Więc kochane nie myślcie bo to naprawdę dużo od psychiki zależy w 1 ciaze zaszlam bardzo szybko bo w 3 cyklu no ale cóż nie udało się.A teraz 5 cykli miałam już wszystkiego dość...ludzi szczęśliwych z dziećmi i Panie z brzuazkqmi doprowadzaly mnie do łez.Jutro wizyta u gin tak strasznie się boję że już bym chciała wszystko wiedzieć.Jeszcze dopadł mnie taki ostry suchy kaszel że nie mam sily:( trzymam za was kciukasy i niech wam też wyjdą te 2 krechy... :*:*:*