Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anusia1985

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Anusia1985

  1. Kulka87 ja 16dpt miałam bete 4000 wiec jak najbardziej super dodam nie jest to ciaza bliźniacza:) gratuluje teraz tylko czekać na usg:)
  2. Anula124 jesli nie ma okresu to dobry znak naprawde a sikaniem to nigdy nie jest na 100% zawsze mogło byc za wcześnie. To teraz tylko uzbroić sie w cierpliwość:)
  3. Dolusia trzymam za Ciebie mocno kciuki zeby ciaza sie "wchłonęła" jesli tak to mozna nazwać i beta spadała bo ogólnie to cały czas widzę rosnie ale z drugiej strony nie jakos szybko wiec moze to dobry znak. Ewcia strasznie mi smutno ze tak sie stało to jest mega niesprawiedliwe:( ja przeszłam 3 inseminacje i w sumie 5 stymulacji i wiem jak to było miesiąc w miesiąc czekając na okres:( juz nie mowię o staraniu sie o dziecko to jest takie przykre ze nam sie to przytrafia:( ja jednak sie modlę zeby Ci sie udało tym razem naturalnie moze jak sie odpuści to sie uda kto wie.
  4. Gość W ja przeszłam 5 stymulacji przed in vitro bo próbowaliśmy najpierw "naturalnie" a potem jeszcze inseminację i ja mam tak samo jak opowiadasz bardzo krótkie mało obfite okresy aż sie bałam ze coś nie tak ale lekarz uspokoił ze tak sie dzieje czasem w jedna czasem w druga stronę a owulacje miałam normalnie tylko cały cykl skracał mi sie z miesiąca na miesiąc.
  5. Ale to w sumie Dolusia jest możliwe zeby miec owulacje i przy okazji byc w ciazy nieważne czy pozamacicznej czy nie? Jestem trochę w szoku i smutno ze musimy przechodzić przez takie straszne rzeczy:( a moze to pomyłka i jednak to jest zarodek? Trzymaj sie Dolusua jesteśmy z Toba i mocno trzymamy kciuki. Ewciaewcia tak to przykre z tym rządowym wstrzymaniem to jest naprawde czesto jedyna nadzieja i żadna naprotechnologia nie pomoże ale niestety my i lekarze to wiemy bo jesteśmy w temacie a decydują o naszym losie inni niestety ciemnota.... Ale nie chce sie juz wypowiadać na tematy polityczne bo tylko sie denerwuje. Wiem ze kosztuje to mnóstwo pieniążków ale moze a nóż jesli nie teraz to uda sie naturalnie pózniej albo uda sie wam jakos ta kaske oszczedzic i jednak podejść do kolejnego razu.
  6. Tak to był 5 dniowy świeży zarodek.
  7. Ewcia z tego co pamietam to chyba ok. 80
  8. Dolusia jest wielki smutek ale walczcie moze akurat to przypadek i następnym razem sie powiedzie moze na genetyce nic nie wyjdzie. A powiedz mi ilu dniowe zarodki miałaś podane? Bo tak myśle czasem warto wyczekac te 5 dni. GosMarta ja objawow nie miałam wiec spokojnie tylko wyczekaj ten czas i bedzie dobrze:) evitaz to super to badanie fajnie doczekać sie nie moge choć trochę stresujące. To czekam na informacje w lutym jak tam poszło.
  9. Evitaz Ty chyba juz po polowkowym badaniu co nie? Jak poszło? Co wogole bada sie wtedy ? Ja mam dopiero 17 lutego i teraz ponad 3 tygodnie czekania na kolejne usg juz sie doczekać nie moge:)
  10. Do goścja akurat u nas był tylko 1 % plemnikow prawidłowych wiec naprawde baaardzo mało a do tego duża fragmentacja dna praktycznie bardzo male szanse bo nikt nie da gwarancji ze te 1 % akurat jest bez fragmentacji. Ja byłam załamana ale sprobowalismy i z 6 komorek 5 sie zaplodnila a 4 doszły do blastocysty i to naprawde dobrej jakości. Jesteśmy po pierwszym in vitro i to juz moj 16 tydzien ciazy a dzidzia prawdopodobnie dziewczynka jest na razie zdrowiutka:) oby tak dalej i powiem tyle nie rezygnujcie to jest szansa mężczyźnie zawsze znajda jakies dobre plemniczki nawet pojedyncze. Gorzej byłoby z jajeczkami wiec naprawde niech sie maz nie załamuje bo to nie problem. Ja jak chodzę do kliniki widzę ile par sie stara to rozumiem ze to nie tak ze to tylko mi sie przytrafiło wiec głowa do gory:) trzymam kciuki. Pik na pewno wyniki bedą dobre choć dziwne ze aż tyle badan masz przecież jedno poronienie to jakby powiedzieć " naturalna" rzecz i moze sie zdarzyć niestety każdemu. Praktycznie co druga para ktora znam tego doświadczyła. Ale trzymam kciuki bedzie dobrze i niedługo na pewno znowu sie uda:) z tym krzepnieciem krwi chyba tez sie czesto zdarza wiec spokojnie leki na to sa na pewno. Czekam na wieści i zeby szybko ten czas zleciał.
