Dziewczyny, poradzcie! Kupiłam niedawno buty (dodam ze byly drogie) z pewnego duzego sklepu internetowego. Jak sie okazalo, buty, ktore dotarly (wysylka miala byc w ciagu 14 dni, była prawie po 3 tygodniach) miały ukrytą wadę w podeszwie. Sklep oczywiscie nie chce przyjac reklamacji powolujac sie na jakies dziwne zapisy (rzekomo w regulaminie), ze minał termin zwortu itp. Postawnowilam honorowo ze nie odpuszcze sprawy, wiem ze takimi rzeczami czasem zajmuja sie ubezpieczyciele (np. ci co oferuja ubezpieczenie ochrony prawnej). Mozecie coś polecić w tej sytuacji?