Witajcie. Ja będę rodziła w grudniu, najbliższy szpital to ten w Pabianicach, ale naczytałam się tyle negatywnych opinii, że to chyba będzie ostateczność. Tutaj jak zaczynałam czytać posty, to były same superlatywy, teraz się coś pogorszyło, ale może to przez brak ordynatora, urlopy? Oby! Mam wskazania do cc od neurologa i zastanawiam się, czy przejdę pozytywnie tę wizytę kwalifikującą. No i chciałabym rodzić na NFZ, bo jednak jednorazowy koszt cc mnie przerasta. Kiedy powinnam dzwonić do szpitala, żeby umawiać się na wizytę kwalifikującą? Jestem teraz w 28tc, nie wiem ile się czeka na wizytę. Jaka jest szansa, że mnie zakwalifikują? Od czego to zależy? Powiem Wam, że jestem panikarą i im bliżej porodu, tym bardziej się denerwuję, o każdym szpitalu można przeczytać coś negatywnego, ale jak mam wybierać między Pabianicami a Rzgowem, to wolałabym jednak zostać zakwalifikowana do Gamety.