hej dziewczyny.
Trafiłam tu przypadkiem - mam podobny problem :/
jesteśmy po ślubie już 3,5 roku. Mamy prawie 3 letniego synka.
jeszcze tak rok, półtora temu wszystko było ok. Wspólne wakacje, wypady, dziki seks, kino itp.
Mieszkamy razem z rodzicami męża. On pracuje jako kierowca, głownie wyjazdy za granicę. Przez ostatnie 10 miesięcy pracował w Anglii - tam też mieszkał -zjeżdżał raz na miesiąc.
Teraz wrócił do poprzedniej pracy, wyjeżdża daleko na zachód.
Ja z dzieckiem jestem w domu. Zawodowo nie pracuję, dorabiam na czarno ( wychodzi mi więcej niż gdybym miała się gdzieś załapać na stałe).
Nie da się zauważyć, że ogień w naszym związku już się chyba wypalił :/ podobnie ja wy dziewczyny - mąż nie wykazuje zainteresowania mną. Nie mamy praktycznie żadnych wspólnych tematów do rozmów, nie spędzamy ze sobą czasu. Mąż zawsze jest zmęczony - jak mówi - siedzie godzinami przed telewizorem, pstrykając z jednego kanału na drugi. Albo TV albo komp :/
Nie interesuje się również dzieckiem. Nie potrafi się z nim pobawić, porozmawiać, zainteresować czymkolwiek. czasem mam nawet wrażenie, że go unika. Dziwnie to wszystko wygląda.
Ja pracuję dorywczo/na czarno. Teściowa pomaga mi się zajmować dzieckiem, ale i ona czasem robi mi wyrzuty z tego powodu, przez co czasem się sprzeczamy.
Oczywiście próbowałam rozmawiać z mężem na ten temat, zwracałam mu uwagę, że czuję się samotna w tym związku. Ale on tak jak większość facetów : "co ty chcesz, masz wszystko. Kocham Cię. Jestem zmęczony. Nie wymyślaj." itp...
Sama nie wiem co zrobić. próbowałam już chyba wszystkiego....
poprzez zmianę wyglądu, fryzury, koloru włosów, schudłam.... nabyłam kilka gadżetów do łóżka... I NIC... ON NADAL NIE JEST ZAINTERESOWANY.
Kiedy pytam czy ma kogoś, to się wypiera. Myślę, że nawet nie miałby czasu na inną kobietę. Dawniej był zaborczy, zabiegał o mnie, komplementował. teraz nic :/
CO ROBIĆ???