gośćut

czemu ten temat jeszcze żyje...

i nie otworzę się... nie szybko... nawet przy Tobie... SKARBIE...

coraz bardziej...

z dnia na dzień...

powoli stacza się...

eh... niech płynie...

Twoje włosy... Twoje oczy... SKARBIE...

paranoja uczuć... obsesja... masochizm...

już nie czekam... co może być tego nigdy nie wiem...

mój TYpie...

pozdrowienia dla wszystkich paranoików...

przynajmniej raz mogę użyć tego zwrotu...

mój Typie...

co ja w Tobie widzę... nie myślałem że kiedyś może paść takie pytanie... SKARBIE...

zresztą... i tak nie mają szans... przy Tobie... SKARBIE...

młodsze? ładniejsze? śmieszne?... nie wiem gdzie je widzisz... ja ich jakoś nie zauważam... SKARBIE...

działasz na mnie... ciągle... nieustannie... bez najmniejszych wątpliwości... SKARBIE...

no, tak... jesteś w moim typie... jak najbardziej... a nawet więcej... SKARBIE...

kiedy się zobaczymy... SKARBIE...

nie wierzysz że pewne rzeczy mówiłem tylko do Ciebie... SKARBIE... nie jesteś przekonana... bo nie masz podstaw żeby nie wierzyć...

nie chcesz mnie w swoim życiu... rozumiem to... i chyba zauważyłaś że w dużej mierze z niego zniknąłem...

nie, nie napiszę tutaj ani o jednej rzeczy...

chciałbym Ci to kiedyś powiedzieć... patrząc prosto w oczy... mimo wszystko... SKARBIE...

co ja w Tobie widzę...

wiem... że nie chcesz... już od dawna... a przynajmniej sprawiałaś takie wrażenie już dawno...