  11. Gosctuzprzedinvitro stymulacje rożnie sie przechodzi dla mnie akurat był to super czas bo wiedziałam ze juz coraz bliżej upragnionego celu:) zastrzyki to żaden bol tyle co miałam siniaki ale zeszły szybko. Usypianie i punkcja dla mnie rewelka nic nie pamietam właściwie a po przebudzeniu właściwie wstałam od razu bez zadnych problemów. Usypianie tez miałam po raz pierwszy ale powiem ze to było mega przyjemne taki mały zawrót głowy:) naprawde niczego sie nie bój nie ma czym sie stresowac :)
  12. Dolusia trzymam bardzo mocno kciuki kiedy testujesz?
  13. Nie wiem czemu dodało mi wczorajszy wpis dzisiaj. Ewciaewcia i jak pecherzyk? Wesołych Świat dla Was dziewczynki i spełnienia tego najważniejszego życzenia w przyszłym roku:)
  14. Ewciaewcia nie martw sie ja tez miałam nawet 23 mm i nie pękły wiec spokojnie zobaczysz bedzie akurat:) gośćmm to moze lepiej skorzystać juz ze swoich komorek? Ja nie wiem co ci doradzić ale no pewnie inaczej czeka Cie wydatek drugie tyle. Evitaz jestem po prenatalnych i wszystko super. Maluszek ma 5.5 cm i na razie NT 1.3 kość nosowa widoczna serduszko wszystko dobrze i te wszystkie parametry ok:) 2raczki 2nozki wiec oby tak dalej:) cieszymy sie bardzo mamy teraz szczęśliwe swieta:) Ty z reszta tez:)
  15. Dziewczynki mam do Was pytanie moze któraś wie. W poniedzialek robiłam test pappa i dzis zobaczyłam wyniki a był to moj 10tc i 4 dzien. Niestety na wynikach mam normy tylko od 11 do 14 tc. Nigdzie nie moge nic znaleźć. Czy któraś z Was moze wie? Byłabym wdzięczna za pomoc:)
  16. MammaOla to wspaniałe ale zazdroszczę juz niedługo zobaczysz swoje kruszynki to bedą piekne swieta dla Ciebie:) pik niestety te infekcje sa częste w ciazy tak słyszałam nie martw sie bo na pewno nic z dzieciaczkiem nie bedzie jestes pod opieka lekarzy przecież. Trzymam kciuki zeby przeszło szybko i żebyś nam sie pochwaliła jak juz zobaczysz dzidzi. Madziks83 jak tam jestes juz po transferze ? Jak samopoczucie? Goscnatka to 23 trzymam kciuki za udane usg:) evitaz jak u ciebie jak samopoczucie? Ja dopiero teraz zaczynam odczuwać mdlosci i to raczej całodniowe a nie poranne na szczęście bez wymiotów. To juz 11 tydzien wiec późno mnie wzięło zeby przeszło szybko bo to jest jednak masakra:) a U Ciebie jak brzuszek przytyłas juz coś? Ja na razie chudnę:(
  17. Pik a jakie masz leki?? Bo faktycznie strasznie dużo kasy płacisz.
  18. Gość z 22:13 no widzisz jest właśnie tak ze czasem naturalnie sie zachodzi nawet sie nie wie o " problemie" przeważnie tak jest gdy sie o tym nie myśli wiec super ze Wam sie udało:) poczytaj sobie czym sie różni krotki protokół od długiego ale ogólnie rzecz biorąc przy długim zaczyna sie brać leki juz w cyklu poprzedzającym ale szczerze nie wiem dlaczego jedni maja długi a inni krotki. Wiem ze np. Koleżanka która ma bardzo niskie amh czyli rezerwę jajnikowa idzie długim. Tak właśnie jak piszesz gdy problemem jest czynnik meski to albo icsi albo imsi( imsi to po prostu wybór plemnika w 6000 powiększeniu a icsi chyba 400) dzięki temu mozna lepiej dobrać plemniczka do zapłodnienia:) naprawde nie macie sie czego obawiać tylko trzeba sie uzbroić w cierpliwość bo jedna ciagle oczekiwanie a potem na wynik testu:) naprawde mnie nie męczysz kompletnie pytaj jesli o czymś zapomniałam napisać:) ja lecze sie w Krakowie i mam super lekarza. Naprawde ten czynnik meski to jest mały problem w porównaniu np. Gdyby były jakies problemy u Ciebie w macicy przez które nie ma szans na zagniezdzenie albo gdybys wogole nie wytwarzała jajeczek wiec naprawde to nie jest coś strasznego:) oczywiście fajnie byłoby zajść naturalnie ale niestety nie było mi to dane. Do zielonacalkiem o długim protokole tez sobie poczytaj ale myśle ze lekarz odpowie najlepiej. Jesli chodzi o punkcje to dla mnie było to bardzo przyjemnie coś mi podali zakręciło mi sie w głowie jak po kilku baniach i sie podobno śmiałam cały czas póki nie zasnęłam:) ja wspominam z uśmiechem bardzo szybko sie przebudzilam i nie miałam zadnych boli. Wiem ze chyba pik czuła sie gorzej ale no wiadomo rożnie bywa. Ogólnie pobudka i juz po wszystkim ja wspominam to bardzo miło a juz nie mowię o klinice ktora zajmuje sie pacjentkami naprawde super. Dlatego każdej dziewczynie powiem ze in vitro naprawde jest cudowna pomocą medycyny i naprawde szczęście ze tak lekarze moga nam pomoc. Moze mowię tak bo mi sie udało nie wiem moze tak jest ale ja na pewno będę walczyć o kolejne dzieciaczki ta metoda jesli oczywiście natura znowu zawiedzie.
