I stało się. Po wakacyjnych wojażach i zaledwie jednym ugryzieniu przez kleszcza. Też mam tl dziadostwo :(
Mam bardzo delikatny żołądek i trochę się obaeiam antybiotyków. Słyszałyście może o jakiś mniej i wazyjnych metodach?
Ja się dokopałam do takiego artykułu http://www.borelioza.vegie.pl
Nie streszczam, bo się boje, że coś pominę, albo źle napiszę.
Albo taki biorezonsns np? Tez się przewija w dyskusjach. Co myslicie? Help :(