MadeleineP
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MadeleineP
-
Ja za badanie płaciłam 250 zł
-
MadeleineP...........23/3/1/04.10/13.06.2015 Cześć dziewczynki! Troszeczkę mnie tu nie było ale miałam urwanie głowy i trochę rewelacji, na szczęście wszystko skończyło się dobrze :) wyobraźcie sobie że złapałam jakiegoś potwornego gronkowca i walczyłam z nim dwa tygodnie, z czego ostatni tydzień brałam antybiotyk, nie mam pojęcia skąd on się wziął, ale mój lekarz twierdzi że mimo dobrych wyników mam osłabiony i zmęczony organizm i może stąd właśnie ta bakteria. Za tydzień w czwartek wybieramy się z mężem na kolejną wizytę, i przyznam że juz nie mogę się doczekać kiedy zobaczymy naszą kruszynkę, mam nadzieję że wszystko z nią ok. Buziaki Kochane:)
-
Dziewczynki, melduję posłusznie że wróciłam od ginekologa i sytuacja ma się następująco: moja dzidzia ma 9mm-kolos!:) Jestem zakochana w jego ogromnym, pięknie bijącym serduszku! Jest piękne choć tak mało jeszcze widać:) Następna wizyta za 4 tygodnie! Nie mogę się już doczekać!:)
-
Ja ich nie mam, natomiast od kilku dni mam zawroty głowy, nie wiem może za szybko chcę wszystko zrobić :)
-
Gracjana, to dokładnie tak jak ja, też mam 23 lata:) na szczęście już nadszedł ten dzień, ale godzina 19 jest tak bardzo odległa, że chyba dostanę bzika, dobrze że do 16 będę w pracy, to może odrobinę zapomnę:) oczywiście jak tylko będę wiedziała co i jak to dam znać :)
-
Gratulacje Gracjana!:) mówiłam że dacie radę ;) jutro kolej na mnie i marzy mi się zobaczyć to maleńkie bijące serduszko! A tak w nawiasie z tego co przeczytałam wczesniej to chyba jesteśmy równolatkami.
-
Ignorujmy po prostu
-
Dajcie już spokój, to głupia dyskusja! Wróćmy do tematu... Sylwia29czerwiec, może i zupka chińska nie koniecznie jest zdrowa, no ale coś jeść musisz ;) może Ci się znudzi;). Ja na początku ciąży- w momencie kiedy o niej nawet jeszcze nie wiedziałam miałam dziką ochotę na kaszę manną na zmianę z zupą ogórkową, rewelacje żołądkowe-murowane :) ale już minął na szczęście ten czas...:)
-
O proszę, to moje maleństwo jest tylko 1 dzień starsze:) Trzymaj się kochana, odpoczywaj dużo, nie przegrzewaj organizmu i wszystko będzie dobrze- zobaczysz:) Trzymam za Was mocno kciuki <3
-
Ja bym doradzała pilną konsultację z lekarzem...
-
Ja bym doradzała pilną konsultację
-
No właśnie...
-
Ojej, nie denerwuj się, wszystko będzie ok. Może pojedź na jakiś ostry dyżur ginekologiczny, wydaje mi się że tak będzie rozsądniej, zresztą opinia dwóch lekarzy będzie zawsze bardziej obiektywna, a jutro pójdziesz swoją drogą do lekarza. Który to tydzień?
-
mi generalnie pogoda nie przeszkadza, ale ostatnio zauważyłam że jestem niesamowicie senna i że mam jakieś dziwne zaniki pamięci, jak nie zapiszę sobie co chciałam no to pozamiatane...:) ale oby maleństwo było zdrowe a reszta- przymknę na to oko, jestem już po całej serii badań i generalnie wyniki mam w super normie, także jestem zadowolona, natomiast nie mogę doczekać się już czwartkowej wizyty u ginekologa, już bym chciała zobaczyć moje maleństwo i upewnić się że ma silne mocno bijące serduszko <3
-
A tak swoją drogą, ja idę posłuchać serduszko swojego maleństwa w najbliższy czwartek i już nie mogę się doczekać! ☺
-
Anianiani ta para o której mówię ma już 8 letniego syna i też w pierwszej ciąży wszystko było rewelacyjnie, a teraz zdażyły się 2 poronienia, za pierwszym lekarz stwierdził że zawinił konflikt serologiczny, została podana surowica i przy kolejnej próbie w 5 tygodniu poronienie, nikt nie wiedział z jakiej przyczyny, aż w końcu przyszła pomoc no i jest, udało się. Może warto spróbować. Ja również polecam to miejsce, jestem hashimotką i bałam się że możemy mieć problem z zajściem w ciążę, ale póki co jestem w 6tygodniu i póki co odpukać jest ok. Gdybym nie wiedziała że oni na prawdę pomagają, to nigdy bym Ci tego nie zaproponowała. Jeśli się namyślisz daj znać, a podam Ci namiar na odpowiednią osobę w tym instytucie. Jako osoba obca i przyszła matka, nie chcę żebyś kolejny raz cierpiała bo można temu zapobiec! Trzymam kciuki i ściskam mocno!
-
anianiani, skąd jesteś? znam parę który miała podobny problem, a od lipca są szczęśliwymi rodzicami maleńkiej Gabrysi. U nich był problem z progesteronem, po wielu badaniach, testach genetycznych okazało się że to ten rzeczony progesteron. Zwrócili się o pomoc do Instytutu rodziny i wygrali swoje szczęście. Instytut mieści się w Warszawie.