Aleksandraaa 26

milciaxx - na kiedy masz termin? Bo chyba coś podobnie do mnie... ja mam na 3 lipca. W sobotę zacznę 40 tc , niby mam bóle takie miesiączkowe, kłucie w jajnikach, nogi puchną, chodzę rozdrażniona i ogólnie wszystko mnie już boli :( chyba zaczął odchodzić mi w kawałkach ten czop śluzowy ( taka żółta lub mleczna galaretka ) w niedziele ost. egzamin na uczelni więc muszę wytrzymać a po nd z mężem chyba coś pokombinujemy bo już ciężko mi strasznie , zresztą to już najwyższy czas żeby poznać synka :D :*

Dziewczyny od rana mam bóle jak na okres, które trwają cały czas, a zaczęły się ok 5 rano. Pojawia się też kłucie w kroczu. Dwa razy byłam już w toalecie z biegunką. Jutro zacznę 38 tc. Myślicie że to już.....? Niewiem co mam myśleć, ten ból nie ustępuje ani nie nasila sie, nie są to też skurcze, tylko taki ciągły ból.....

Wanilia86 - ja też bym już poszła do fryzjera na malowanie włosów ale się trochę obawiałam. Pod koniec maja się zapiszę na farbowanie włosów (oczywiście farbami bez amoniaku) bo już patrzeć na siebie nie mogę :P Dziewczyny czy Wam też tak puchną nogi??? Wczoraj wybrałam się na spacer i po 2 godz. nie mogłam już chodzić, a nogi miałam jak balony do samego wieczora. Dzisiaj zaczynam zajęcia w Szkole Rodzenia :)

gość321 - znalazłam bardzo fajne kosmetyki z firmy Alphanova Bebe i teraz jest na nie promocja w Smyku. W normalnej cenie są dosyć drogie, ale myślę że warto je kupić bo są w 100% naturalne , składniki są z bio upraw. Dzisiaj bardzo dużo o nich czytałam bo nie mogłam się zdecydować na nic. Myślę że jako pierwsze kosmetyki dla maluszka super się sprawdzą :) Pozdrawiam :)

Airina - ja jestem już w połowie 13tc i jeszcze nie widać. Lekarz mi powiedział że na 100% ok 20tc można stwierdzić płeć. Czytałam że chłopca wcześniej można potwierdzić niż dziewczynkę z wiadomych powodów heheh :) Wakacyjna Mama - przez ostatni tydzień jadłam śledzie i cukierki Michałki :) wczoraj i dzisiaj po pół słoika ogórków korniszonów :) wczoraj o 2.30 w nocy jadłam banana i bułkę. U mnie różnie bywa z zachciankami :) a jak u pozostałych dziewczyn ??????? :)

Dziewczyny ja już po usg prenatalnym :) wszystko jest w porządku :) maleństwo ma wszystko na swoim miejscu , przezierność karkowa 1,7 , ma już 5,8cm i waży 28g :) przede mną jeszcze test Pappa ale to już po świętach ( wszystko na NFZ :) ) gość - masz rację te święta będą spokojne :) izzi87 - współczuję Ci, domyślam się co przeżywasz... ale może wszystko jeszcze się wyjaśni, bądź dobrej myśli, jesteśmy z Tobą :*

Dziewczyny ja jutro o 8 rano mam badania prenatalne....... chyba dzisiaj nie zmrużę oka w nocy... :(

jamarianna - dzięki wielkie, zaraz zrobie sobie ten syrop. Mam nadzieje że pomoże :)

Dziewczyny nie wiem co robić... wczoraj miałam 37,7 stopni. Nie wiem czy to gorączka czy jeszcze stan przed gorączkowy???? Oprócz tego ból gardła. Dzisiaj już lepiej. Wczoraj wypiłam ogromne ilości wody z miodem i cytryną i leżałam. Nie mogłam się dodzwonić do mojego ginekologa :( nie wiem czy się martwić???? Obserwuję swój organizm i nadal mam te objawy ciążowe co wcześniej, to mnie troszkę uspokaja.

