Polinna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
A dziewczynom ktorym sie tym razem nie udalo życzę powodzenia w najbliższym cyklu! Musi się w końcu udać, nawet nie myślcie inaczej.
-
Hej dziewczyny :) bardzo dziękuję za słowa otuchy i wsparcia, dużo dla mnie znaczą :) Z objawów to mam ból piersi i kłucie w jajnikach oraz biały, nieciagnacy się śluz. Mam nadzieję, że szybko się oswoję z nową sytuacją.... I mam nadzieję że niedługo do mnie dolaczycie :) gościu kalkulator wylicza mi 1 czerwca, bo mam 34dniowe cykle, ale jeśli będzie to końcówka maja to mimo wszystko chcę tu zostać, jeśli dziewczyny nie mają nic przeciwko ;) ją się ciągle zastanawiam nad wyborem gina bo u nas tych z powołania i kompetentnych jest niewielu. .. Buzka :) :)
-
Cześć kobietki :) Wprawdzie najpierw wpisałam się na temacie CZERWIEC 2016, ale termin mam na 1.06, więc istnieje duża szansa, że urodzę jeszcze w maju, dlatego napiszę i tutaj :) Trochę się zastanawiałam czy pisać w tym temacie, bo Wy wszystkie pragniecie tych ciąż, a ja się o dziecko nie starałam ani go nie planowałam, ale postanowiłam, że jednak napiszę. Ostatnia miesiączka zaczęła mi się 19 sierpnia, cykle mam długie, 34-dniowe, więc kolejny okres miał nadejść ok. 21 września. Minął 21, 22, 23 września, a okresu ani widu ani słychu :P więc 24 września wieczorem zrobiłam test i... wyszły dwie mocne krechy. Rano zrobiłam kolejny - to samo - krwistoczerwone kreski. Mój mąż jest bardzo szczęśliwy, a ja... spanikowałam, bo to nie najlepszy okres na dziecko - ja szukam pracy, gdyż z ostatniej mnie zwolnili z uwagi na redukcję etatu, a mąż ma zamiar otworzyć własną firmę. Poza tym ja niezbyt potrafię i lubię się dziećmi zajmować i strasznie boję się, że sobie nie poradzę w roli mamy, chyba nie mam jeszcze instynktu macierzyńskiego :( (to będzie moje pierwsze dziecko). Z tych względów 2 dni przepłakałam, choć mąż stara się podnosić mnie na duchu i przekonuje, że damy radę. Kalkulator internetowy obliczył, że orientacyjna data porodu to 1 czerwca, ale pewnie to się jeszcze zmieni. Życzę Wam dziewczyny spełnienia marzeń o dwóch kreseczkach, a sobie... odnalezienia się w roli ciężarnej ;) Będę się tu czasem udzielać, buziaki. Paulina
-
Zapomniałam dopisać się do tabelki ;-) NICK........WIEK...CYKL...KTÓRA CIĄŻA...DATA TEST...DATA PORODU anka32,,,,,,,,,,,,,,,.,,33.,,,2....,,.3.....----,,,,,,--- -- justynkaa1986......29....2.,..,.. 2....-----25.09----- gracjana090515 ... 23....5 ...... 1 ....-----.....----- kasiula2015........... 31....9 .....--.....-----.....----- gość321 ........,,,,,,,, 33 ... 3...... 1... 8/9.10..---- Agaaa133 .......... .25 ......2.......1.....---.....----- gosc89 .. . ............26.......1......1......26.09.....---- Iwonqa .......,,...... 29 ..... 15 .... 1..,..----,,.....---- ja tez chce...........32.......5..... ..2 Polinna......26......1......1.....24.09.........01.06.2016
-
Cześć kobietki :) Trochę się zastanawiałam czy pisać w tym temacie, bo Wy wszystkie pragniecie tych ciąż, a ja się o dziecko nie starałam ani go nie planowałam, ale postanowiłam, że jednak napiszę. Ostatnia miesiączka zaczęła mi się 19 sierpnia, cykle mam długie, 34-dniowe, więc kolejny okres miał nadejść ok. 21 września. Minął 21, 22, 23 września, a okresu ani widu ani słychu :P więc 24 września wieczorem zrobiłam test i... wyszły dwie mocne krechy. Rano zrobiłam kolejny - to samo - krwistoczerwone kreski. Mój mąż jest bardzo szczęśliwy, a ja... spanikowałam, bo to nie najlepszy okres na dziecko - ja szukam pracy, gdyż z ostatniej mnie zwolnili z uwagi na redukcję etatu, a mąż ma zamiar otworzyć własną firmę. Poza tym ja niezbyt potrafię i lubię się dziećmi zajmować i strasznie boję się, że sobie nie poradzę w roli mamy, chyba nie mam jeszcze instynktu macierzyńskiego :( (to będzie moje pierwsze dziecko). Z tych względów 2 dni przepłakałam, choć mąż stara się podnosić mnie na duchu i przekonuje, że damy radę. Kalkulator internetowy obliczył, że orientacyjna data porodu to 1 czerwca, ale pewnie to się jeszcze zmieni. Życzę Wam dziewczyny spełnienia marzeń o dwóch kreseczkach, a sobie... odnalezienia się w roli ciężarnej ;) Będę się tu czasem udzielać, buziaki. Paulina