  19. Gość jak dla mnie cała procedura zastrzyki , badania nie były niczym nieprzyjemnym i zawsze szlam z uśmiechem na twarzy bo wiedziałam ze juz coraz bliżej:) mnie nic nie bolało i na pewno wrócę po swoje mrozaczki bo wszystko bardzo dobrze wspominam. Ale niech wypowiedzą sie inne dziewczyny bo wiem ze nie zawsze jest tak kolorowo.
  20. Jesli chodzi o męża to miał robione usg jąder zeby tam sprawdzić czy moze jest większy problem ale nic nie wykazało. Właściwie nie wiadomo dlaczego miał tak kiepskie wyniki jest szczupły wysportowany bardzo dobrze sie odżywia i nie wiem skąd takie problemy. Miał suplementacje Witaminami tylko i to był salfazit i dodatkowo jeszcze witaminę d i kwas foliowy. Właściwie mało to pomogło dlatego dla nas metoda imsi była najwieksza nadzieja. Ja nie miałam problemu z owulacja ale chyba tak jest ze zawsze każda kobieta jest jej poddawana zeby zwiekszyc szanse w sensie miec wiecej jajeczek niz normalnie czyli 1 czy 2 maksymalnie. Do tego przypuszczam ze sa lepszej jakości. To wszystko kosztuje wiec warto sie poddać stymulacji. Jak widac plemniczki znaleźli dobre i juz mi leci 10 tydzien po pierwszym transferze udanym:) ja szlam krótkim protokołem lekarz mi wytłumaczył ze dlatego ze jestem zdrowa jeszcze młoda i nie mam raczej zadnych problemów zeby zajść w ciaze ale nie wiem w sumie od czego to zależy. Krotki protokół oznaczał ze 2 dc przyszłam na usg i juz dostałam leki na chyba 10 dni i co kilka dni stawiałam sie na usg zeby zobaczyc ile jest jajeczek a potem w 13 dc miałam punkcje a 5 dni pózniej transfer. Życzę powodzonka i naprawde nie ma sie co załamywać akurat czynnik meski jest ze tak powiem " mniejszym" problemem. Ja byłam załamana nigdy nie myślałam ze coś takiego nas spotka ale wiem ze czasem nawet z takimi wynikami zachodzi sie naturalnie choć u mnie pewnie doszła psychika bo miesiąc w miesiąc czułam sie coraz gorzej.
  21. Ola a no to faktycznie ale 36 tydzien to byłby naprawde sukces bo tak jak piszesz właśnie czesto rodzą sie 32 tygodnia wiec trzymam kciuki abyś swoje bliźniaczki przetrzymala w brzuszku :)
  22. Dolusia zatem powodzonka teraz cierpliwości Ci życzę:) MammaOla to teraz odliczanie ale czas szybko leci moze na swieta juz będziecie razem bo z blizniakami to chyba moze pójść szybciej:) powodzenia:)
  23. Pik naprawę bete masz super nie stresuj sie ja wierze ze bedzie dobrze i trzeba cały czas miec dobre nastawienie ciesz sie niedługo zobaczysz swoją dzidzie:)
  24. Marta nie wiem jak u Ciebie ale my stosowaliśmy metodę imsi i z 6 dojrzałych komorek 4 dotrwały do stadium blastocysty jeden mi podano i przyjął sie a reszta czeka:) nie wiem czy to ta metoda pomogła ale moze warto ja rozważyć.
  25. Karolina nam sie udało za pierwszym razem ale to tez pewnie dlatego ze u mnie nie ma zadnych problemów pod względem fizycznym tylko mieliśmy problem z nasieniem wiec na szczęście dzidzi sie przyjęło po pierwszym razie:) Ewcia tam powinnaś miec normy ale mi sie wydaje ze to oznacza ze masz oba ujemne czyli brak odporności czytaj nie przebylas nigdy choroby wiec jest ok tylko musisz co jakiś czas sie badac tak myśle ale to lekarz Ci wyjaśni lepiej:) ale to dobry wynik:)
×