olala25 - Ja też jestem na ost. roku studiów, więc Cię doskonale rozumiem :) nic się nie chce, a tu jeszcze trzeba pisać pracę mgr... :( moja waga chyba się zmieniła bo widzę po spodniach że mnie gniotą w pasie, więc chodzę w leginsach ( pojutrze będę już w 10 tc ). Ciągle mnie mdli ale na szczęście nie wymiotuje :P Piersi bolą mnie tak jakby ktoś mnie tam pobił ... masakra ale jakoś się trzymam bo trzeba i warto :) Ewbela - ja też biorę Femibion Natal 1 :) Od wczoraj boli mnie gardło i mam mały katar :( niewiem czy dzwonić z tym do mojego ginekologa????? Wyczytałam na necie że dopóki nie ma gorączki to takie rzeczy nie grożą maluszkowi, trzeba je domowymi sposobami zwalczyć.

Dziewczyny mam pytanie :) czy da się jakoś wyczuć że z dzieckiem jest coś nie tak? Czy żyje , dobrze się rozwija??? Ja mam jakieś shizy już... :( boję się czy wszystko jest dobrze, czy prawidłowo się rozwija i czy nie obumarło. Myślę że mam takie myśli po tym jak poroniłam kilka miesięcy temu. Objawy mam takie jak wcześniej z tym że mdłości od 2 dni jakby ciut mniejsze bo wcześniej męczyły mnie od rana do wieczora :( piersi bolą strasznie, sporo śluzu, zmęczenie takie umiarkowane no i ciągle mi się chce jeść. Powiedzcie jak to jest u WAS :)

Ja również mam problemy z tarczycą i jestem pod opieką endokrynologa. Przed ciążą moja tarczyca wynosiła 1,3.. a trzy tyg. póżniej już 2,7.. , brałam euthyrox 50 ale jak podskoczyła to moja endokrynolog zwiększyła mi do 75. Mówiła jeszcze że dla ciąży najlepszy jest wynik koło 1 max do 2.

Gagunia8- koniecznie daj znać jak po wizycie :) Ula05 - ja miałam takie plamienie jak przed okresem się pojawia, okazało się że to z krwiaczka , a z dzieckiem wszystko dobrze. Ale się tak wystraszyłam że masakra! :( myślę że każde plamienie powinno być szybko skonsultowane z lekarzem bo każde oznacza co innego. Ja też mam problem z tarczycą i biorę euthyrox75. BO1984 - ja byłam na początku ciąży u dentysty i powiedziałam mu o tym, nigdy nie wiadomo co może Ci podać, lepiej powiedzieć. A o znieczuleniu to już w ogóle nie ma mowy :) Co do witamin to ja biorę Femibion Natal 1, który zawiera kwas foliowy, jod i inne witaminy potrzebne maluszkowi.

Hej Dziewczyny :) nie było mnie tu sporo czasu ale to dlatego że wylądowałam w szpitalu... :( dostałm plamienia które trwało 1 dzień. Mój lekarz kazał mi się spakować i jechać do szpitala. Okazało się że to plamienie było z nadżerki. Teraz wszystko jest dobrze :) Muszę leżeć, dostałam zwolnienie na tydzień. Jedyny plus tej wizyty w szpitalu to jest to że widziałam moje maleństwo 2 razy :) teraz jestem w połowie 8 tc :) a od soboty zaczynam już 3 miesiąc :)

karolina_r22 - myślałam że jestem w połowie 7 tyg ale lekarz powiedział że 6 tydzień 3 dzień. Z moich obliczeń wynikało że tydzień później chyba że oni to jakoś inaczej liczą.... Termin mam na 3 lipca. To mam nadzieje że po badaniach genetycznych , święta będziemy miały udane i spokojne :) trzymam za Cb kciuki żeby było wszystko dobrze :)

olala25 - mnie też bolał żołądek i też się martwiłam , ale poczytałam trochę o tym i niektóre kobiety tak mają. Mnie bolał z 5 dni i przestał jak się uspokoiłam i wyciszyłam. Może Cie boleć ze stresu albo z tego że pracuje teraz na większych obrotach, zwłaszcza jak masz nudności.

