Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asia7707

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asia7707

  1. z moczu, wyglada prawie jak test ciążowy...
  2. bahati podziwiam Cię-ja już mam dość po 2 insemi a ty przeszłaś 6...no ale warto było. Pochwale sie: w życiu nie myślałam że mój mąż będzie dla mnie takim wsparciem w tym okresie...a tak na niego narzekałam:-0
  3. Magdzik moje insemi wyglądały tak: 1 insemi; clostilbegyt 1xdziennie (od 2-6 dc) hcg zastrzyk na pekniecie (3 pęcherzyki, robimy na nie pękniętych) 2 insemi : clostilbegyt (wieksza dawka) 2xdziennie +zastrzyk hcg, jeden pecherzyk -robimy na peknietym przxygotowanie do 3 ; clostilbegyt 2x dziennie. estrofem 2x1 od 2-6 dc i 3xdziennie od 6 dc....nie pamietam na co jest estrofem??? dr. informował mnie...ale ja byłam tak zakręcona ze zapomniałam.
  4. Nikita ja przerobiłam w swym zyciu chyba wszystkie testy owulacyjne na rynku, nie mam swojego ulubionego. Ostatni zestaw kupiłam przez internet i za 30 szt zapłaciłam chyba 25 czy 27 zł(znalazłam je na allegro ) Mi testy pokazywały owulacj***ardzo dokładnie ( nawet w dniu inseminacji ale co z tego jak dalej lipa:-) Oby tobie sie poszczęściło:-)
  5. INKA trzymam kciukasy:-) Niech Ci sie uda ...zacznij jakiś łańcuszek szczęścia dla Nas:-)
  6. Iza82 proszę bardzo http://www.czeska-apteka.pl/kontakt. ja tak jak już mówiłam najpierw napisałam z pytaniem o cene i dostepność. Bardzo szybka i sprawna odpowiedz z ich strony. , Sama apteka jest blisko polskiego dawnego przejscia granicznego,
  7. Dzieki dziewczyny może Nfz to tez dobry pomysł, pomyślę nad ta opcja:-0 jeśli chodzi o polskie recepty w czechach-zaden problem, znalazłam nawet czeska apteke(w czeskim cieszynie) z polska stronka internetowa -kupowałam tam zapas Dostinex-u . Napisałam do nichz pytaniami; podali mi cene i jeszcze odłożyli bo od razu brałam na 5 miesiecy. Przelicznik miałam super
  8. Hej dziewczynki:-) minął tydzień od mojej nieszczęsnej bety, najpierw były łzy i rozpacz a teraz odradzam sie jak feniks z popiołów. Umówiłam sie do mojego ulubionego doktora serfera na poniedziałek, chcę porozmawiać o tym badaniu na drozność jajowodów-2 insemi bez rezultatu a tego badania wcześniej nie robiłam. Dobrze wiedziec ze robia je w Gyncentrum. Długo czekałyście na termin? Dziewczyny jest listopad....Nowy miesiąc, nowa szansa:-)
  9. Dziewczyny skonczyl sie ten nieszczesny dla wiekszosc***azdziernik....zycze sobie i wam by w listopadzie ktos zaczal szczesliwy lancuszek. Jestem po wizycie u dr.serfera-zaczelismy rozmawiac o invitro...mam mieszane uczucia i przyznam sie ze jestem pelna obaw. Psycha u mnie siada:-(((
  10. Nikita, wszyscy trzymaja kciuki...ktos mosi w koncu przeerwac te zla passe...moze jednak to bedziesz ty. Jestem z toba kochana:-)
  11. No i niestety, mam wynik bety...tak jak myslalam...porazka. O dziwo nawet sie nie poplakalam....chyba wczorajsze zalamanie wystarczy Wdzieczna jestem znajomej ktora pracuje w laboratorium za tak szybkie wyniki...to chyba nie moj czas....mam ochote odpuscic na jakis czas, za duzo stresu, za duzo lez i nerwow. Nie widze sensu, moze nam nie jest dane byc rodzicami. Kupilam butelke win, maz w delegacji...to bedzie ciezki wieczor. trzymajcie sie dziewczyny , niech ta zla passa na forum sie skonczy
  12. ńie wytrzymałam i zrobiłam sikańca ...a potem drugiego:-( 2 negatywne...:-( (((ta jutrzejsza beta to tylko formalność (niestety) jeśli chodzi o objawy to oczywiście miałam jak po pierwszej inseminacji...książkowy przykład jak zachowuje sie organizm kobiety w początkowym stadium ciąży...tylko potem było rozczarowanie bo żadnej ciąży nie było i nie ma...co robi z nami nasza podświadomość, to straszne, potrafię sobie wszystko wmówić:-(( Jeśli chodzi o mojego teścia i jego poglądy...hm cóż przykro mi było,poryczałam sie ale najważniejsze że moja rodzina mnie wspiera, rodzice dokładaja się nam do leczenia nawet więc śmieje się że już w wnuka inwestują:-0 Dziewczyny niektóre z was to HEROSKI...jak czytam ile przeszłyście to wierzę że można, ze trzeba i że warto:-) od tego 3-mania zaciśniętych pięści za nas wszystkie to niedługo ręce mi odpadną:-) dam wam jutro znać po becie,,,bo gdzieś jednak jakaś mała , malutka nadzieja we mnie została że może....
