Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Makowa_Panna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Makowa_Panna

  1. Pewnie, że mnie korci, ale myśle, żeby zrobić piątek/sobota. Kilka razy było tak, ze robiłam test jak @ spóźniła się jeden dzien, wychodził negatywny a okres przychodził kilja dni później. Teraz wolę dać sobie czas. Choć kusi... Na szczęście nie mam testu w domu ;p Nelina cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze:) blondyneczko grejpfruty i czerwona herbata też obniżają cholesterol :)
  2. Ruda chętnie się z Tobą zamienię :P U mnie też tak kiedyś było i nawet pora dnia zawsze była ta sama, a teraz... Masakra.
  3. Hej dziewczyny! G86 gratulacje :* Trzymaj się i staraj się myśleć pozytywnie! Na pewno wszystko będzie dobrze :) Dziś była ponownie zbadać progesteron. Po wymianie mail z moją gin idę zbadać też fsh i lh. Muszę się też umówić na monitoring. Na razie czekam na @, która powinna przyjść dziś a ani widu ani słychu. W ogólne nie czuję się jak na okres. Jedynie brzuch od czasu do czasu mnie pobolewa. Nie mam też żadnego plamienia, a pojawia się około 2-3 dni przed @. Wczoraj się dowiedziałam, że mój kuzyn z żoną będą mieli bliźniaki. Zaczęli się starać zaraz po ślubie, który był 25.09. Szybko im poszło... Cieszę się ich szczęściem, ale muszę się przyznać, że i zarazem bardzo mnie to zdołowało. Czemu wszystkim nie może się udawać tak od razu?!
  4. Agnieszka ja w cyklu gdy miałam minimalne plamienie po owu (a nigdy wcześniej mi sie coś takiego nie zdarzyło) zaszłam wnciąże. ;)
  5. Hej! Odebrałam dziś wyniki. Progesteron 1,13 ng/ml. Dramat... Już nie wiem co myśleć!? Nie mialam owulacji? W 20 dc powinnam mieć owu. Bolały mnie tego dnia jajniki i śluz też na to wskazywał. Badanie było robione 27 dc. Tegi dnia bolał mnue znowu dół brzucha tak jak na owulacje?! Na głowe dostane z tym moi obecnym cyklem! Pójde chyba jeszcze raz zbadać progesteron w piątek. Tylko, że @ też powinna przyjść w piątek. Jeśli się spóźni to wszystko będzue jasne.
  6. Hej! Magda gratulacje!!! Dbaj o siebie! Jutro idę zbadać progesteron. Wyniki będę mieć w poniedziałek. Dziś 6dpo, a jakoś mnie jajnikI i dół pleców pobolewa... Za tydzień w piatek powinna przyjść @.
  7. Gowisk ja już też nie staram się dokładnie wszystkiego wyliczać, bo jak widać nie przynosi to efektów. W maju gdy jakimś cudem zdołałam o tym wszystkim nie myśleć i iść na żywioł to właśnie wtedy się nam udało. Choć teraz po starcie znacznie ciężej jest mi się wyluzować, ale robię co mogę... My wczoraj zaczęliśmy starania i mamy zamiar nie odpuszczać aż do końca miesiąca :D
  8. Atomka piękna druga kreska :) Jeszcze raz gratulacje! Rozumiem Twoje obawy, ale na pewno wszystko będzie dobrze! Wszystkim przeziębionym, smarkającym i kichającym zdrówka życzę :) Mąż wczoraj zabrał mnie na Listy do M 2. Słyszałam dużo opinii, że gorszy od jedynki, a mi się podobał bardziej :P Poczułam magię świąt...
  9. anilorak123 wizyta u lekarza na pewno nie zaszkodzi, a na pewno Cie uspokoi. Taki okres mamy, że dużo ludzi przeziębionych chodzi. Ja ma szczęście nie choruje, nie wiem co to grypa. Jednak jak już coś mnie złapie to konkretnie... Za to ciężko znoszę jesień psychicznie. Tym bardziej, że nasze starania nie przynoszą efektów w postaci II kresek. Teraz gdy gin upewniła mnie, że problemem może być niedomoga to już w ogóle się podłamałam...
  10. magdaaa1987 Wcześniej miałaś nieregularne @? Ja mam regularne a duhaston dostałam na niedomogę lutealną. blondyneczka dziękuję :) atomka gratulacje :) Mam nadzieje, że jutro druga kreseczka będzie już wyraźniejsza :)
  11. Napisałam prolaktyną a chodziło mi o progesteron... Teraz doczytała, że tsh i lh można w dowolnej fazie cyklu a interpretuje się je zależnie od dnia cyklu, w którym badanie zostało wykonane :)
  12. We wrześniu byłam u gni z wynikami hcg po poronieniu i wtedy zdobiła mi usg i stwierdziła, że jest pęcherzyk dominujący. Był to 11 dc. Teraz na wizycie byłam w 9 dc i pęcherzyki się rekrutują jak stwierdziła i nie było jeszcze dominującego. W tym cyklu i tak nie biorę duphastonu, bo muszę zrobić tą prolaktynę. Chyba zarejestruję się na kolejny cykl tak żeby wizyta wypada na krótko przed owu.
