Siostra mojej Babci była straszną osobą,która zawsze się do mnie wpraszała niby przypadkiem na kawę,na kolację i obiad.Na początku mnie to nie przeszkadzało ale w końcu zaczęło mnie to wkurzać bo dziwnym zbiegiem okoliczności zawsze nas odwiedzała w porze kolacji lub obiadu..A jak byłam mała zaprosiła mnie do siebie na 2 tygodnie na ferie zimowe.Pojechałam i było super bo lodowisko,pyszne jedzonko,kino,spacery jakieś słodycze.Dla małej dziewczynki to frajda.Jednak później ciotko-babcia :P przestała przyjeżdżać.Zapytałam więc Rodziców dlaczego i się dowiedziałam,że A.zapisywała każdą wydaną złotówkę i kazała moim Rodzicom do do grosika za mój pobyt :O