Właśnie o skurczach B-H piszemy, czyli przepowiadających. Im bliżej terminu tym ich więcej:) Ale te porodowe są przede wszystkim silniejsze, bardziej odczuwalne (moje rozchodziły sie od dołu brzucha na cały brzuch) no to jak się zacznie "to się wie".
Listopadowa- u mnie w pierwszej ciąży tez nic nie leciało, żadna siara, nic. A po porodzie się rozkręciło. Po cesarce jest troszkę trudniej z karmieniem (ma to związek z tym, że na mamę działa jeszcze narkoza, czasem trudniej o dobra pozycję do karmienia), ale oczywiście jest to jak najbardziej możliwe:)
Masz laktator? Może się przydać, zwłaszcza na początku.