ZeberkaSz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ZeberkaSz
-
Mamy na czerwiec 2016 cz.2
ZeberkaSz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ech, boli nadal :( -
Mamy na czerwiec 2016 cz.2
ZeberkaSz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, zaczęło mnie kłuć po prawej stronie brzucha. Ciężko było mi się podnieść z fotela i wyprostować. Brzuch w tym miejscu jest napięty i kiedy go dotykam odczuwam ból. Teraz mi trochę przeszło, ból osłabł. Czy miałyście tak? Mam nadzieję, że to wina rozpychającego się dziecka... -
Mamy na czerwiec 2016 cz.2
ZeberkaSz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Acai, tylko czy te maści nie zaszkodzą? U mnie są to bóle nadgarstków, stawów biodrowych, skokowych, dziś zaczęły boleć kolana. Czytałam, że to normalne, bo się wszystko rozluźnia i przygotowuje do porodu. A przez to rozluźnianie źle ostatnio stanęłam i puchnie mi kostka;/ Bóle w krzyżu też mam. Jeśli te bóle są silniejsze przy porodzie sn, to chyba ciesze się na myśl o cc ;) nikola, dobrze, że masz to za sobą :) Ja w tym roku byłam gościem na komunii i cieszę się, że nie muszę jeszcze takiej imprezy organizować :) -
Mamy na czerwiec 2016 cz.2
ZeberkaSz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja jestem w pierwszej (36 tydz.) i już czuję się jak własna babcia ;) -
Mamy na czerwiec 2016 cz.2
ZeberkaSz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny, nie miałam ostatnio weny na pisanie... Ja też już ledwie dogorywam. Nie mam na nic siły, boję się porodu, a mała z tego co czuję nadal głową do góry i nie chce się przekręcić, a tu już 35 tydzień mija... Wczoraj skręciliśmy łóżeczko, żeby się wietrzyło i zamówiliśmy wózek, mamy już nosidełko. Brakuje tylko drobiazgów. No właśnie, czy po myciu dziecięcia będziecie stosować jakieś oliwki czy kremy? Tyle jest różnych zdań, że już sama się w tym pogubiłam. Bezzka, spóźnione życzenia - wszystkiego najlepszego, zdrowej pociechy i pięknego porodu :) -
Mamy na czerwiec 2016 cz.2
ZeberkaSz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I my już po wizycie. Trochę się dziś zestresowałam, bo przez kilka ostatnich dni mała strasznie szalała a dziś nic. Dopiero podczas wizyty w trakcie usg coś tam zaczęło się ruszać. Lekarz dał mi jakiś kalendarzyk do liczenia ruchów, powiedział, że w razie czego mam iść do szpitala na ktg. Po powrocie do domu czułam małą, ale już nie szalała jak ostatnio. Niby jest wszystko ok, ale położenie pośladkowe. Jeszcze ma troszkę czasu i mam nadzieję, że ułoży się główką do dołu, choć pewnie nie będzie to łatwe ;) Komentarzy ciążowych i ja mam dosyć! I opowiadań o porodach sprzed pół wieku też. Kawusia, termin porodu mam na 19 czerwca. A co do tematu tycia... Mam już 15 kg na plusie! A naprawdę się nie objadam. Według mnie trochę z tej wagi to zatrzymana woda w organizmie, bo piję dużo, a siusiam maluteńko. Chodzę jak bania ;) Mila, współczuję tej batalii o wózek. Jak jak nie lubię jak się ktoś wtrąca! Niby chcą dobrze, a wychodzi jeszcze gorzej. I niech Twoi teściowie nie porównują cen teraźniejszych z tymi 7 lat do tyłu. Wrrr... Bezzka nie tylko Ty masz problemy z tymi czynnościami. Ja chyba muszę przeszkolić męża w tych wszystkich kobiecych zabiegach. A co! Niech też trochę pocierpi ;) -