Witajcie. Ostatnio się nie odzywałam ale to przez stres przed pierwszą wizytą.... No więc jestem już po pierwszej wizycie, widziałam i słyszałam bijące serduszko mojego maleństwa które ma już 0,56cm !!!! :) jestem przeszczęśliwa! Mam małą nadżerkę ale lekarz mówi że nie jest groźna i że zejdzie po większej dawce duphastonu. A tak to wszystko jest dobrze Dzisiaj w nocy biegałam już do łazienki na siusiu, od kilku dni mam częstsze mdłości ale nie wymiotuję, piersi z każdym dniem bolą coraz bardziej. Kolejna wizyta jest na 10.12 a następna 22.12 i wtedy już będą te badania prenatalne. Ściskam i pozdrawiam Was wszystkie :* No i oczywiście gratuluję kolejnym mamom :)

To widzę że ja chyba pierwsza wyląduję na porodówce bo na 2 lipca mam termin, w sumie może to być też czerwiec heheh :D nigdy nic niewiadomo. Dziewczyny nie straszcie mnie tymi porodami. Ja osobiście wolałabym naturalnie. W cesarce boje się tego znieczulenia w kręgosłup... brrr masakra. Pierwsza wizyta już w poniedziałek i powinniśmy już z moim K:* usłyszeć bijące serduszko :*

Jamarianna - bardzo Ci współczuję :( to straszna tragedia. Ja swoje pierwsze maleństwo straciłam w 10tc. Poszłam z mężem na normalną wizytę i przy USG okazało się że dziecka tam nie ma a 3 tyg. wcześniej widzieliśmy na monitorze bijące serduszko. Nie miałam żadnego krwawienia ani bólu. Także tym razem tylko mnie coś zakłuje i już panikuje:( też najchętniej bym nikomu nic nie mówiła ale myślę że najbliższej rodzinie trzeba powiedzieć, zawsze coś pomogą albo pocieszą. Ale wszystkim znajomym to absolutnie, dopiero jak zobaczą brzuch :)

Patrycja1109 - ja też nie wytrzymałam do terminu spodziewanej @ i zrobiłam dzień wcześniej i wyszły 2 kreski :) robiłam też bete 6 dni przed @ i wyszło 6, 75 , więc już wtedy wiedziałam że coś tam się dzieje :) teraz leci mi już 5tc. Pierwszą wizytę mam na 9 listopada i do tego czasu chyba zwariuję bo już bym chciała zobaczyć to szczęście :* DIANAKARINA1983 - trzymam kciuki żeby i Tobie się udało :) powodzenia i oczywiście daj znać :) agunia1981 - Gratulacje!!! który to już tc? Jak się czujesz?

gość321 - dzięki, czuję się lepiej :) bóle podbrzusza się zmniejszyły, teraz pojawiają się sporadycznie, bóle nóg całkowicie zniknęły po tym jak mój kochany mąż ułożył mi stos poduszek na to moje nogi i tak spałam... heheh obudziłam się rano w tej samej pozycji tak mi było dobrze :D z dnia na dzień coraz bardziej bolą mnie piersi, zwłaszcza wieczorem jak już zdejmuję stanik. No i nie mogę sobie poradzić z sennością w pracy... masakra wczoraj przydzwoniłam w pracy głową o klawiaturę bo prawie usnęłam na siedząco. A co U WAS???? gość321 - ja przy pierwszej ciąży też nie miałam żadnych objawów tylko jedno jedyne ukłucie dosyć mocne dzień przed spodziewaną @ w podbrzuszu :D esmi90 - Powodzenia! trzymam kciuki :) u mnie leci 5tc :D