  13. Dziewczyny wy mnie tymi zmianami politycznymi nawet nie straszcie...ja juz i tak mysle ze polow ludzi w tym kraju to zacofance. Ostatnio moj tesc (wie jakie mamy problemy) stwierdzil ze chyba na invitro sie nie zdecydujemy bo jeszcze jakies dziecko uposledzone (cytuje) urodze. Az sie wtedy poryczalam .?? Ide szukac testow sikancow- maz mi je schowal...juz nie wytrzymam jutro mam bete...pierwszy raz w zyciu chce zeby czas szybciej lecial. Wciaz zastanawiam sie nad sensem 3 insemi....gubie sie juz, musze pogadac z gino czemu nie wyslal mnie na droznosc jajowodow....moze tu jest problem??? Dziewczyny trzymajcie sie ...ja caly czas powtarzam ze przeciez po deszczu wyfhodz
  14. oboje mamy po 38 lat, we wtorek bedzie 14 dzien po inseminacji...mam ochote zrobić test tzwn "sikańca" ale mój mąż profilaktycznie schował te które mamy w domu ( szt.5). u nas też armia męża słaba ale lekarz orzekł że spróbujemy...no to próbujemy, tylko ja wciąż na plecach czuje oddech wieku:-(
  15. mialam 2 inseminacje, bete polece zrobic we wtorek. ja podswiadomie mam wszystkie objawy( jak za pierwszym razem) na ciąże...tylko wtedy tak sobie wmówiłam a póżniej było rozczarowanie. oby tym razem nie było tak samo. wczoraj miałam dzień zwątpienia i zastanawiałam sie czy nie zaprzestać inseminacji a zacząć invitro ale mój mąż twierdzi że na to mamy jeszcze czas...no chyba zapomniał ile lat mamy oboje:-(
  16. oczywiści też trzymam za wszystkie kciuki:-) Bo jak nie my to kto???
  17. Asia 858...mnie tez milo, jak to mowi moj maz...Aski to super dziewczyny:-) testuje we wtorek, tylko wyniki sa dopiero nastepnego dnia wiec nie wiem jak to przetrwam. Zycie uczy nas pokory i cierpliwosci, mam nadzieje dziewczyny ze kiedys wszystkim los nam to wynagrodzi:-) 3mam za wszystkie kciuki...
  18. A ktora z dziewczyn mi powie czy bete po inseminacje robi sie po 14 dniach czy mozna ciut wczesniej??
  19. Sylwia_159 nie martw sie. To nie jest zadne staroswieckie myslenie-zwyczajne kobiece obawy i gdybanie. chyba kazda z nas ma do tego prawo po tym co przechodzimy ( jezu - wlasciwie co wy przechodzicie bo ja jestem dopiero na poczatku drogi) Jaka dcyzja nie zostanie podjeta, zawsze pozostaja obawy. Mam tylko nadzieje ze dla kazdej z nas kiedys przyjdzie taki dzien, ze nasze przezycia, troski i hustawki humorow, chwile zalaman itd...zostana wynagrodzone..Zycze tego Wam i sobie
  20. Malami super:-) jakos tak milej od razu tu sie zrobilo:-)
  21. Tak bylam stymulowana, tabletki od 2-6 dnia cyklu i zastrzyk w brzuch na pekniecie pecherzykow. Myslisz ze to z tego powodu..ufff mam taka nadzieje:-)
  22. Dzieczyny a jak czulyscie sie po inseminacji?? Po pierwszej zle-bolaly mnie jajniki (oba-pecherzyki mialam 2 w lewym jajniku i 1 w prawym) i odczuwalam dziwny bol po lewej stronie pod zebrami-przyznam sie szczerze ze troche ten bol zignorowalam i nie powiazalam z zabiegiem, niestety teraz po 2 inseminacji mam znow bol lewego jajnika( mialam tylko jeden pecherzyk wlasnie po lewej stronie) i duzo silniejszy bol ponownie po lewej stronie pod zebrem (nie wiem czy to jakis zbieg okolicznosci??? Ja juz panikuje i szukam w necie co to takiego mialyscie cos podobnego??
