Witam,
Wiele słyszalam o magicznych rezultatach używania bańki chińskiej na nogach i pośladkach w celu redukcji celulitu.
Chciałabym od Was uzyskać poradę, czy istnieje jakaś alternatywna metoda do bańki chińskiej? Niestety mam skłonności do pękania naczynek na różnych częściach ciała, a z tego co wiem, używanie bańki może przyczynić się do powstania ich większej ilości, a nie chciałabym ryzykować, chociaż bardzo mnie kusi.
Chciałabym zaznaczyć, że regularnie ćwiczę i 2-3 razy w tygodniu używam masującej rękawicy pod prysznicem. Właśnie jestem na etapie wybierania jakiegoś dobrego kremu (wspomagacza) w walce z celulitem i chciałabym to połączyć z masażami, a jeżeli nie bańką chińską, to czym innym?