Mamy na czerwiec 2016 cz.2
ZeberkaSz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mila, nie słuchać głupich opowiadań i komentarzy. Nie ma sensu dokładać sobie stresu :) Fajnie, że macie możliwość nocowania w szpitalu we troje. U nas niestety nie ma takiej możliwości, a szkoda... Ja też już powoli myślę o tym, żeby w przyszłym tygodniu zrobić małe przemeblowanie w pokoju , skręcić łóżeczko, zamontować lampkę :) Czekam na słoneczną pogodę, żeby dokończyć pranie i mieć wszystko gotowe. A teraz znowu doszedł stres związany z wizytą, mała jakaś leniwa dzisiaj :( -
Mamy na czerwiec 2016 cz.2
ZeberkaSz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja mam już w brzuchu 103 cm, ale czuję teraz, że rośnie z dnia na dzień. Już ciężko mi się podnieść, przekręcić na drugi bok, wygodnie ułożyć. Fajne te nieprzemakalne prześcieradła. Dotychczas nie pomyślałam nawet o czymś do wózka i chyba kupię ze dwa. Łatwiej będzie utrzymać czystość :) Dziś kończy mi się już 33 tydzień i to wszystko zaczyna mnie coraz bardziej przerażać, a to mój pierwszy poród. Ciekawa jestem też dzisiejszej wizyty u lekarza, czy będzie robił jakieś badania, czy tylko się tam zamelduję i umówię na kolejną wizytę. A u Was ginekolodzy już zwiększyli częstość wizyt? Podziwiam te z Was, które mają już dzieci i są w ciąży. Nie wiem jak Wy dajecie radę :) -
Mamy na czerwiec 2016 cz.2
ZeberkaSz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bezzka, też miałam o to samo pytać na forum. Moja mała też taka *****iwa jak nigdy... W pt mam wizytę, rusza się, więc jest ok. Tłumaczę to tym, że rośnie, a miejsca ma coraz mniej, więc odczuwam bardziej ruchy. Zdarzają się już nawet takie bolesne, skóra napina mi się na brzuchu, jakby mała chciała przez nią wyjść. -
Mamy na czerwiec 2016 cz.2
ZeberkaSz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć :) Znalazłam tę ofertę z lidla, o której wspominała Renata: http://gazetka.lidl.pl/a0ce4d04-4cd5-45df-8574-ddc93b77422f/#/22 -
Mamy na czerwiec 2016 cz.2
ZeberkaSz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Acai91 z tego co piszesz moja ciąża jest młodsza od Twojej o 1 dzień i też mam wizytę w piątek ;) Wiecie, ja już nie mam siły na nic. Czuję się taka nabrzmiała, ledwo dycham... Oby ten czerwiec nadszedł jak najszybciej... -
Mamy na czerwiec 2016 cz.2
ZeberkaSz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny :) Bezzka, cieszę się, że mój sposób prasowania trochę pomógł :) Ja na weekend nie wyjeżdżałam nigdzie, ale mój mąż był na ten weekend, więc komputer rzadko kiedy był włączony. Z wyjazdami już skończyłam - leci nam 33 tydzień, w piątek wizyta u lekarza. W piątek po kąpieli zauważyłam u siebie dziwną wysypkę na zgięciach kolan - czerwone, napuchnięte plamy. Miałyście może coś takiego? Nigdy nie miałam żadnych alergii, ale w ciąży wszystko jest możliwe. Teraz nawet nie mam z czym iść do dermatologa, bo wszystko poznikało. Dobrze, że zaraz lekarz. U mnie też występuje problem z oddychaniem, potrafię się zmęczyć siedząc i nic nie robiąc. Czuję się jakbym przebiegła maraton. Gracjana, słodkie to łóżeczko! :) Kiedy macie zamiar je rozłożyć? Czytałam, że te nowe powinny swoje odstać. -