  23. Dziewczyny jak dobrze, ze jesteście :-) ale po kolei: pytałyście o wyniki mego męża : koncentracja przed preparatyką 28 mln Ruch postępowy (PR)16% Ruch całkowity (PR+NP) 26% Brak ruchu 78% lepkość prawidłowa kom okrągłe 2.0 mln/ml To wyniki z ostatniej inseminacji Nasz doktor powiedział ze wyniki mojemu osobistemu mężowi bardzo sie poprawiły co nie ukrywam bardzo mnie ucieszyło. Jeśli chodzi o dr.Serfera to jak dla mnie dotychczas był rewelacyjny-pierwszy który tak naprawdę w taki rzeczowy , konkretny i ludzki sposób wytłumaczył mi co i jak...a uwierzcie mi ze byłam zupełnie zielona w tym temacie.Każde badanie przeprowadza bardzo delikatnie i skrupulatnie, interesuje sie każdym wynikiem który przynosze...dla mnie 100% profesjonalizmu. Troche teraz jednak zaczełam martwic sie tym badaniem na drożność jajowodów . ...zobaczymy co bedzie dalej. Martwi mnie jeszcze jedno-po pierwszej inseminacji nie czułam sie najlepiej tzn lekko spuchł mi brzuch, czułam dziwne kłucie najpierw w okolicach jajników a póżniej (co bardzo dziwne) w górnej częsci brzucha-pod żebrami(myślałam ze sobie raczej to ubzdurałam i wpadam w chipochondrię , więc wstyd sie przyznać olałam to-ból nie był aż tak wielki.) Teraz po drugiej inseminacji ból jest w tym samym miejscu ale duzo większy...to nie może być zbieg okoliczności). Czy któraś z was miała podobne objawy?? Swoja droga podziwiam was...ja dopiero jestem na początku walki a już czuję sie wykończona...Wy jednak jesteście wielkie
  24. Hej dziewczyny, nie- kazda mialam w innym cyklu, cykl po cyklu . z ta riznica ze pierwsza robilismy na niepeknietych pecherzykach( trzech) -na usg za 4 dni okazalo sie ze wszystkie pekly. Druga w nastepnym cyklu na peknietym pecherzyku (byl tylko jeden pecherzyk) Dr serafin -przesympatyczny i konkretny. Zastanawiam sie jednak - czy ma wystarczajace doswiadczenie, czy nie przeniesc sie do dr Mercika. Mam pytanie czy wszystkie mialyscie badanie droznosci jajowodow? Moj lekarz nie wyslal mnie na nie- a teraz siedze i mysle...moze powinien??
  25. Hej dziewczyny, jestem tu nowa wiec z gory przepraszam jak bede robila jakies bledy przy wpisach i bede poruszala tematy ktore juz byly. Kilka slow o mnie: lecze sie w gyncentrum u dr serafina, Dokładnie to u p. doktora lecze sie prywatnie w Gliwicach a do gyncentrum przyjeżdzamy na badania lub na inseminacje.jestem wlasnie po 2 insemi, 1 pierwsza byla miesiac temu- niestety klapa. 13 pazdz czyli 5 dni temu mialam 2 insemi- teraz czekam na efekt. Obie insemi byly stymulowane. W pierwszej mialam 3 pecherzyki-zrobiona na niepeknietych, 2 insemi-1 pecherxyk, pekniety. Czytalam wasze forum od jakiegos czasu ale dopiero teraz odwazylam sie napisac...lepiej jest byc choc z myslami z innymi ludzmi ktorzy maja ten sam problem..pozdrawiam was wszystkie i trxymam za wszystkie kciuki
×