-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Posty napisane przez lepetitprincesse
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
- Strona 7 z 8
-
-
Dziewczyny, a już całkiem po wygojeniu itp kupujecie staniki z jakimiś usztywniaczami, czy takie całkiem hmm.. materiałowe/koronkowe? :) -
lot samolotem po 4 dniach? no nieeezle, ja nie wiem, czy bym się zdecydowała;p daj znac pozniej, jak bylo! :) -
tak jak ktoś już wspomniał, lekarz na wizycie na pewno pomoże Ci dobrać odpowiednie wkładki w zależności od potrzeb, więc nie musisz się martwić:) -
im dłużej jestem na forum, tym mniej się denerwuję :) zauważyłam, że powrót do formy jest straaasznie indywidualny, jedna dziewczyna "wraca do życia" na drugi dzien, inna po miesiacu. Nikt nie wie, jak bedzie u nas, wiec nie ma sie co martwic na zapas :) -
goscelmo - mi też się wydaje, że PRZED operacją możesz się opalać, noo byle by się nie strzaskać na heban ;p ale oczywiście specjalistą nie jestem, więc powinnaś to dla 100% pewnosci skonsultować ze swoim lekarzem :) -
A przy operacji nie ma rozpuszczalnych szwów? Czy to zależy od lekarza? Zawsze myślałam, że jest jeden "schemat", ale widzę, że jest różnie :) -
Karolina, a ja bym na Twoim miejscu wziela mniejsze. Od początku pisałaś, że te większe Cię nie przekonują, a moim zdaniem zawsze trzeba iść za przeczuciem, pierwsza mysl najlepsza :) oczywiscie zastanow sie dobrze, ale tez nie daj sobie nic narzucac, bo to w koncu Twoje cialo i Ty masz się z tym czuć dobrze. -
Karolina - o kurcze, powiem Ci, ze o tym w ogole nie myslalam;o ale pamietam, ze jak malam robiona operacje nosa, to tam okres absolutnie wykluczal operacje, wlasnie ze wzgledu na ubytek krwi, oslabniecia itp. az sama jestem ciekawa;) -
Slonce91 - no to teraz Cie rozumiem:) ja tak mam z jedna przyjaciolka (teraz jestw Anglii), nie mowie jej, bo wlasnie nie chce, zeby mnie odwodzila od tej decyzji - mi samej bylo trudno ja podjac, ale jak juz raz sie zdecydowalam, to wiem, ze postawie na swoim i bede zadowolona:) ogolnie jestem zdania, ze kazdy powinien robic to, co uwaza za sluszne i nie "podcinac" skrzydel, tylko dlatego, ze ma sie inne zdanie. -
ja mamie powiedziałam w pierwszej kolejnosci o moich zamiarach ;) pamietam, jak bardzo balam sie jej reakcji, jak bylam mlodsza i zrobilam sobie w tajemnicy kolczyka w jezyku. najpierw mialam madry plan, ze bede to ukrywac;D ale niestety moje seplenienie od razu wszystko zdradzilo. o dziwo, nie bylo zadnej awantury, zaczela sie smiac i powiedziala, ze znowu mi cos odbilo;p ale puenta rozmowy byla taka, ze to moje cialo i moge z nim robic co chce, ale zebym nigdy nie bala sie mowic jej o swoich zamiarach. i tak jest az do dzis :) -
coś mi szaleje ta stronka, widze, ze sie dodał poprzedni post, a jak wczesniej sprawdzalam to nie bylo ehh;d stad EDIT:) -
karolina - powiem Ci, że ja mam to samo ;) mysle sobie, skoro bede miala ladny biust, to fajnie by bylo tez miec ladniejsze usta ;p alee wstrzymalam sie, tak jak mowisz, boje sie wlasnie wpadniecia w ten wir operacji :D chociaz akurat wydaje mi sie, ze jestem dosc twardo stapajaca po ziemi, ale wole dobrze przemyslec kazda decyzje -
ja też nie mam problemu z mówieniem o tym moim znajomym, zresztą no nie będzie tego jak ukryć, bo teraz praktycznie w ogóle nie mam biustu i nigdy nie nosiłam push upów. domyślą się, że nie pojawił się z dnia na dzień w magiczny sposób:D -
aga- kurczę, to mialas nieciekawe doswiadczenia.. no ale najwazniejsze, ze juz masz to za soba. pewnie efekt rekompensuje te przezycia? :) -
popiera, komentarz wyżej, skoro problemem jest ich obwisłość to powinnaś o tym powiedzieć lekarzowi, żeby uzyskać przede wszystkim efekt podniesienia, a nie tyle samego powiększania -
to mięknięcie (miększenie?:D) jest chyba u każdego indywidualne, przynajmniej z tego, co czytam tu na wątku -
4563 - super wpis, aż miło się czyta takie rzeczy! gratuluję, najważniejsze, to robić to, co uważa się, za słuszne, a nie to, czego oczekują inni. U mnie w rodzinie też wszystkie kobiety mają duże biusty, a ja? no cóż, pozostawię to bez komentarza;d jak widać, genetyka nie zawsze funkcjonuje tak, jak powinniśmy. wydaje mi się, że akurat ja w genach dostaję raczej te gorsze rzeczy (choroby, itp), ale tego się nie wybiera, niestety ;) -
co do tego bólu zgadzam się... bardzo dużo zależy od nastawienia. ja np ogólnie jestem odporna na ból, ale u dentysty panikuję nawet jak lekarka jeszcze nie zdąży nic zrobić ;p -
Kaami - napisałaś, że niedługo po operacji leciałaś samolotem.. a to nie ma co do tego jakiś przeciwskazań? wiesz, ze względu na różnice ciśnienia itp? nie znam się, może głupie pytanie, ale tak mnie jakoś naszło;p -
no wiem wiem, ale ja to jestem taka w gorącej wodzie kąpana.. pamiętam, że jak kiedyś miałam nogę w gipsie, to sama sobie chciałam go ściągnąć ;d człowiek młody-głupi, dobrze, że moja mama czuwała nad moimi "mądrymi" pomysłami;p -
kurcze, zaintrygował mnie ten temat stanikowy. czyli jak to jest? po operacji kupuje się po prostu sportowy, czy jakis specjalny-specjalny? -
podbijam pytanie. w sumie dużo już czytałam, wiem, że u każdego różnie, ale jak myślicie, w jakim czasie po operacji będę mogła wrócić na fitness? chodzę na zajęcia w siłowni, czasem robimy cos z ciężarami, więc na początku wiem, ze no way;p -
gość - wiesz co, wydaje mi się, że z jednej strony pewnie trochę opadną, no bo w końcu też są poddawane prawom fizyki:) ale sądzę, że kolejne operacje to chęć powiększenia - jak ktoś wyżej napisał. przyzwyczajamy się do wielkości i chcemy wiecej;D -
ale super jest ta metoda "ryżowa" :D a co do tego "pomarszczenia" - ja co prawda nie miałam jeszcze operacji, ale też wydaje mi się, że to, co czujesz, to budowa własnych piersi.. ale tak jak wyżej - daj znac, jak okaze sie inaczej :)
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
- Strona 7 z 8
JESTEM PO ZABIEGU POWIĘKSZANIA PIERSI cz.3
w Chirurgia plastyczna
Napisano