Kąpiel w ubraniu? Ale chodzi ci o łazienkę, w domu? Bo wiesz, zdarzało mi się kąpać w ubraniu, ale w jeziorze albo w morzu:-) Co do łazienki i wanny, to jednak nigdy mi się to nie zdarzyło, a to z prostego powodu, że taka kąpiel z założenia ma służyć temu, żeby człowiek się wymył i umył, po to, żeby być czystym,a taka kąpiel w ubraniu raczej to uniemożliwia, prawda? Pralkę to ja mam w domu, poza tym prania ręcznego nie znoszę:-) Pozdrawiam pomysłodawców szalonych i jakże niepraktycznych pomysłów:-)