Izulka2929 - dzięki za miłe słowo :) faktycznie muszę się uspokoić i umówić do innego lekarza. karolina_r22 - ja również poroniłam w 10tc (tak twierdzi lekarz po ost. wizycie) ale w sumie nie wiadomo kiedy się to stało..... dziecko po prostu zniknęło :( nie miałam żadnego krwawienia , dobrze się czułam, poszłam z mężem na usg w 10tc a tu taka przykra wiadomość. Okazało się że to było poronienie chybione (nie ma dziecka ale ciąża trwa nadal). Ja zaszłam 4 miesiące po poronieniu. Ja miałam bardzo podwyższone tsh i lekarz mówił że to może być przyczyną bo dziecko na początku jak się rozwija nie wytwarza hormonów i pobiera je właśnie z tarczycy matki a jak matka nie ma tego hormonu albo ma go za dużo no to żle się rozwija i może dojść do poronienia. Ja miałam niedoczynność. Jestem teraz pod opieką endokrynologa i tsh mam w normie ale sporo kobiet ma taką chorobę tarczycy, która nazywa się Hashimoto (takie gózki , wole w tarczycy) i mimo że mają tsh w normie to może dojść do poronienia - tak mi tłumaczyła ta endokrynolog. Ja mam podejrzenie tej choroby :( SandraSandrs - GRATULACJE!!! Jakie masz objawy? Bo ja się obawiam moich..... :( jak u Cb wyglądają bóle podbrzusza??? Czy bolą Cię pachwiny, uda? Mi ból promieniuje do pachwin i ud, nogi mam jak z waty.

prawdziwygość321 - raz czuję się dobrze a raz niezabardzo...:( boli mnie podbrzusze, strasznie ciągnie i promieniuje na dół pleców, krocze i nogi...... masakra :( jestem bardzo drobna i może stad te dolegliwości? Może za duża dawka hormonów jak na tak drobną osobę jak ja? Wizytę u dr mam dopiero na 9 listopada bo do niego są takie kolejki bo jest dobry (i co za tym idzie też kosztowny) a ja nie wiem czy wytrzymam do tego czasu. Przeleciałam dziś chyba przez wszystkie fora dotyczące bólu nóg i pleców na początku ciąży, no i dziewczyny pisały że też tak miewały i były to dość mocne bóle ale podobno to się zdarza i to normalne, choć trzeba to skonsultować z lekarzem. No ale jak ja mam skonsultować z tym lekarzem jak babka w rejestracji nie chciała mi podać nr tel. kom. do tego prof...... przecież przez te dwa tygodnie do wizyty coś może się stać (zwłaszcza że poroniłam za pierwszym razem i biorę leki właśnie od tego prof.). Nie wiem czy się nie przejdę do jakiegoś lekarza w moim mieście bo za 2 tyg. może być już za późno.... a przynajmniej się uspokoję :) PS: Myślicie że jestem rozhisteryzowana i przesadzam???? :D

prawdziwygość321- dzięki :) mam nadzieję że Tobie też się uda :) mi lekarz po poronieniu przepisał duphaston i powiedział że to zapobiegnie następnemu poronieniu oraz pomoże przy zagnieżdżaniu się zarodka. Ja po tym zaszłam w pierwszym cyklu starań (brałam ten duphaston od 16-26 dnia cyklu przez 3 cykle) oprócz tego raz w miesiącu pimafucin ( zapobiegawczo przeciwzapalna globulka) no i witaminy dla kobiet planujących ciążę Femibion Natal 1. Jesteś pod opieką ginekologa???? Sprawdź sobie tarczyce bo ja za pierwszym razem miałam niedoczynność i nie wiedziałam o tym no ale było już za późno... :( kiedy zaczynasz kolejne starania? Bierzesz jakieś witaminy?

prawdziwygość321 - dzięki Kochana :) ale jestem pełna obaw że coś się znowu może stać, bo co innego zajść a co innego donosić :( już jedno maleństwo straciłam :( Dziewczyny które straciły ciążę nigdy nie będą w pełni cieszyć się z ponownej bo zawsze będzie im już towarzyszył strach...:( staram się myśleć pozytywnie :) gość- Aleksandra26, 26 lat, ciąża druga (w tym jedno poronienie), termin na 02.07.2015 (?) Pozdrawiam :)