Witam :) Nie rozumiem dlaczego niektórych Panów to oburza... Wy Panowie chcielibyście anielicę a sami w majątkach diabełka schowanego macie....Dziewica ach dziewica....marzyciele;) Chcielibyście skosztować wybitnego nektaru słodkiej niewinności a sami możecie co zaoferować?Również czysty nektar niewinności?Nie wydaje mi się....Jak czystość to szystoßć obu stron a nie potem pretęsję że żona miała inne życie przed wami....Pozdrawiam:)