Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

enella

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral

O enella

  • Urodziny 30.11.1985
  1. hej dziewczyny. Trafiłam tu przypadkiem - mam podobny problem :/ jesteśmy po ślubie już 3,5 roku. Mamy prawie 3 letniego synka. jeszcze tak rok, półtora temu wszystko było ok. Wspólne wakacje, wypady, dziki seks, kino itp. Mieszkamy razem z rodzicami męża. On pracuje jako kierowca, głownie wyjazdy za granicę. Przez ostatnie 10 miesięcy pracował w Anglii - tam też mieszkał -zjeżdżał raz na miesiąc. Teraz wrócił do poprzedniej pracy, wyjeżdża daleko na zachód. Ja z dzieckiem jestem w domu. Zawodowo nie pracuję, dorabiam na czarno ( wychodzi mi więcej niż gdybym miała się gdzieś załapać na stałe). Nie da się zauważyć, że ogień w naszym związku już się chyba wypalił :/ podobnie ja wy dziewczyny - mąż nie wykazuje zainteresowania mną. Nie mamy praktycznie żadnych wspólnych tematów do rozmów, nie spędzamy ze sobą czasu. Mąż zawsze jest zmęczony - jak mówi - siedzie godzinami przed telewizorem, pstrykając z jednego kanału na drugi. Albo TV albo komp :/ Nie interesuje się również dzieckiem. Nie potrafi się z nim pobawić, porozmawiać, zainteresować czymkolwiek. czasem mam nawet wrażenie, że go unika. Dziwnie to wszystko wygląda. Ja pracuję dorywczo/na czarno. Teściowa pomaga mi się zajmować dzieckiem, ale i ona czasem robi mi wyrzuty z tego powodu, przez co czasem się sprzeczamy. Oczywiście próbowałam rozmawiać z mężem na ten temat, zwracałam mu uwagę, że czuję się samotna w tym związku. Ale on tak jak większość facetów : "co ty chcesz, masz wszystko. Kocham Cię. Jestem zmęczony. Nie wymyślaj." itp... Sama nie wiem co zrobić. próbowałam już chyba wszystkiego.... poprzez zmianę wyglądu, fryzury, koloru włosów, schudłam.... nabyłam kilka gadżetów do łóżka... I NIC... ON NADAL NIE JEST ZAINTERESOWANY. Kiedy pytam czy ma kogoś, to się wypiera. Myślę, że nawet nie miałby czasu na inną kobietę. Dawniej był zaborczy, zabiegał o mnie, komplementował. teraz nic :/ CO ROBIĆ???
×