Mamy na czerwiec 2016 cz.2
ZeberkaSz odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nikola, Bezzka - dziękuję za oświecenie mnie w sprawie paznokci. Nie miałam pojęcia o tym, że warto trochę poczekać z obcinaniem. Nawet jak się dziecko draśnie to nic się takiego nie stanie ;) Dziewczyny i ja będę miała "mały problem" z rodzinnymi doradcami w osobie teściowej, która już teraz wszystko wie lepiej. Jej zdaniem wyprawkę zaczęliśmy za wcześnie (ale dzięki temu już mam prawie wszystko), na kupno wózka jeszcze czas (?!), że już nie wspomnę o kwestiach wychowawczych... Dobrze, że mieszkamy daleko i nie będę musiała często wysłuchiwać dobrych rad opartych na zabobonach. Wasze Dzieciaczki widzę mierzone i ważone... a mój gin stwierdził, że to przed samym porodem :( Nawet porównać nie mogę czy prawidłowo przybiera ;/ Kiwi, mi szyjkę oglądał dwa razy - raz na początku i raz ostatnio, bo chyba mu się przypomniało, że takie badanie istnieje ;p Chociaż w sumie trochę mu to zasugerowałam, bo czasem nękały mnie bóle podbrzusza i krzyża jednocześnie, trochę się tym przeraziłam. Chodzę raz na 4 tygodnie, na kolejną wizytę nie zlecił żadnych badań. A w internecie czytałam o wymazach, i comiesięcznej morfologii ;) Zojka trzymaj się w tym szpitalu i odpoczywaj. Mąż poradzi sobie z zakupami, z resztą możecie zamówić coś przez internet i będziesz miała wpływ na zakupy. Ja sporo rzeczy kupiłam tą drogą :) W kwestii imion - moja córcia to Ula :) Wiecie, chyba od wczoraj wiem, gdzie znajduje się jej pupa! Możliwe, że jest ona umiejscowiona w połowie między pępkiem a linią biustu? Często wyczuwam tam taką grubszą, twardą kulkę, którą jak podotykam, to się cała Ulcia zaczyna ruszać :) :) Po porodzie będzie mi brakowało tych wariacji w brzuchu. -
Sylwia, właśnie o tego typu wielorazowych myślałam :) Są teraz fajne otulacze na wkłady bądź pieluchy tetrowe, które teoretycznie nie powinny przemiękać, pieluch się już nie prasuje ani nie gotuje - wystarczy dodatek antybakteryjny do prania. A że przeprowadzimy ten eksperyment na Małej latem, ładnie nam będzie wszystko schło :) U siebie też obserwuję ten twardy brzuch :( Martwi mnie to trochę. Wystarczy, że wstanę i bach! Wizytę mam dopiero 1 kwietnia, do tej pory trochę więcej poodpoczywam. I również mam wrażenie, że brzuch mi rośnie dosłownie z dnia na dzień, jest mi już z nim mega niewygodnie, a tu jeszcze 3 miesiące. Ciężko mi się wykąpać, ułożyć wygodnie do snu, nie wspomnę o tym, że szybciej się męczę i jak już przesadzę z ruchem mam coś w rodzaju kolki :( TPM3 musisz zaufać lekarzowi. Moja kuzynka jest w ciąży młodszej od mojej o jakieś dwa m-ce. Lekarz prowadzi ją zupełnie inaczej niż mnie. Mi nawet nie ważył dzidziusia, ona to ma na każdej wizycie, ponadto ciągle badania na jakieś dziwne bakterie (nie są to badania obowiązkowe). I też nie wiem co o tym myśleć. Ale zmieniać lekarza chwilę przed porodem?...
