatne ale sie przestraszyłam jak sie pozniej okaało sluszni bo dzidzius przestał sie rozwijac. po tym czułam sie z dnia na dzien coraz lepiej mdłosi przeszły jak reka odjął. a jak poszłam na wizyte zaczal si koszmar. lekarz nie zobaczył serduszka dał skierowanie na usuniecie. nastepnego dnia poszłam o innego lekarza o on powiedzial... ze to normalne na tym etapie BO TO BLIZNIAKI!!!! calkiem zglupialm. ale poszlam na bete ale ta po 48h była juz 5000 mniejsza od poprzedniej. potem szpital zabieg i co ciekawe okresu nie dostałam przez ten czas ani razu :)

teraz musze czekac na kolejna wizyte za tydzień zeby spr czy robaczek sie rozwija :)

termin z usg na 17 maja :) alez to było zaskoczenie :) he chociaz mój mąż sm mówił zebym zrobił test, a jak wyszedł pozytywny ( w sumie to 3 wyszły pozytywne) to zaczełam sobie wkręcać ze to przez torbiel.

Witajcie dziewczyny :) mam problem, a mianowicie nie mogę dokładnie rozpoznać swoich objawów. zacznę od tego że niecałe 8 tyg temu miałam łyżeczkowanie macicy z powodu obumarłej ciąży. po ok 30 dniach pojawił się brunatny śluz z odrobinką krwi. poszłam po tyg do gin i stwierdziała że mam torbiel na lewym jajniku w wyniku zabiegu i że w tym miesiącu owulacji mieć nie bede. od czasu pojawienia się tego dziwnego śluzu po 13 dniach miałam śluz jak przy owulacji balało mnie z prawej strony podbrzusze i miałam ogromną chęć na kochanie :) czyli dokładnie tak jak przed ciążą rozpoznawałam owu. czy jednak gin mogła się mylić? czy któraś miała podobną sytuację? bardzo chciałabym żeby sie pomyliła.