  13. Tak wywnioskowałam z obserwacji. Mam też bóle owulacyjne, które to potwierdzają. Wiem, że monitoring to najlepsze rozwiązanie, ale musiałabym dojeżdżać do innego miasta a to duże utrudnienie w moim przypadku. Blondyneczka właśnie zastanawiam się nad takim rozwiązaniem...
  14. Tak wie doskonale, że moje cykle trwają 33 dni. W tym cyklu zleciła mi zbadanie poziomu progesterony na tydzień przed okresem aby potwierdzić wystąpienie owu. Duphaston mam brać dopiero od kolejnego cyklu, bo w tym, cyklu muszę zrobić to badanie a duphaston mógłby zafałszować wynik.
  15. Hej dziewczyny! Postanowiła do Was napisać ponieważ jestem w kropce i nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Staramy się z mężem o dziecko od września ubiegłego roku. W związku z tym, że minął już rok bezowocnych starań (z jednym poronieniem w 7 tc.) postanowiłam, że trzeba się udać do ginekologa po poradę. W związku z moimi problemami z plamieniem przed okresem gin przepisała mi duphaston. Mam go brać od 16 dc. do 25 dc. Tylko, że to jest dawkowanie przy 28 dniowych cyklami z owu około 14 dc. Moje cykle trwają 33 dni a owu mam około 20 dc. Czy pierwsza tabletka w 16 dc. to nie za wcześnie?! Przeczytałam już pół internetu i zazwyczaj powinno się do prac po owulacji. Może któraś z Was była w podobnej sytuacji?! Może któraś ma równie długie cykle i tez brała duphaston?! W ostateczności napisze maila do mojej gin...
  16. Hej dziewczyny! Postanowiła do Was napisać ponieważ jestem w kropce i nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Staramy się z mężem o dziecko od września ubiegłego roku. W związku z tym, że minął już rok bezowocnych starań (z jednym poronieniem w 7 tc.) postanowiłam, że trzeba się udać do gin po poradę. Mam problemy z plamieniem przed okresem dlatego postanowiła przepisać mi duphaston. Mam go brać od 16 dc do 25 dc. I tu pojawia się problem, bo to dawkowanie przy 28 dniowym cyku gdzie owu jest około 14 dc. Ja mam 33 dniowe cykle a owulacje około 20 dnia cyklu. Przeczytałam już pół internetu i wydaje mi się, że to za wcześnie. Może któraś z was była w podobnej sytuacji?! Może ma takie długie cykle jak ja i brała duphaston?! Poradźcie coś... Ostatecznie napisze maila do mojej gin.
  17. Pewnie to moja comiesięczna paranoja się włącza, ale dziś mnie jakoś tak dziwnie podbrzusze boli... Tylko rozsądnie myśląc to jednak za wcześnie na jakiekolwiek objawy. Owu miałam 22-23.10 a @ powinna być 7-8.11. Ech...
  18. Dziękuję za słowa wsparcia :) Staram się myśleć pozytywnie, ale nie zawsze mi wychodzi. Czasami przychodzą chwile załamania. Takie ciągłe życie w oczekiwaniu staje się męczące. We wrześniu minął rok starań, czyli powinniśmy już zgłosić się do lekarza, ale postanowiliśmy, że damy sobie czas do końca roku i jak nic nie wyjdzie to dopiero wtedy zaczniemy się badać.
  19. Hej dziewczyny! Podczytuję Was trochę i wreszcie stwierdziłam, że coś napiszę. O dziecko staramy się od września ubiegłego roku. W czerwcu w związku ze spóźniającym się okresem, mdłościami i straszna sennością postanowiłam zrobić test. Druga kreska była blada, ale była. Później na kolejnych była nieco wyraźniejsza. Starałam się jednak nie cieszyć za w czasu. Umówiłam się do ginekologa celem potwierdzenia ciąży. Niestety moja pani ginekolog była nieosiągalna, więc wybrałam innego lekarza i to był straszny błąd. Dwa i pół tygodnia po terminie przyszedł okres i taką migrena, że aż wymiotowała(to był piątek). We wtorek dostałam w pracy strasznego krwawienia, pobiegłam do toalety i chyba wtedy właśnie poroniła. Na następny dzień miałam wizytę. Opowiedziałam to wszytko lekarce, a ona na to, że to nic takiego, że testy wychodzą pozytywnie gdy miesiączka się spóźnia! Na koniec jeszcze skwitowała, że powinnam sprawdzić czy jest z kim to dziecko robić!!! Jak wyszłam z gabinetu to chciało mi się płakać. Mąż chciał iść wygarnąć co o tym myśl, ale go powstrzymałam. Nie poddałam się jednak i udało mi się wreszcie umówić do mojej pani ginekolog. Po badaniach stwierdziła, że to na pewno było poronienie. Był to 7 tydzień. Teraz mam te dni, a myśl o tym, że muszę czekać dwa tygodnie na zrobienie testu powoduje, że chyba oszaleje i dlatego postanowiła, że do Was napisze i może to pomoże mi przetrwać jakoś ten czas. Bo kto inny mnie lepiej zrozumie niż ktoś kto przezywa to samo :)
×