-
Cześć dziewczyny :) Czy któraś z Was planuje używanie pieluszek wielorazowych? Ja zdecydowałam, że chciałabym spróbować, ale od dwóch miesięcy nie mogę zebrać się, żeby je zamówić. Jest tego sporo na rynku i kiedy wydaje mi się, że chyba wybrałam co chcę trafiam na kolejne forum i kolejne opinie i znów pozostaje dziura w głowie :(
-
Cześć, wracam po dłuuugiej nieobecności na forum ;) Dziewczyny, czy Wy już zaczynacie pranie i prasowanie ciuszków? Sama z chęcią bym coś w tym temacie robić, ale mieszkam u rodziców i pewnie znów usłyszę: "Nie za wcześnie?"... Podobnie było jak zaczęłam kompletować wyprawkę dla bobasa ;/ A do prania mam naszykowane proszki, mleczka i płyny Lovela :) Andzia30czerwiec ja już byłam na glukozie i pani przygotowująca mi roztwór sama zapytała, czy nie mam przy sobie cytryny, żeby dodać do tego paskudztwa. Jeśli masz odruch wymiotny - nawet się nie zastanawiaj, ja nic o fałszowaniu wyników przez cytrynę nie słyszałam :)
-
Cześć dziewczyny, ale się porobiło na tym forum, że ho ho :) Wczoraj od rana miałam brązowe plamienia (od ostatniej miesiączki końcówka 6 tyg.) Trwały przez cały dzień, więc udałam się do lekarza. Na szczęście okazało się, że wszystko jest ok z dzieckiem, ma 5,5mm, a według usg ma 6 tyg i 2 dni. Słyszałam nawet bicie serduszka.... Najadłam się strachu. No właśnie - i tu się rodzi pytanie. Czy miałam prawo zacząć się martwić? Po wizycie u lekarza odniosłam wrażenie, że teraz młode matki trochę przesadzają, a jeśli ciąża ma 6 tyg i jest wczesna to wywołuje to delikatny uśmiech (z grupy drwiących) u lekarzy i pielęgniarek. Ja wiem, że oni mają do tego nieco inny stosunek, że nie podchodzą do tego emocjonalnie tak jak my, ale ja jako młoda matka mam olać to, że jestem w ciąży? No i oczywiście został poruszony temat "pieszczenia" się ze sobą. Czy jeśli mnie coś zaboli podczas pracy albo się źle czuję to mam zwiększyć obroty? Czy to grzech, że usiądę, położę się i odpocznę, czy pójdę na kilkudniowe zwolnienie, jeśli w pracy źle się czuję, jest mi słabo? Dla mnie ta ciąża jest bardzo ważna. A czuję się na świecie jak jakiś dziwoląg, bo nieco zdrowiej się odżywiam i odpuszczam sobie mycie toalety domestosem. Czy to źle? Sorry, że tak się opisałam, ale komuś musiałam się wyżalić :(
-
Dziewczyny - odróżniajcie wypowiedzi trolla od reszty rozmowy :) Może przejdziemy na inne forum?
-
A tak miło się nam pisało :( Podoba mi się pomysł z jakąś zamkniętą grupą... Co do jedzenia, to ja w dzień oddałabym dużo za jakąś zupę - choćby chińską. Niestety w pracy nie miałam czasu na jedzenie, co skończyło się bólem głowy. Dodać do tego mdłości, senność i zmęczenie - masakra.... :(
-
Gracjana musimy się oszczędzać. Ja ostatnio po umyciu prysznica i zlewu w łazience miałam nieprzyjemne bóle pleców - resztę dnia spędziłam leżąc. Czyli - porządki tak, ale nie wszystko na raz, małymi kroczkami. Ja od momentu kiedy dowiedziałam się o ciąży może zbyt przesadnie dbam o siebie, ale te pierwsze tygodnie są najważniejsze i czasem trzeba sobie pofolgować :)
-
Gracjanko, a jak obfite są Twoje plamienia?
-
Gracjana, a może to czas ewentualnej kolejnej miesiączki? Czytałam, że wtedy możliwe są plamienia.
-
Cześć dziewczyny! :) Dziś po raz pierwszy udało mi się doprowadzić mdłości do końca - wymiotowałam :D :D :D Ze śmiesznych rzeczy: po południu nabrała mnie taka ochota na grzybki marynowane, że zaczęłam szukać ich po szafkach w kuchni z taką desperacją. W głowie miałam już awaryjne wyjście - telefon do sąsiadów jakby tych grzybków nie było. Z mniej śmiesznych rzeczy - w pracy było nie najlepiej. Źle się czułam, pobolewał mnie brzuch, chciało mi się okropnie spać. Jak mi jeszcze raz ktoś powie, że ciąża nie choroba i trzeba normalnie funkcjonować to utnę język!
-
Claudiie90 wydaje mi się, że nie ma wpływu. Przy infekcji nie wytwarzają się hormony ciążowe :) Trzymam kciuki!
-
Alex, a kiedy powinnaś dostać @? Nie jestem specjalistą, ale wiarygodniejszy byłby test z porannego moczu. Ja dwa dni przed okresem robiłam po południu i wyszedł negatywny. Dwa dni później w dzień, w którym powinnam dostać@, poranny test pokazał dwie kreski, z tego jedną jaśniejszą. Trzymam kciuki mimo wszystko! :)